Wyjątkowe rzesy magnetyczne - Gdzie je znaleźć?
Jak przykleić sztuczne rzęsy?
Przed aplikacją oczyść powieki kosmetykiem o beztłuszczowej formule i przemyj delikatnym, bezalkoholowym tonikiem. Nie stosuj żadnego kremu.
Przyklejanie sztucznych rzęs na pasku krok po kroku
- Przyłóż pasek rzęs do swoich naturalnych włosków i sprawdź czy pasuje długością i kształtem. Jeśli są za długie, przytnij końce.
- Rozprowadź wykałaczką lub małym pędzelkiem cienką warstwę kleju na pasku i odczekaj ok. 30 sekund.
- Następnie powoli przyklejaj je tuż przy nasadzie swoich naturalnych włosków.
- Aplikację zacznij od wewnętrznej strony, około 2 mm od kącika oka i kieruj się powoli przez środek, aż do zewnętrznego kącika.
- Na koniec delikatnie dociśnij pęsetą.
- Wszelkie nierówności możesz zamaskować eyelinerem lub kredką.
Niestety, tu nie ma miejsca na poprawki. Jeśli to twój pierwszy raz, popróbuj najpierw „na sucho", żeby wyczuć, jak się układa pasek sztucznych rzęs.
fot. Sztuczne rzęsy/Adobe Stock, Pixel-Shot
Jak założyć sztuczne rzęsy magnetyczne
Zakładanie rzęs magnetycznych zależy od rodzaju, które kupiliśmy. Te mocowane do siebie aplikujemy w ten sposób:
Zobacz także
- Rzęsy magnetyczne mocujemy na pęsecie, a następnie zaczynamy zakładać je od wewnętrznej strony oka.
- Delikatnie, równomiernie przykładamy do linii rzęs i stykamy ze sobą. Uwaga: Nasze naturalne rzęsy powinny być między dwoma paskami.
- Paski trzymają się dzięki magnesikom. Aby je zdjąć, należy delikatnie je rozdzielić.
Choć aplikacja rzęs magnetycznych z pozoru wydaje się bardzo prosta, to jednak w praktyce tak łatwo już nie jest - poprawne i równe założenie rzęs wymaga sporej wprawy i dużo cierpliwości. Kiedy jednak poćwiczymy i znajdziemy dobrą dla nas technikę, będziemy robić to w kilka sekund.
Z kolei rzęsy z eyelinerem wymagają tych kilku kroków:
- Za pomocą dołączonego do zestawu eyelinera malujemy kreskę na powiece. Nie powinna być zbyt cienka, a nieco szersza niż pasek rzęs.
- Rzęsy przykładamy do powieki tak, aby zewnętrzny i wewnętrzny kącik dobrze przylegały do eyelinera.
- Następnie dociskamy pasek do oka, aby równomiernie się przykleił.
- Jeśli chcemy odczepić rzęsy, wystarczy przyłożyć do oka wacik nasączony płynem micelarnym, a magnes powinien 'puścić'.
Krótka (a może jednak bardzo długa) historia sztucznych rzęs (dla ciekawskich)
Kto wymyślił sztuczne rzęsy? Oto jest pytanie. Krótka opowieść na temat sztucznych rzęs, które, jak się okazuje, mają długi staż w upiększaniu kobiet i na przestrzenie wieków ewoluowały nie tylko pod względem wyglądu, ale i sposobu wytwarzania, przyklejania, a przede wszystkim bezpieczeństwa stosowania.
Historia stylizacji rzęs sztucznymi włoskami to prawdziwa epopeja. Można by zacząć od starożytnych Egipcjan, którzy wprawdzie nie wynaleźli sztucznych rzęs, ale zgrabnie operowali kohlem, czyli miksturą do przyciemniania linii rzęs, która miała chronić oczy przed ostrym słońcem, kurzem i piaskiem. Kohl powstawał na bazie galeny (siarczku ołowiu) i malachitu (węglanu miedzi), połączonych zwierzęcym tłuszczem. Obecnie nadal spotykamy się z nazwą „kohl” przy kolorowych kredkach do makijażu oczu.
W starożytnym Rzymie długie i gęste rzęsy wynoszono wręcz na piedestał, bo były symbolem „moralnej czystości”. Krótkie i rzadkie rzęsy zaś mogły być oznaką życia w grzechu. Średniowiecze jak wiadomo to przewrót o 180 stopni i powrót do ascetycznych zachowań i jak najbardziej naturalnego wyglądu. Rezygnacja ze wszelkich uciech życia doczesnego przejawiała się również w szczególnym traktowaniu wyglądu zewnętrznego kobiet. Aby ukazać czystość i naturalną twarz, która była przecież boskim dziełem, posuwano się nawet do okrutnych zabiegów wyrywania sobie rzęs, golenia brwi, by jak najbardziej wyeksponować wysokie czoło, które było wyznacznikiem piękna.
Na przełomie XIX i XX wieku pojawiły się mrożące krew w żyłach metody przyszywania włosów z głowy do powiek(!), ale już pojawiły się pierwsze jaskółki zwiastujące sztuczne rzęsy, którym było coraz bliżej do tych, które znamy obecnie, ale jednak nadal daleko. Na rynku zadebiutowały sztuczne rzęsy umiejscowione na pasku z gazy lub jedwabiu.
U nas zapłacisz kartą