Anew Platinum Krem pod oczy - Opinie
Apteczny krem pod oczy po 40. roku życia z peptydami
Krem pod oczy Iwostin Age Lift to zdecydowany faworyt w naszym rankingu aptecznych kosmetyków. W bazie KWC ma 195 opinii i ocenę, która naprawdę robi wrażenie, bo aż 4,8 na 5 gwiazdek! 84 proc. Wizażanek chętnie kupi go ponownie. Choć możecie stosować go niezależnie od wieku, to szczególnie polecany jest dla kobiet po 40. roku życia. Ten krem pod oczy nawilża delikatną skórę, zmniejsza worki pod oczami i zasinienia, spłyca drobne zmarszczki mimiczne i poprawia napięcie. Skuteczność potwierdzają badania, z których wynika, że po 4 tygodniach codziennego nakładania nastąpiła redukcja zmarszczek o 18 proc.
Krem pod oczy Iwostin opiera swoje działanie na starannie dopracowanej kompozycji składników aktywnych, do których należy nawilżający kwas hialuronowy, wygładzający niacynamid, przeciwzmarszczkowe peptydy, a także ochronne masło shea i kojący D-panthenol. Wizażanki piszą, że kosmetyk rzeczywiście niweluje cienie pod oczami i wypełnia zmarszczki, nawilża, a przy tym błyskawicznie się wchłania, nie podrażnia i jest wydajny.
Krem pod oczy od Iwostin po prostu spadł mi z nieba jest rewelacyjny, moje zmarszczki wokół oczu są zredukowane, wygładził oraz nawilżył skórę, worki i cienie pod oczami znikły. Obrzęki znikły, a skóra wygląda dużo młodziej i promiennie. Przy mojej suchej skórze rewelacja, a krem zostaje ze mną na zawsze. Konsystencja i wchłanianie na najwyższym poziomie
Zobacz także
Zobacz oferty
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Dobry krem pod oczy z apteki na cienie i opuchliznę
Krem pod oczy Vichy Mineral 89 aż w 89 proc. składa się ze słynnej wody termalnej, która obfituje w minerały. Kwas hialuronowy obecny w kosmetyku silnie nawilża, a masło shea chroni i wspiera barierę hydrolipidową skóry. Za napinające i wygładzające działanie odpowiada adenozyna, z kolei ekstrakt z chlorelli wspomaga regenerację, koi podrażnienia i spowalnia proces starzenia skóry. Istotnym składnikiem jest też kofeina, dzięki której jest to dobry krem pod oczy na cienie i opuchliznę.
Ten dobry krem pod oczy z apteki bez wątpienia bardzo przypadł do gustu Wizażankom. Swoimi wrażeniami ze stosowania go podzieliły się aż 273 internautki, a przy takiej liczbie recenzji ocena 4,7/5 jest naprawdę imponująca. Chwalą go za działanie nawilżające, wiele z nich zauważyło też u siebie redukcję cieni i worków pod oczami. Ma delikatny zapach, lekką konsystencję i estetyczne szklane opakowanie z pompką. Do zakupu może jednak zniechęcać wysoka cena.
Recenzje 3
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 796
Napisanych recenzji: 1632
1 / 5
9 marca 2018, o 13:05
Nie kupi ponownie
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Nie podano
Zbyt ciężki i u mnie się nie sprawdza
Kremy pod oczy dobieram często nie do mojego wieku, ale do rodzaju skóry - mam pod oczami bardzo suchą, wiotką i cienką skórę, w tym miejscu zdecydowanie najszybciej się ona wysusza. Dlatego w mojej kosmetyczce lądują często kremy dedykowane dla poważniejszego wieku ,) podobnie było z tym. Liczyłam na to, że będzie miał bardziej treściwą, mocniej odżywczą konsystencję, a co za tym idzie, lepiej ujędrni, nawilży i wzmocni moją skórę pod oczami.
Niestety, w tym kremie ostatecznie nie spodobało mi się prawie nic (poza specjalną metalową szpatułką i eleganckim opakowaniem). Poczynając od konsystencji (straszliwie toporna, rolująca się już w niewielkiej ilości) po słabe efekty działania.
Wystawiając najkrótszą możliwą ocenę: krem jest drogi, ale kiepski. A zainteresowanych dokładniejszym opisem zapraszam do treści poniżej ,)
Konsystencja - jak wspomniałam: toporna, bardzo tłusta, gęsta, co nawet by mi nie przeszkadzało (lubię treściwe kremy!), gdyby pod okiem nie rolowała się od razu i nie tworzyła woskowej skorupy. Konsystencja jest trudna w rozprowadzeniu, bo praktycznie się nie wchłania, zostawia tłusto - woskowatą powłokę na skórze. Gdy zaschnie, zaczyna tworzyć paskudne grudki, odpadające od twarzy. Wygląda to wstrętnie, i szczerze - jak ma to w ogóle działać, skoro nie wchłania się w skórę.
Efekty - nie zauważyłam żadnej zmiany. Cienie są jakie były (tu się nie czepiam, bo moje są dość wyraźne i krem ich nie zredukuje), brak nawilżenia, ujędrnienia, odżywienia. W zasadzie mam wrażenie, że krem tylko zakleja skórę i nic poza tym nie robi, pozostaje na powierzchni, a skóra pod spodem nie oddycha i dalej jest sucha.
Zastosowany w okolicach ust zostawia nieprzyjemną powłokę i - co zaskakujące! - wysusza, gdy dostanie się na wargi. Co to jest.
