Jak skutecznie używać urządzenia Philips Lumea - Poradnik krok po kroku

Philips Lumea – moje efekty po roku stosowania zestawu do domowej depilacji światłem IPL

Najczęściej pytacie, czy warto kupić urządzenie Philips Lumea? Tak, tak, tak i jeszcze raz tak. Fajnie mieć w domu własny fotodepilator, po który mogę sięgać kiedy mam wolną chwilę. Siadam na kanapie (urządzenie jest bezprzewodowe, więc nie przeszkadzają mi kable), włączam ulubiony serial i na zabieg poświęcam tyle czasu ile chcę lub ile akurat mogę (w przypadku matek, ta druga opcja może występować częściej). Dla mnie bomba.

To prawda, że efekty w przypadku stosowania domowego zestawu do depilacji IPL pojawiają się po dłuższym czasie niż w przypadku zabiegów profesjonalnych, ale zapewniam was, że warto na nie czekać. Jestem szczęśliwą posiadaczką zestawu Philips Lumea Prestige od około 13 miesięcy. Mimo iż szczerze muszę przyznać, że z systematycznością bywa u mnie różnie, to jednak bardzo staram się sięgać po mój fotodepilator w miarę regularnie. Pierwsze kilka zabiegów, ze względu na zbliżające się wakacje na Florydzie zrobiłam w odstępach około 10 dni (producent zaleca żeby robić je co 2 tygodnie). Kolejne robiłam już znacznie rzadziej, bo co 4 tygodnie. Teraz, dla podtrzymania efektu gładkiej skóry, mogę robić zabiegi co około 5 tygodni. Takie odstępy czasy sprawdzają się doskonale u mnie, ale wszystko zależy od indywidualnego tempa wzrostu włosa i od jego koloru, więc u poszczególnych osób ten czas między zabiegami może się różnić (na stronie producenta wyczytałam, że zabiegu należy wykonywać co 4-8 tygodni jeśli chcecie mieć cały czas gładką skórę).

Na co zwrócić uwagę kupując urządzenie do domowej depilacji IPL?

1. Filtr w urządzeniu IPL powinien być jak najbardziej czerwony!

Urządzenia wykorzystujące do depilacji impulsy świetlne (IPL) wyposażone są w lampę błyskową, która emituje UV, niebieskie, zielone, żółte, pomarańczowe i podczerwone wiązki światła. Wszystkie one są wyzwalane podczas jednego błysku, jednak tylko światło pomarańczowe, czerwone i podczerwone może wniknąć w skórę na tyle głęboko, aby skutecznie oddziaływać na cebulki i zahamowywać odrost włosa. Pozostałe wiązki światła (UV, niebieskie, zielone i żółte) są absorbowane przez płytszą warstwę skóry (naskórek) i mogą wywoływać efekty uboczne. Mój Philips Lumea wyposażony jest w pomarańczowe i czerwone filtry, które absorbują wiązki UV, niebieskie, zielone i żółte, przepuszczając jedynie skuteczne i bezpieczne wiązki z zakresu pomarańczy, czerwieni i podczerwieni.

2. Rozmiar okna – większe okno ułatwia i przyspiesza zabiegi. W Philips Lumea okno przepuszczające wiązkę światła ma aż 4 cm2, co doceniam szczególnie w przypadku depilacji nóg, bo wykonanie zabiegu na tak dużej powierzchni zajmuje mi nie więcej jak 15 minut.

3. Dodatkowe nasadki – precyzyjne nasadki do twarzy i okolic bikini zapewniają jeszcze lepsze rezultaty i ułatwiają zabiegi w trudno dostępnych miejscach. W zestawie do mojego urządzenia mam trzy nasadki: do depilacji większych powierzchni ciała jak np. nogi, nasadka do twarzy i do depilacji okolic bikini.

4. Żywotność lampy – lampy w niektórych urządzeniach wystarczają na zaledwie kilka zabiegów, a ich wymiana jest bardzo kosztowna. 250 tys. błysków w lampie urządzenia Philips Lumea zapewnia od kilku aż do kilkunastu lat użytkowania. Dodatkowo, dzięki temu, że nie muszę wymieniać lampy, odpadają ukryte koszty i ryzyko uszkodzenia urządzenia podczas wymiany.

Więcej o urządzeniu przeczytacie na stronie producenta Philips LUMEA, a jeśli macie pytania, piszcie w komentarzach. Postaram się rozwiać wszystkie wasze wątpliwości, co nie będzie trudne, bo dla mnie to urządzenie nie ma wad.

Nawilżający krem z filtrem SPF 50, który podbija drogerie i apteki w Polsce. Opracowali go dermatolodzy

Archiwum prywatne

Do tej pory używałam tego depilatora na całe nogi i pachy. Widzę już pierwsze efekty. Z informacji, które możemy znaleźć na stronie producenta, wynika, że redukcja włosków do 92% następuje po trzech zabiegach*. W moim przypadku po trzech zabiegach widziałam już realnie mniej włosków. Są one delikatniejsze, krótsze i rosną rzadziej. Tak jak wspominałam, myślę, że jeszcze 3–4 zabiegi i zapomnę o depilacji na długi czas.

Archiwum prywatne

Depilacja wąsika: Jak usunąć kobiecy wąsik

Włosy na skórze twarzy są całkowicie naturalne, każdy je ma i nie stanowią one najmniejszego powodu do zmartwienia. Choć nagłe zmiany w intensywności owłosienia mogą czasem sugerować problemy hormonalne, zazwyczaj włosy na twarzy, tak jak na innych częściach ciała, są po prostu skromną ewolucyjną pozostałością z czasów, kiedy pełniły inne funkcje niż dziś. Dlatego usuwanie wąsika nie jest żadną koniecznością. Jeśli jednak masz chęć pozbyć się owłosienia znad ust, tutaj dowiesz się jak skutecznie usunąć wąsik w domu oraz jakie są plusy i minusy poszczególnych metod depilacji wąsika: od golenia, poprzez nitkowanie i depilację woskiem, do IPL.

Jedną z najłatwiejszych metod depilacji jest golenie. Choć to nieprawda, że golenie wzmacnia odrastające włosy, do usuwania wąsika lepiej nie używać zwykłej golarki – po prostu ze względu na bezpieczeństwo i praktyczność. O wiele lepiej sprawdzą się specjalne nożyki do depilacji twarzy, których rozmiar, kształt i ostrze są zaprojektowane specjalnie w tym celu. Plusy: Metoda jest szybka, tania i bezbolesna. Minusy: Włosy zaczynają odrastać natychmiast i zabieg trzeba powtarzać nawet codziennie.

Jestem szczególnie zadowolona rezultatem depilacji takich delikatnych okolic jak pachy i bikini, ponieważ skora pozostaje na długo gładka, a depilacja jest przyjemna, bezpieczna, co więcej włoski nie wrastają, a także nie zdarzyło mi się mieć jakiekolwiek podrażnienia czy zaczerwienioną skórę, jak przy wcześniejszych metodach.

Czytaj dalej...

Dlatego przy zakupie odpowiedniego dla siebie kosmetyku trzeba wziąć pod uwagę odcień kremu - powinien być dopasowany do kolorytu skóry - oraz to, czy nasze potrzeby zaspokoi zwykły krem drogeryjny, czy też potrzebujemy specjalistycznego kosmetyku, czyli tzw.

Czytaj dalej...

Blemish Balm lub jak niektórzy twierdzą Beauty Balm został stworzony nie w Azji lecz w Niemczech, przez lekarzy dermatologów i medycyny estetycznej jako sposób na maskowanie skóry po inwazyjnych zabiegach z użyciem lasera czy kwasów.

Czytaj dalej...

Przykładem dobrego kosmetyku jest serum LIQ CR Night 0,3 Retinol Silk, które stosowane w odpowiedni sposób działa świetnie, ale nakładane każdego dnia mogłoby wyrządzić szkody przynajmniej na początku drogi z retinoidami.

Czytaj dalej...