Krem do Twarzy Botanic - Odkryj Siłę Natury dla Zdrowej i Promiennej Skóry
Recenzje 1
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 1054
Napisanych recenzji: 691
4 / 5
8 lipca 2022, o 13:09
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Rossmann
Skuteczny i praktyczny w lato krem rozjaśniający z filtrem SPF30
Krem kupiłam jako nowość od marki OnlyBio w ramach poszukiwań skutecznych preparatów na przebarwienia. Długo trzeba było czekać na promocję, bo w cenie nominalnej produkt jest względnie kosztowny. Jednak w promocji wyszło niecałe 36 PLN. Nie jest dostępny też we wszystkich Rossmannach.
Tutaj dodatkowo mamy SPF30, więc liczyłam, że krem będzie idealnym krokiem w porannej szybkiej pielęgnacji na lato, szczególnie na wyjazdach. W porannej krzątaninie, zanim przed wyjściem nałożę solidny filtr SPF50 lub 50+, takie rozwiązanie jest dla mnie idealne. Tym bardziej, że producent zaleca aplikację niewielkiej ilości kremu, więc ochrona jest krótkotrwała i może nie być "szczelna".
Krem ma konsystencję lekkiego ale dość zbitego białego kremu. Higieniczne opakowanie aireless z pompką idealnie dozuje produkt.
Krem dobrze się aplikuje i rozciera, choć lepiej na gołą skórę niż wodno-żelowe sera. Nie szczypie w oczy. Daje od razu dużą porcję nawilżenia. Niestety zostawia na skórze świecące się, lekko lepkie glow. Jest dobry pod makijaż, dobrze się pudruje.
Co go wyróżnia, to ładny efekt wyrównujący koloryt skóry. Aż sprawdzałam, czy nie ma miki w składzie, ale nie. Może to zasługa tego filtra mineralnego? Tak czy siak, efekt jest natychmiastowy, a więc optyczny. Co do długotrwałego działania, serum rzeczywiście lekko rozjaśnia istniejące już przebarwienia. W trakcie stosowania kremu nie pojawiły się też nowe, ale oczywiście nie można tylko działaniu tego kremu tego przypisać.
Oczyszczanie twarzy i demakijaż - jakie kosmetyki wybrać?
Pielęgnacja twarzy zaczyna się od jej oczyszczenia, by przygotować skórę do aplikacji kosmetyków takich jak kremy nawilżające, serum czy maseczki do twarzy. Oczyszczanie twarzy to podstawa zdrowia skóry i należy przeprowadzać je systematycznie, dwa razy dziennie. Jakich kosmetyków używać w tym celu? Skutecznymi produktami są płyny micelarne, które zrewolucjonizowały oczyszczanie twarzy. Płyn micelarny zawiera micele mające zdolność przyciągania zanieczyszczeń, sebum, czy pozostałości kosmetyków, usuwając je ze skóry. Ta właściwość miceli sprawia, że nie ma potrzeby intensywnego pocierania skóry płatkiem. Wystarczy delikatnie go przyłożyć do skóry, by zanieczyszczenia przylgnęły do niego. Innym sposobem oczyszczania skóry jest użycie olejów, które znakomicie rozpuszczają zanieczyszczenia i oczyszczają skórę. Takie oleje i olejki do demakijażu dodatkowo nawilżają skórę. Demakijaż można przeprowadzać używając także tradycyjnych mleczek. Chcąc uzyskać doskonałe oczyszczenie, należy w kolejnym kroku użyć kosmetyków do mycia twarzy z użyciem wody. Tu świetnie sprawdzają się żele i pianki do twarzy. Dla osiągnięcia najlepszych efektów należy stosować kosmetyki z jednej gamy produktów do pielęgnacji.
Złuszczanie skóry to jeden z etapów jej pielęgnacji, który jest niezwykle istotny dla jej kondycji. Nadmiar nagromadzonego martwego naskórka sprawia, że powierzchnia skóry może być nierówna, a cera wyglądać na zmęczoną, poszarzałą, ale także utrudnia drogę składnikom odżywczym, uniemożliwiając im głębsze wniknięcie w skórę. Może także zatykać ujścia gruczołów łojowych, co w efekcie powoduje pojawianie się wyprysków i zaskórników. Złuszczanie warto wykonywać przy skórze suchej, mieszanej, tłustej, ale także wrażliwej czy trądzikowej. Oczywiście do każdego rodzaju skóry należy wybrać odpowiedni peeling do twarzy. Kosmetyki do twarzy tego typu są dopasowane do różnych rodzajów cery i wybierając je, warto zwrócić uwagę na ich przeznaczenie, gdyż oprócz złuszczania, mają one także dodatkowe właściwości, dzięki składnikom kojącym, nawilżającym, normalizującym, czy odżywiającym. Na takie potrzeby skóry odpowiadają naturalne, wegańskie kosmetyki FaceBoom, ale także profesjonalne kosmetyki do twarzy Bielenda Professional.
Cechy produktu
Właściwości na przebarwienia, przeciwzmarszczkowe, nawilżające, regenerujące, rozświetlające- Aqua,
- Arbutin,
- Aroma,
- Benzyl Alcohol,
- Betaine,
- Caprylic/Capric Triglyceride,
- Cetearyl Alcohol,
- Citral,
- Dicaprylyl Carbonate,
- Ethylhexyl Methoxycinnamate,
- Glycerin,
- Glyceryl Stearate,
- Lecithin,
- Limonene,
- Niacinamide,
- Parfum,
- Potassium Cetyl Phosphate,
- Potassium Sorbate,
- Sodium Benzoate,
- Sodium Hydroxide,
- Zinc Oxide
Aqua, Dicaprylyl Carbonate, Glycerin, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propanediol, Cetearyl Alcohol, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Potassium Cetyl Phosphate, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Glyceryl Stearate, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Niacinamide, Pentylene Glycol, Arbutin, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Betaine, Bacillus Subtilis Ferment Extract, Levan, Polyglyceryl-3 Polyricinoleate, Isostearic Acid, Xanntan Gum, Sodium Surfactin, Polyhydroxystearic Acid, Lecithin, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol, Parfum, Citral, Limonene, Linalool.
BOTANIC SKINFOOD KREM MULTIFUNCYJNY recenzja
Zaczniemy od rzeczy, którą krem multifunkcyjny Botanic Skinfood mnie bardzo zaskoczył, czyli od jego zapachu. Nie wiem jaki był oryginalny zamysł, ale ja czuję w nim gumę balonową (wyrzutą :P) w połączeniu ze sterylnym gabinetem lekarskim. Wiem, brzmi dziwnie, ale w sumie jego zapach jest dziwny. Albo ja trafiłam na jakieś felerne opakowanie. 😉 Na szczęście już się do niego przyzwyczaiłam, ale na początku przeszkadzał mi w cieszeniu się z pozytywnego działania kremu. Bo działa on akurat bardzo dobrze i pod tym względem nie mam się do czego przyczepić!
Krem multifunkcyjny Botanic ma treściwszą konsystencję, ale nadal jest lekki, łatwo się rozprowadza i dosyć szybko wchłania. Świetnie wygładza, odżywia i regeneruję skórę, dobrze ją też nawilża. Sprawia, że jest gładka i przyjemna w dotyku. Otula ją delikatną i bardzo komfortową warstwą ochronną. Jego działanie szczególnie odczuwam na twarzy, a ideałem dla mnie jest nałożenie go na booster Miya lub żel aloesowy BeBeauty, które zwiększają nawilżenie skóry. Polecam bardzo takie połączenie. Początkowo nie byłam pewna czy używać go na twarz, bo nie jestem przekonana do produktów uniwersalnych, ale okazało się, że nie ma się czego obawiać. Krem nie zapycha, nie podrażnia i nic po nim nie wyskakuje.
W opakowaniu znajdziemy 50ml produktu, co jest dosyć małą pojemnością jak na krem do ciała i twarzy, ale jest całkiem wydajny. Zaznaczam jednak, że używam go głównie do twarzy, rąk i stóp. Przy stosowaniu na całe ciało i twarz skończyłby się pewnie szybko.
Na uwagę zasługuje też jego skład, w którym znalazło się sporo ciekawych składników o świetnych właściwościach – ekstrakty z borówek, porzeczki i morwy białej, olej konopny, olej ze słodkich migdałów i masło shea.
U nas zapłacisz kartą