Krem koloryzujący do twarzy z filtrem - Doskonałe połączenie ochrony i piękna skóry
Krem koloryzujący do twarzy zamiast podkładu od Dr. Jart+
Dr. Jart+, Cicapair Tiger Grass Color Correcting to z pozoru zwykły krem na naczynka, o charakterystycznym dla tego typu produktów zielonym kolorze. Jednak w kontakcie ze skórą kosmetyk zmienia swój kolor na beżowy i dostosowuje się do skóry, skutecznie maskując jej niedoskonałości.
Zawarty w nim ekstrakt z trawy tygrysiej wzmacnia skórę i zapobiega pękaniu naczynek. Wzbogacony został także o wysoki filtr UV - SPF 30. Krem skutecznie nawilża, ale ma lekką, niezapychającą konsystencję. Za 50 ml kremu koloryzującego Dr. Jart musimy zapłacić 169 zł. Wizażanki przekonują jednak, że jest to krem zdecydowanie wart swojej ceny.
To jest dobry krem maskujący zaczerwienienia. Możecie go traktować jak krem typu BB. Jest bardzo wydajny. Ma też bardzo odpowiadający mi, ziołowy zapach. Raczej słabo nawilża więc polecam pod niego jakiś inny krem lub serum. Minus jest taki, że trochę brudzi. Także uważajcie na kaptury, czapki, koszule itp. Ogólnie polecam
Krem z filtrem 50 do twarzy z przebarwieniami
Kolejną propozycją wartą uwagi w przypadku problemów z przebarwieniami jest krem z SPF 50 Nivea Cellular Luminous 630. Wizażanki go pokochały, co doskonale pokazuje ocena: 4,7/5 przy 186 opiniach w bazie KWC. Aż 84% recenzentek chce kupić kolejne opakowanie. Skutecznie chroni przed promieniowaniem UV, dodatkowo wyrównując koloryt skóry, rozświetlając ją i nawilżając. Jest odpowiedni do każdego rodzaju cery, również wrażliwej.
Kosmetyk ma delikatny zapach, szybko się wchłania, pozostawia lekko matowe wykończenie, nie roluje się pod makijażem, zmniejsza widoczność przebarwień. Jako minus Wizażanki wskazują dość wysoką cenę oraz fakt, że oznaczenie dotyczące ochrony przeciwsłonecznej na opakowaniu jest mało widoczne i nieprecyzyjne.
Nie pozostawia śladów, nie klei się. Nie zapchał mnie! Bardzo dobrze robi się na nim makijaż. Małe opakowanie wystarczyło mi na cały okres wakacji. Naprawdę skuteczny kosmetyk
Krem przeciwzmarszczkowy z wysokim filtrem
Każdy z kremów, który pojawił się w naszym rankingu, ma w bazie KWC ocenę co najmniej 4/5. Gdybyśmy miały jednak wskazać faworyta Wizażanek, to tytuł ten przypadłby kremowi L'Oreal Revitalift Clinical z SPF 50 i witaminą C. Zdobył aż 1833 recenzji, a przy tak ogromnej ich liczbie ocena 4,8/5 naprawdę robi wrażenie! Czym sobie zasłużył na tak wysoką notę? Ma ultralekką konsystencję, nie bieli, nie roluje się, idealnie więc nadaje się pod makijaż. Zawiera też witaminę C i witaminę E, które są silnymi antyoksydantami i spowalniają proces powstawania zmarszczek.
Wizażanki są tak zadowolone z działania tego kremu z filtrem 50 do twarzy, że aż 86% z nich planuje kupić go ponownie! Jako minus wskazują jednak zawartość alkoholu w składzie i specyficzny zapach kosmetyku.
Zobacz także
Krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej
Cera z widocznymi naczynkami i trądzikiem różowatym wymaga specjalnego traktowania, a w szczególności bardzo skutecznej ochrony przed szkodliwym promieniowaniem. Jeśli problem ten was dotyczy, warto przetestować krem ochronny dla skóry naczynkowej Pharmaceris S. W jego składzie oprócz filtrów obecne są też substancje kojące, łagodzące, zmniejszające skłonność do rumienia, m.in. alantoina i hesperydyna.
Do tej pory swoimi wrażeniami ze stosowania kosmetyku podzieliło się 13 Wizażanek, a ocena, jaką od nich uzyskał, to 4,2 na 5 gwiazdek. Ponowny zakup deklaruje 69% recenzentek. Do plusów zaliczają wysoką wydajność, higieniczne opakowanie z pompką, bardzo delikatny zapach. Łagodzi podrażnienia i nie zapycha. Pojawiają się jednak głosy, że ma tendencję do bielenia.
Naprawdę świetny krem SPF, sprawdza się nawet latem, gdy skóra częściej się poci. Nie zauważyłam, żeby się wyświecał. Krem jest dedykowany osobom z problemami trądzikowymi lub ze skórą naczynkową. Ja natomiast mam skórę atopową, a krem sprawdza się rewelacyjnie. Zużyłam już kilka opakowań i na pewno wakacje w ciepłym kraju ten produkt spędzi ze mną

Krem z filtrem SPF 50 do cery suchej
Bardzo wysoką ochronę przeciwsłoneczną zapewnia też krem z filtrem 50 do twarzy Avene. Ma aksamitną konsystencję, dobrze się wchłania i nie pozostawia błyszczącego wykończenia. Stanowi świetną bazę pod codzienny makijaż. Jest odpowiedni szczególnie do cery wrażliwej i suchej, której zapewnia nawilżenie nawet do 8 godzin. Chroni również przed szkodliwym światłem niebieskim HEV, które – podobnie jak UV – przyspiesza proces fotostarzenia,
Ten kosmetyk może pochwalić się równie wysoką oceną co poprzednik marki L'Oreal, bo aż 4,8/5 gwiazdek! Choć liczba recenzji jest mniejsza, bo 125. Zadowolenie Wizażanek z jego działania potwierdza też to, że 82% z nich planuje kupić krem ponownie. Polubiły go nie tylko recenzentki z cerą suchą, ale też te z cerą trądzikową, pisząc, że nie zapycha ani nie pozostawia tłustej powłoki.
Ten krem bardzo skutecznie chroni nawet bardzo jasną skórę przed promieniami słonecznymi. Można go używać pod makijaż. Ma w sobie wodę termalną, którą bardzo lubię również jako osobny produkt. Szybko się wchłania. Skóra po nim jest miękka, nawilżona, jakby się osobno użyło kremu. Jest wydajny i 50 ml na długo mi wystarcza przy stosowaniu kremu na twarz
