Wszystko, co powinieneś wiedzieć o kremie pod oczy Kiehl's dostępnym w Sephorze
Cudowny krem pod oczy według Sylwii - Sephora Collection Rozświetlający krem pod oczy
Kremów pod oczy używam już od kilku lat i przetestowałam sporo z nich. Zdecydowanie do moich ulubieńców należą te o leciutkiej konsystencji, które przynoszą efekt natychmiastowej ulgi. Sephora Collection HYA Creme Yeux Eclat zdecydowanie spełnia te kryteria. Uwielbiam to, jak leciutki jest - tuż po nałożeniu od razu czuć ukojenie. Plusem jest też bezzapachowa formuła - akurat w kremach pod oczy nie przepadam za dodatkami nadającymi im zapachu.
Mam bardzo skłonną do przesuszeń skórę w okolicy pod oczami, która dla wielu kremów jest sporym wyzwaniem, jednak regularne stosowanie kremu z kolekcji Sephory pomaga mi pozbyć się problemu. Zauważyłam, że cera w tej okolicy jest przyjemniejsza w dotyku, bardziej miękka i wygląda także o wiele lepiej. Niestety, z powodu chorób, z którymi się borykam, przez większość czasu mam widoczne cienie pod oczami. Dodatkowo krem niweluje cienie. Teraz wyglądam na bardziej wypoczętą i zrelaksowaną. Taki efekt nie tylko mnie zadowolił, ale nawet przewyższył moje oczekiwania.
Kremu używam zarówno wieczorem, jak i rano - w składzie znajduje się kofeina, która fantastycznie niweluje opuchliznę. Dzięki temu zaspanie znika z mojej twarzy, a ja jestem gotowa na wykonanie makijażu. I tutaj muszę po raz kolejny pochwalić krem Sephora Collection. Świetnie sprawdza się pod makijaż! Nie wpływa na trwałość kolorowych produktów, nie powoduje, że zaczynają się rolować czy w nieestetyczny sposób warzyć. Nie jest to produkt typowo do pielęgnacji anti-aging, ale zauważyłam, że skóra jest bardzo ładnie wygładzona i napięta. Pewnie dzięki temu, że krem przywraca odpowiedni poziom nawilżenia i sprawia, że skóra przez to jest jędrniejsza. Z czystym sumieniem mogę polecić to małe cacko!
Zobacz oferty
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
CREAMY EYE TREATMENT - krem z awokado
Krem dostępny jest w dwóch pojemnościach: 14 ml oraz 28 ml a jego cena to odpowiednio 135 PLN lub 204 PLN. Jakie było moje zdziwienie gdy w sklepie stacjonarnym zobaczyłam jak małym opakowaniem jest 14 ml. Ma to związek z tym, że marka Kiehl's swój bestseller sprzedaje w bardzo prostym, białym opakowaniu bez podwójnych denek oraz szkła sprawiającego wrażenie, że produktu jest po prostu więcej niż w rzeczywistości.
Zwykle kremy pod oczy sprzedawane są właśnie w takiej pojemności a ich opakowania są wielkości takiej samej jak kremu pod oczy z Kiehl's ale w pojemności 28 ml.
Opakowanie nie jest więc czymś niezwykłym. W białym, plastikowym słoiczku z naklejonymi na nim informacjami o samym produkcie, jego nazwie oraz sposobie aplikacji znajdziemy krem w kolorze zielonym. Nie jest to nic dziwnego biorąc pod uwagę, że ma on zawierać przecież ekstrakt z awokado.