Krem do twarzy Neutrogena na zimę - Twoja recepta na zdrową i promienną skórę w chłodne dni
Kremy do twarzy na zimę - co wybrać?
Niezależnie od tego, czy masz cerę suchą, tłustą, czy mieszaną - zimą na pierwszy plan wysuwa się przede wszystkim jeden problem: brak odpowiedniego nawilżenia. Dlaczego tak się dzieje? Niskie temperatury, mróz i wiatr, a także wszechobecne ogrzewanie (a więc suche, bardzo ciepłe powietrze) uszkadzają warstwę hydrolipidową skóry, która jest naturalną barierą ochronną. Osłabiona staje się bardziej podatna na podrażnienia i mikrourazy, ale również mniej skutecznie zatrzymuje wodę w skórze, co prowadzi do przesuszenia. By ją odbudować potrzebujemy kremów zawierających lipidy - czyli podstawowy budulec warstwy ochronnej skóry. Dlatego zimą przestawiamy się na nieco cięższe, gęste kremy o bogatszym składzie, które pozwolą skutecznie przeciwdziałać niszczycielskim siłom zimna i suchego powietrza.
Wbrew przekonaniu wielu z nas - wcale nie tłusty (takie zostawmy sobie na narciarski wypad w wysokie góry). Na miejską zimę, której większą część spędzamy jednak w biurze, potrzebny jest nam kosmetyk o stosunkowo lekkiej konsystencji, który nie pozostawia na twarzy tłustego filmu i nadaje się pod makijaż. Oczywiście będzie ona dużo gęstsza niż w przypadku hydrożelowych nawilżaczy, których zazwyczaj używamy latem. Wybrane przez nas kosmetyki to jednak dowód na to, że nawet bogatszy i bardziej odżywczy zimowy krem do twarzy może być lekki i niezapychający, a przy tym pozostawia skórę wygładzoną i matową. Jaki krem do twarzy na zimę wybrać? Oto nasze TOP 10!
Krem nawilżający na zimę
W chłodne miesiące roku sięgnąć możesz po krem nawilżający na zimę . Taki kosmetyk skutecznie ochroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, zatrzymując wilgoć w naskórku, wzmacniając płaszcz hydrolipidowy i dostarczając skórze niezbędnych witamin i substancji czynnych. Typowo nawilżający krem lepiej jest stosować przy temperaturach powyżej zera, a takie w dzisiejszym klimacie zdarzają się zimą bardzo często.
Niezbędnikiem w zimowej kosmetyczce jest krem na zimę z filtrem. Dlaczego jego stosowanie jest tak ważne? Wynika to z tego, że promieniowanie UV przyczynia się do procesu starzenia się skóry, uszkadzając włókna kolagenowe odpowiadające za napięcie, jędrność oraz elastyczność. Krem zimowy zawierać powinien minimum SPF 20. W taki kosmetyk zaopatrzyć powinnaś się w szczególności wówczas, jeżeli planujesz zimowy urlop w górach. Warto zdawać sobie sprawę z faktu, że śnieg oraz lód odbijają aż 80% promieniowana słonecznego, zwiększając 2-krotnie ilość padających na skórę promieni UV. Idealny krem ochronny na zimę bogaty powinien być w naturalne oleje roślinne, masło karite, wosk pszczeli, aminokwasy oraz kwas hialuronowy.
Co, jeżeli chodzi o krem z filtrem pod makijaż? Idealny kosmetyk tego typu to taki, który nie będzie zbyt tłusty, a zamiast tego będzie się szybko wchłaniał, pozostawiając lekki film.
Czy naprawdę krem z filtrem na zimę jest nam potrzebny?
Jedno z najczęściej zadawanych pytań brzmi: „Czy krem zimowy naprawdę musi zawierać filtr?” Odpowiedź brzmi: Tak. Krem z filtrem na zimę to konieczność! Nieważne, gdzie jesteś: promienie UVA i UVB są wszędzie. Na dodatek zimą Twoja skóra nie jest przyzwyczajona do dużej ilości promieni UV i wytwarza mniej melaniny. Jeżeli posiadasz delikatną i wrażliwą cerę lub chcesz uniknąć przedwczesnego starzenia skóry, zastosuj krem na zimę z filtrem 50 .
Krem na zimę do twarzy. Sprawdzone przepisy od ekspertek
Samodzielne stworzenie kremu odpowiedniego na zimę może nie być łatwym zadaniem dla osoby początkującej, dlatego poniżej podajemy dokładne składniki i proporcje. Dwie pierwsze receptury pochodzą z kanału youtubowego Czarszka. Blogerka występuje również jako ekspertka w popularnym programie śniadaniowym „Pytanie na Śniadanie”. Trzeci przepis, który szczególnie polecam osobom początkującym, pochodzi z bloga Klaudyny Hebdy.
Tłusty krem z filtrem
Składniki:
- 20 gramów masła shea,
- 3 gramy wosku pszczelego,
- 24 gramy oleju awokado,
- olej z pestek malin 16 gramów,
- 38 gramów tlenku cynku,
- 0,5 grama witaminy E,
- kilka kropel oleju z marchwi.
Masło shea, wosk pszczeli i olej z awokado rozpuścić w kąpieli wodnej w wysokim naczyniu. Po przestygnięciu dodać olej z pestek malin i witaminę E. Do mieszanki dodawać stopniowo tlenek cynku, ciągle mieszając. Tlenek cynku chroni przed promieniami UV, a co więcej matuje skórę. Do kremu można dodać kilka kropel olejku z marchwi. Po wstawieniu do lodówki krem zmieni konsystencję na gęstszą. Warto wiedzieć, że ten krem może bielić skórę, stąd dodatek oleju z marchwi, który zabarwi całość.
Krem nawilżający
Składniki:
- 1,5 grama masła shea,
- 5 gramów olejku arganowego,
- 2 gramy oleju jojoba,
- 4 gramy emulgatora z oliwy,
- 30 gramów hydrolatu różanego,
- 2 gramy sorbitolu,
- 0,5 grama witaminy E,
- 10 kropli konserwantu,
- 1 gram oleju z pestek malin,
- 1 gram oleju marula,
- 3 gramy żelu hialuronowego,
- 0,5 grama alantoiny.
Masło shea łączymy z olejem arganowym i jojoba, dodajemy emulgator i fazę tłuszczową, rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do hydrolatu w osobnym naczyniu dodajemy alantoinę, mieszamy, dodajemy sorbitol. Gdy faza tłuszczowa się rozpuściła i przestygła, należy przelać składniki do fazy wodnej i miksować kilka minut. Kolejno dodać olej z pestek malin i olej marula, witaminę E, żel hialuronowy i 10 kropli konserwantu. Krem przelać do słoiczka i przełożyć do lodówki, używać po zastygnięciu.
Nie tylko na arktyczne mrozy
Neutrogena może pochwalić się opatentowaną Formułą Norweską, która znalazła zastosowanie we wszystkich kosmetykach marki. Bazuje ona na pielęgnacyjnych i leczniczych właściwościach gliceryny roślinnej. Dostępne w sklepach kremy do twarzy wykorzystują to innowacyjne rozwiązanie, dzięki czemu idealnie sprawdzają się w pielęgnacji każdego rodzaju skóry, zwłaszcza suchej, odwodnionej, podrażnionej oraz zniszczonej. Kosmetyki charakteryzują się lekkimi formułami, które bardzo dobrze wchłaniają się cerę, zapewniając jej optymalne nawilżenie i ochronę przed czynnikami zewnętrznymi, szczególnie atmosferycznymi, takimi jak wiatr, mróz, słońce. W opiniach konsumentów, którzy chwalą sobie stosowanie kremów do twarzy, idealnie nadają się na wszelkie wyjazdy o każdej porze roku, dbając o skórę nawet w ekstremalnych warunkach, ale również są niezastąpione w codziennej pielęgnacji. Co więcej, ich wartościowy skład oraz atrakcyjna cena sprawiają, że mając do wyboru tańsze kosmetyki, ale o gorszym działaniu, zdecydowanie chętniej sięgamy właśnie po Neutrogenę.
Doskonałe kremy do twarzy z Formułą Norweską skupiają się wokół najważniejszej potrzeby skóry, czyli intensywnego nawadniania. Do gamy produktów Hydro Boost zaliczają się m.in. nawadniające żel-krem na dzień oraz krem-maska na noc. Ich lekkie i beztłuszczowe formuły z kwasem hialuronowym nie zatykają porów i przyczyniają się do poprawy wyglądu zmęczonej i zniszczonej cery.
Krem zimowy – cera mieszana
Po czym poznać, czy masz cerę mieszaną? Jest ona połączeniem cery tłustej oraz suchej – znaczy to, że w strefie T obejmującej czoło, nos oraz brodę ma skłonność do nadmiernego przetłuszczania się i błyszczenia, podczas gdy policzki są raczej suche, matowe i mają skłonność do podrażnień. Skóra w tej części twarzy bardzo często jest zaczerwieniona oraz przesuszona. Co więcej, szybko traci swoją elastyczność oraz jędrność. Pielęgnacja cery mieszanej bywa nieco problematyczna. Nie ma tutaj jednej uniwersalnej recepty na to, jak należy o nią dbać. Jeżeli ma ona tendencję do nadmiernego przesuszania się, tego typu cerę pielęgnować powinno się tak, jak suchą. Gdy natomiast ulega przetłuszczaniu się, stosować należy kosmetyki dedykowane cerze tłustej. W sytuacji, gdy do czynienia mamy z wyraźnymi dysproporcjami pomiędzy strefą T, a pozostałą częścią twarzy, taka skóra wymagać będzie stosowania na czoło, nos oraz brodę kosmetyków o właściwościach złuszczających oraz regulujących wydzielanie sebum, a na policzki — nawilżających kremów o odżywczej formule.
Jaki krem na zimę do cery mieszanej będzie najlepszym rozwiązaniem? Może mieć zarówno lekką, kremową konsystencję, jak i przybierać postać emulsji ochronnej. W składzie takiego kosmetyku znajdować powinien się między innymi pantenol, olejek z drzewa herbacianego, aloes, kwasy owocowe, algi, zielona herbata, rumianek, rozmaryn, owies, pestki winogron czy ekstrakt z żeń-szenia.
U nas zapłacisz kartą