Krem do twarzy na zimę dla dziecka - Jak wybrać i pielęgnować delikatną skórę maluszka?
Jakie składniki powinien zawierać krem na zimę?
Krem na zimę powinien mieć w składzie olejki naturalne albo masło shea lub masło kakaowe. Te składniki natłuszczają cerę i chronią ją przed wiatrem oraz mrozem.
Witaminy A i E odżywiają i regenerują wysuszoną skórę twarzy, witamina C wzmacnia osłabione naczynia krwionośne, a pantenol i alantoina koją podrażnienia cery wywołane przez wiatr i mróz.
Filtr przeciwsłoneczny ochroni skórę przed ostrym słońcem. Oleje arganowy i migdałowy natłuszczają i chronią cerę.
Krem na zimę jest kosmetykiem bogatym we wszelkie składniki, znacznie bogatszym niż kremy na wiosnę czy lato. Skóra dobrze pielęgnowana w zimie zachowa urodę wiosną i latem.
Najlepsze kremy ochronne dla dzieci
Najlepszy krem na mróz dla niemowląt to ten, który zawiera w składzie proste, naturalne i cenne składniki. Do tych w pełni bezpiecznych należą np. naturalne oleje i witaminy A i E, które nawilżają, odżywiają i natłuszczają skórę. Krem na mróz dla dzieci można zastąpić tańszą maścią dostępną w każdej aptece, np. maścią z alantoiną, maścią rumiankową, nagietkową lub wazeliną. Ważny jest nie tylko skład kremu, ale i jego prawidłowa aplikacja.
- Przed nałożeniem kremu dokładnie myjemy ręce.
- Krem nakładamy minimum 15 minut przed spacerem, tak by zdążył się wchłonąć. Aplikujemy go przed każdym wyjściem, kiedy na zewnątrz panują ujemne temperatury.
- Krem nakładamy na twarz, usta, szyję i dłonie.
- Krem wklepujemy opuszkami palców, nie wcieramy mocno.
- Po powrocie ze spaceru pozostałości kremu zmywamy. Tłusty krem szybko chłonie zanieczyszczenia z zewnątrz.
Jeśli po spacerze na skórze twarzy dziecka pojawią się czerwone i zimne plamy, nie trzemy skóry, by nie doprowadzić do popękania naczynek krwionośnych. Wystarczy ogrzać policzki ciepłymi dłońmi.
Kremy do twarzy z wyższej półki
- Cosmoveda jest indyjskim kremem do twarzy. Zawiera nardę, pomaga cerze trądzikowej i przetłuszczającej się. Dobry krem, ale w dość wysokiej cenie. 50 mililitrów tego kremu kosztuje około 60 złotych.
- Krem Dermiki z witaminą P kosztuje około 50 złotych. Jest to specyfik wysokiej jakości, natłuszczający i dający cerze pewną warstwę ochronną.
- Revitalizing Supreme Estee Lauder znajduje się na górnej półce cenowej. Kosztuje ponad 200 złotych za 30 mililitrów, co jest ceną wysoką, ale wart jest takiej kwoty. Nadaje się idealnie do pielęgnowania cery naczynkowej.
- Redness Solutions Daily Relief Cream firmy Clinique kosztuje także ponad 200 złotych. Cera po jego zastosowaniu jest gładka i zrelaksowana, miła w dotyku, a nawet aksamitna. To bardzo ceniony przez kobiety produkt.
- Panie dojrzałe mogą kupić krem marki Avene, dobrej jakości oraz naturalny.
- Krem Dermosan również dobrze odżywi i natłuści cerę zimową porą.
Działanie ochronnego kremu można wesprzeć tabletkami z rutyną lub witaminą C. Dzięki nim cera zyskuje wzmocnienie od wewnątrz. Dobra dieta bogata w kwasy Omega 3 i Omega 6, które znajdują się na przykład w dużych ilościach w rybie, na pewno wspomoże zdrowie cery.
W zimie należy dbać o nawilżenie skóry rąk oraz twarzy. Dobry krem na zimę zabezpieczy cerę i nie pozwoli jej pierzchnąć oraz nabierać czerwonej barwy.
Jak wybrać odpowiedni krem na wiatr, zimno i mróz?
1. Kosmetyki na niepogodę dzieli się na dwie grupy . Pierwsza – nie zawierają wody . Z kolei druga to kremy, które zawierają wodę na pierwszym miejscu w składzie.
2. Kremy na zimę to kremy do stosowania przy niskiej temperaturze (poniżej 10ºC) i wietrze. Nie musi leżeć śnieg na dworze.
3. Woda w kremie rzeczywiście odparowuje po aplikacji na skórę. Nie należy się bać takich kosmetyków. Jeśli jednak masz obawę, zawsze możesz nakładać go około 15 minut przed wyjściem z domu.
4. Wybrałam kremy, w których składach jest dużo olei oraz składników lipidowych, gdyż rolą cold cream jest stworzenie warstwy ochronnej przed czynnikami zewnętrznymi (a nie nawilżanie).
5. Samodzielne oleje (np. olej kokosowy, olej migdałowy, olej z awokado, olej słonecznikowy, olej jojoba) czy masła (np. shea) niekoniecznie się sprawdzą , gdyż się wchłaniają, a rolą cold cream jest pozostanie na skórze i utworzenie bariery ochronnej. Jeśli chcesz je jednak stosować, pamiętaj o posmarowaniu odpowiednio grubej warstwy.
6. Po powrocie do domu zmyj z twarzy dziecka krem na zimę, gdyż osiadają na nim zanieczyszczenia z powietrza. Poza tym, może obciążać skórę ze względu na oleistą i cięższą konsystencję.
7. Kremy ochronne dodatkowo mogą zawierać filtr przeciwsłoneczny (najlepiej SPF 50), który będzie jednocześnie chronił przed zimnem oraz promieniami słonecznymi. Jednak prawda jest taka, że nie znalazłam kremu z DOBRYM składem, który zawierał DOBRY filtr (a nie przenikający. ). W takiej sytuacji lepiej chronić skórę dwuetapowo – kupić dobry krem zimowy oraz dobry krem z filtrem UVA i UVB [kliknij TUTAJ].
8. Zamiast kupować krem na zimę dla dzieci, możesz zdecydować się na najzwyklejsze i tańsze maści, np. wazelinę, lanolinę, maść z allantoiną, witaminą F (linomag), nagietkową, rumiankową czy każdą inną maść. Czemu nie?! Ale! Mogą one być bardzo lepkie , gęste (trudne do rozsmarowania) i o niezbyt przyjemnym zapachu . Decyzja należy do Ciebie.

Dodatki pielęgnujące w dziecięcym kremie na zimę
Wiele dostępnych w sprzedaży kremów przeznaczonych do stosowania na zimę zawiera także inne składniki. Są to m. in. naturalne olejki, np. olej z awokado, masło karite, witaminy A i E oraz inne składniki pielęgnacyjne. Nie są one, co prawda, najważniejsze w składzie kremu na zimę, ale z uwagi na ich pozytywne działanie na skórę, możemy bez obaw wybrać krem, który także je zawiera w swoim składzie.
Krem na zimę nakładamy na twarz dziecka bezpośrednio przed każdym wyjściem na zewnątrz. Kiedy na podwórku panują minusowe temperatury sięgamy po tłusty krem bez wody w składzie, kiedy natomiast jest cieplej, możemy użyć lżejszego kremu z dodatkiem wody.
Przed nałożeniem kremu dokładnie myjemy ręce, a następnie wcieramy go delikatnie w twarz dziecka, szczególną uwagę poświęcając na jego nosek, brodę oraz policzki. Tłustsze kremy na zimę bez wody w składzie pozostawiają wyczuwalną pod palcami warstewkę ochroną i jest to zupełnie prawidłowe, z kolei lekkie kremy na cieplejsze dni bardzo dobrze się wchłaniają i to także jest całkowicie w porządku.
Po powrocie ze spaceru, szczególnie w przypadku, kiedy zaaplikowaliśmy na twarz dziecka tłustszy krem na zimę, pamiętajmy także o jego dokładnym zmyciu. Jego konsystencja ma bowiem to do siebie, że zatrzymuje na swojej powierzchni brud i zanieczyszczenia, dlatego powinniśmy dokładnie umyć twarz dziecka po powrocie do domu.
