Wszystko, co powinieneś wiedzieć o kremie pod oczy Kiehl's dostępnym w Sephorze
FILOZOFIA MARKI KIEHL'S
Marka Kiehl's powstała ponad 160 lat temu na kontynencie amerykańskim jako mała, apteczna firma. Do tej pory jej głównym założeniem jest produkcja kosmetyków z naukowo opracowanymi formułami zawierającymi jak największą ilość naturalnych składników.
Każdy z produktów przeznaczony jest do konkretnych problemów skórnych takich jak starzenie się, korekcja owalu twarzy, brak sprężystości i napięcia etc.
Mimo iż marka dostępna jest w Polsce od jakiegoś czasu, zarówno w sklepach pod swoim szyldem jak i w perfumeriach Douglas, na próżno szukać promocji na jej produkty. Takowe zdarzają się niezwykle rzadko a wtedy produkty wykupowane są dość szybko. Szczególnie wszystkie bestsellerowe produkty, czyli takie, które najlepiej się marce sprzedają.
Jednym z takich właśnie produktów jest CREAMY EYE TREATMENT, czyli krem pod oczy zawierający wyciąg z awokado.
Dlaczego sięgnęłam po Kiehl's?
Jak zapewne część z Was wie, w tym roku skończę 40 lat. Moja skóra pod oczami jest więc skórą dojrzałą. Pojawiły się już na niej zmarszczki a ona sama jest dość cienka i wrażliwa.
Wybierając krem pod oczy szukam więc jak najmocniejszego nawilżenia. Takiego, które sprawi, że budząc się rano nie będę czuła suchości pod oczami.
Moim ideałem jest krem z Bobbi Brown, który co prawda nie ma wiele naturalnych składników, ale w jego tłustej i gęstej formule jest coś takiego, co sprawia, że moja skóra pod oczami wygląda dosłownie o 10 lat młodziej.
Od nowego kremu również oczekiwałam, że będzie mocno odżywiał moją wymagającą skórę pod oczami. Dzięki wysokiej zawartości naturalnych składników i aptecznej formule oczekiwałam również, że mnie nie podrażni i zapewni dużą dawkę nawilżenia, która z kolei doprowadzi do zwiększenia napięcia i elastyczności skóry.
Kiedy warto sięgnąć po krem pod oczy?
Wiele kobiet sięga po krem pod oczy, dopiero gdy zauważy pierwsze zmarszczki, czy inne objawy starzenia się skóry, jak wiotkość. To oczywiście dobry czas na włączenie tego kosmetyku do pielęgnacji, by zadbać o skórę wokół oczu. Warto jednak pomyśleć o okolicach oczu już po 25 roku życia. To właśnie wtedy procesy odnowy komórkowej zaczynają zwalniać i działanie regeneracyjne skóry przestaje być tak efektywne, jak wcześniej. Rozpoczyna się proces starzenia. Warto zacząć dbać o skórę wokół oczu już w tym czasie, stosując krem, który uzupełnia brakujące skórze składniki i zapewnia jej lepszą regenerację. Doskonałe składy kremów pod oczy Bielenda sprawiają, że świetnie radzą one sobie z opóźnianiem zmian starzeniowych, ale także wspierają piękny wygląd skóry, niwelując jej niedoskonałości w postaci obrzęków i cieni.
- kwas hialuronowy , zapewniający doskonałe nawilżenie,
- bakuchiol , będący alternatywą dla retinolu, o działaniu wygładzającym i liftingującym,
- witamina C o działaniu rozjaśniającym i wyrównującym koloryt, doskonała na cienie pod oczami,
- ceramidy , wzmacniające ochronę przed przesuszeniem, poprzez wsparcie działania płaszcza lipidowego, wpływając na zachowanie jędrności i elastyczności skóry,
- skwalan , chroniący skórę przed szkodliwym wpływem otoczenia,
- kolagen , wzmacniający skórę i poprawiający jej jędrność i elastyczność, wpływający na zmniejszenie zmarszczek.
To oczywiście tylko niektóre ze składników, jakie znajdziesz w kremach pod oczy Bielenda.
Pielęgnuj swoją skórę wokół oczu i zadbaj o młodzieńczy wygląd z kremami pod oczy Bielenda!
Cudowny krem pod oczy według Sylwii - Sephora Collection Rozświetlający krem pod oczy
Kremów pod oczy używam już od kilku lat i przetestowałam sporo z nich. Zdecydowanie do moich ulubieńców należą te o leciutkiej konsystencji, które przynoszą efekt natychmiastowej ulgi. Sephora Collection HYA Creme Yeux Eclat zdecydowanie spełnia te kryteria. Uwielbiam to, jak leciutki jest - tuż po nałożeniu od razu czuć ukojenie. Plusem jest też bezzapachowa formuła - akurat w kremach pod oczy nie przepadam za dodatkami nadającymi im zapachu.
Mam bardzo skłonną do przesuszeń skórę w okolicy pod oczami, która dla wielu kremów jest sporym wyzwaniem, jednak regularne stosowanie kremu z kolekcji Sephory pomaga mi pozbyć się problemu. Zauważyłam, że cera w tej okolicy jest przyjemniejsza w dotyku, bardziej miękka i wygląda także o wiele lepiej. Niestety, z powodu chorób, z którymi się borykam, przez większość czasu mam widoczne cienie pod oczami. Dodatkowo krem niweluje cienie. Teraz wyglądam na bardziej wypoczętą i zrelaksowaną. Taki efekt nie tylko mnie zadowolił, ale nawet przewyższył moje oczekiwania.
Kremu używam zarówno wieczorem, jak i rano - w składzie znajduje się kofeina, która fantastycznie niweluje opuchliznę. Dzięki temu zaspanie znika z mojej twarzy, a ja jestem gotowa na wykonanie makijażu. I tutaj muszę po raz kolejny pochwalić krem Sephora Collection. Świetnie sprawdza się pod makijaż! Nie wpływa na trwałość kolorowych produktów, nie powoduje, że zaczynają się rolować czy w nieestetyczny sposób warzyć. Nie jest to produkt typowo do pielęgnacji anti-aging, ale zauważyłam, że skóra jest bardzo ładnie wygładzona i napięta. Pewnie dzięki temu, że krem przywraca odpowiedni poziom nawilżenia i sprawia, że skóra przez to jest jędrniejsza. Z czystym sumieniem mogę polecić to małe cacko!