Krem brązujący do twarzy - Tajemnice Naturalnego Blasku i Piękna

Jak nakładać bronzer a konturowanie twarzy?

Brązując twarz okrągłą skup się na bokach policzków, linii żuchwy i czoła. Jeśli masz twarz prostokątną lub podłużną, nałóż bronzer na czoło, zwłaszcza wzdłuż linii włosów, oraz na brodę. Delikatne konturowanie boków twarzy doda Twojemu wyglądowi smukłości. Pamiętaj, by nie przesadzać z ilością kosmetyku i dbaj o harmonijne przejścia, łącząc bronzer z rozświetlaczem, różem lub jaśniejszym odcieniem bronzera. Ostatecznym krokiem jest dokładne zblendowanie, co pozwoli uzyskać naturalny efekt.

Przed wykonaniem makijażu z wykorzystaniem bronzera mogą pojawić się pytania odnoszące się do tego, czym go nakładać. Jak się okazuje mamy kilka opcji do wyboru, jednak najbardziej cenionymi akcesoriami są pędzle i gąbki. Kompaktowy puder brązujący najskuteczniej nakłada się za pomocą pędzla. Wybór konkretnego modelu zależy od charakterystyki bronzera i obszaru, na którym planujemy go zastosować. Pędzle o puszystym włosiu, ściętym pod kątem, to doskonałe narzędzia do tego, by skutecznie nałożyć puder brązujący, zwłaszcza gdy dąży się do efektu delikatnego muśnięcia słońcem. Pędzle z puchatego i miękkiego włosia chłoną więcej pigmentu, co sprawia, że makijaż wykonuje się szybko i efektywnie. Pędzle z naturalnym wykończeniem są tu najlepszym wyborem.

Jeśli zależy ci na precyzji, pędzle flat top z włosiem ściętym na płasko świetnie sprawdzą się pod kości policzkowe. Ten rodzaj pędzla ułatwia rozprowadzanie bronzera podczas konturowania, ale równie dobrze sprawdzi się przy aplikacji różu czy rozświetlacza. Każdy kosmetyk warto nakładać odrębnym pędzlem, by uniknąć niepożądanych mieszanek kolorystycznych. Pędzle w kształcie kulki to kolejna propozycja, świetnie radząca sobie z blendingiem kosmetyków.

Bronzery w sztyfcie, choć bezpośrednio nakładane na skórę, zaleca się zblendować za pomocą pędzla lub gąbki, by uniknąć nierówności i smug. Aplikacja bronzera w kremie czy płynie palcami jest opcjonalna, ale może prowadzić do nierównego rozprowadzenia kosmetyku. Najlepiej sprawdzają się tu pędzle o włosiu syntetycznym, zwłaszcza przy płynnych produktach, ze względu na mniejszą absorpcję bronzera.

Bronzer

Proces nakładania bronzera wymaga pewnych umiejętności, a kluczowe jest zrozumienie, że konturowanie twarzy różni się od brązowienia. W przypadku konturowania chodzi o precyzyjne aplikowanie bronzera w połączeniu z rozświetlaczem i/lub różem, mając na celu doskonałe wyważenie rysów twarzy. Z kolei brązowienie to umiejętne nanoszenie kosmetyku na obszary, które naturalnie ulegają opaleniu, takie jak środek i boki czoła, broda i żuchwa oraz kości policzkowe. Pamiętaj, że bronzer naturalny to nie tylko produkt upiększający, ale także narzędzie, które pozwala wyeksponować naturalne piękno, podkreślając i modelując twarz według własnych upodobań.

Aby uzyskać naturalną opaleniznę, która będzie wyglądać naturalnie, zdecydowanie warto unikać zbyt ciemnych bronzerów, które mogą stworzyć efekt maski, przykrywając naturalne rysy twarzy. Warto postawić na bronzer o podobnym do swojej karnacji odcieniu lub ewentualnie o jeden ton ciemniejszy. Różnorodność tonacji, takich jak brzoskwiniowe, ziemiste, brązowe, chłodne lub ciepłe, pozwalają dostosować bronzer do indywidualnych preferencji i barwy cery zakrywając nawet drobne niedoskonałości.

Jeśli tylko wybierzesz właściwy kosmetyk warto również zwrócić uwagę na to jak nakładać bronzer. Bez względu na to, czy wolimy modelowanie twarzy na sucho, czy na mokro, istnieje szeroki wybór kosmetyków dostępnych w formie suchych pudrów, płynów, sztyftów lub kremów. W celu uzyskania harmonijnego efektu bronzer do twarzy powinien być dobrany do twojej karnacji, tonacji cery, przy zachowaniu zasady, że może być maksymalnie 1-2 tony ciemniejszy.

Jeśli chodzi o nakładanie bronzera, istnieje możliwość modelowania twarzy poprzez pionowe i poziome linie na wybranych partiach. Blendowanie z rozświetlaczem, różem lub jaśniejszym pudrem brązującym jest kluczowe, aby uniknąć nienaturalnych łączeń i uzyskać efekt płynnego przejścia kolorów. Wybierając bronzer, warto też zwrócić uwagę na skład, szczególnie jeśli produkt posiada właściwości pielęgnacyjne, dostosowane do różnych typów skóry.

Jakie składniki powinien zawierać bezpieczny i skuteczny krem brązujący?

Podstawą skuteczność kosmetykom brązującym zapewnia obecność w składzie wspomnianego DHA, reagującego z naskórkiem. Jednak efekt brązujący to nie wszystko, gdy chce się uzyskać zdrowy, naturalny odcień opalenizny. Równie istotne są składniki pomocnicze, odpowiadające za nawilżenie, czy uelastycznienie skóry. Tylko kompleksowa pielęgnacja ciała da Ci efekt, jakiego naprawdę pożądasz. Idealny produkt gwarantujący skórze odpowiednią opiekę będzie miał w swoim składzie takie substancje, jak:

  • masło shea - nawilża, zmiękcza i wygładza skórę poprzez zapobieganie utracie wody,
  • masło z nasion kakaowca - podobnie jak masło shea uzupełnia kosmetyki w celu nawilżenia, zmiękczenia i wygładzenia skóry,
  • olej z orzechów makadamia - nie tylko ma działanie nawilżające, zmiękczające i wygładzające, ale też poprawia strukturę skóry, zapobiegając powstawaniu rozstępów, zmarszczek oraz ogólnie przyspieszając regenerację skóry,
  • witamina E - wzmacnia naskórek, redukuje przebarwienia, zmniejsza wrażliwość skóry na promieniowanie UV, przyspiesza regenerację naskórka,
  • prowitamina B5, czyli kwas pantotenowy - łagodzi podrażnienia, nawilża skórę, nadaje jej miękkość, elastyczność oraz jędrność,
  • ekstrakt z bursztynu - wspiera naturalne mechanizmy obronne skóry i przyspiesza jej zdolność do regeneracji,
  • oliwa z oliwek - zmiękcza skórę, natłuszcza ją oraz przywraca właściwy skład sebum,
  • kwas hialuronowy - nawilża, ujędrnia i rewitalizuje skórę.

W kremach brązujących możesz spotkać również ekstrakty z różnych warzyw i owoców (ze względu na ich właściwości odżywcze lub brązujące), a także dodatki w stylu drobinek złota, które mieniąc się na skórze, podkreślą efekt brązujący.

Balsam brązujący do ciała i twarzy

Balsam brązujący Mokosh o zapachu pomarańczy z cynamonem ma naturalny skład i piękny orientalny zapach. Uzyskana nim opalenizna wygląda naturalnie i jest pozbawiona smug. Oprócz samoopalającego składnika, czyli dihydroksyacetonu (DHA), zawiera całe bogactwo substancji, które nawilżają, wygładzają i regenerują skórę. Są to zarówno naturalne oleje roślinne (olej z marchewki, z baobabu, słonecznikowy), jak i aloes czy odmładzająca witamina E. Na uwagę zasługuje również ekstrakt z niepokalanka, który stymuluje produkcję barwnika skóry, melaniny, tym samym potęgując działanie balsamu.

Balsam brązujący Mokosh zaskarbił sobie sympatię Wizażanek. W bazie KWC ma 140 opinii i ocenę 4,4/5, a 71% recenzentek ma w planach zakup kolejnego opakowania. Polubiły go zarówno za naturalnie wyglądającą opaleniznę bez smug, jak i bardzo przyjemny zapach, który długo pozostaje na skórze.

Jest to najlepszy balsam brązujący z naturalnym składem. Balsamu używam już od lat, zużyłam około 5 opakowań. Jest bardzo wydajny i przyjemny w aplikacji. Pięknie pachnie i zapach utrzymuje się do następnego dnia, nie zmienia się po czasie jak to w wielkości tego typu produktach. Nałożony nawet lekko niedbale nie robi plam, nie trzeba być ekspertem żeby uzyskać ładny efekt. Skóra jest brązowa i bardzo naturalna, odcień przypomina opaleniznę, a nie efekt pomarańczy. Utrzymuje się około tygodnia i po tym czasie schodzi równomiernie sam, również bez pozostawiania plam. (. )

Zobacz także

Obecnie na polskim rynku jest około 60 różnych balsamów brązujących, niestety większość z nich nie sprawdza się, dając kiepską opaleniznę bądź pojawiająca się opalenizna jest zbyt delikatna i prawie niewidoczna.

Czytaj dalej...

Najczęściej kosmetyki brązujące są przeznaczone do stosowania na ciało i nie powinno się ich nakładać na twarz chyba że producent sugeruje inaczej , ponieważ mogą spowodować więcej szkód niż pożytku.

Czytaj dalej...

Poza tym świadomość, że on pomimo, że jest samoopalaczem ma dużo dobrych nawilżaczy w sobie i rzeczywiście ta buzia po nim nie jest ani trochę wysuszona, naprawdę wystarcza mi, żeby go śmiało polecić.

Czytaj dalej...

Są lekkie, nie podrażniają mojej wrażliwej cery, nie zapychają, zapewniają śliczny, złocistobrązowy odcień opalenizny, schodzą w odpowiedni, dyskretny sposób i do tego kosztują niewiele - jestem na tak i z pewnością sięgnę po nie ponownie.

Czytaj dalej...