U nas zapłacisz kartą
Krem do twarzy, który nie zatyka porów - Tajemnica zdrowej i promiennej skóry
Wysoka ochrona przeciwsłoneczna SPF 50+
Czy wiesz dlaczego ochrona skóry przed promieniowaniem UV jest tak ważna? To właśnie promieniowanie odpowiedzialne jest za zwiększone ryzyko zachorowania na czerniaka oraz przyspieszone procesy starzenia się skóry. Uważa się, że aż 80% objawów starzenia się skóry jest wywoływane nadmierną ekspozycją na słońce 1 .
Pod pojęciem promieniowania UV kryją się różne rodzaje promieni wśród których wyróżniamy:
• promienie UVB – promienie wysokoenergetyczne, które wnikają aż po głębokie warstwy naskórka, to one wywołują na skórze rumień podczas opalania, oparzenia, a także są odpowiedzialne za powstawanie łagodnych i złośliwych nowotworowych zmian skórnych,
• promienie UVA – docierają do skóry właściwej, są emitowane w jednakowym natężeniu przez cały rok, niezależnie od sezonu czy pogody i stanowią główny czynnik powodujący fotostarzenie.
To właśnie fotostarzenie, przed którym chronią nas kosmetyki z odpowiednimi filtrami, wywołuje szereg nieprzyjemnych objawów. Zaliczyć do nich można utratę jędrności, elastyczności i gęstości skóry, nadmierne przesuszenie, uszkodzenie bariery ochronnej, powstawanie zmarszczek, przebarwień i zmian pigmentacyjnych. Z tego względu profilaktyka odgrywa tak ważną rolę – należy stosować kremy ochronne każdego dnia, nawet w pochmurną aurę - nie tylko sporadycznie czy podczas wakacyjnego wyjazdu. Dzięki systematycznej pielęgnacji nasza skóra pozostanie pełna blasku i witalności.
Opinie o koreańskim kremie z filtrem 50
Krem z SPF 50 SKIN79 doceniły również nasze Wizażanki. Średnia ich ocen to 4,4/5, a większość opinii jest bardzo pozytywna. Chwalona jest przede wszystkim lekkość formuły, świetna ochrona przeciwsłoneczna i trwałość produktu. Kosmetyk jest wodoodporny, a więc nie spływa wraz z potem i "zostaje w miejscu" przez wiele godzin.
Wodoodporny żel ochronny z wysokim filtrem ochronnym idealnie zabezpiecza nas przed promieniowaniem UV. Ma delikatną, niebarwiącą konsystencję, która bardzo przyjemnie i dobrze się rozprowadza i wchłania. Najważniejsze jest to, że nie bieli oraz pozostawia efekt naturalnego rozświetlenia. Jest idealny pod makijaż, ponieważ nie powoduje rolowania się kosmetyków (cera mieszana )
Rewelacyjny SPF - co dla mnie jest istotne nie bieli, nie zostawia nieprzyjemnego tłustego filtru na twarzy. Szybko się wchłania, ma ładny lekki zapach, konsystencja, która fajnie się rozprowadza na twarzy. A co najważniejsze spełnia swoje zadanie, czyli chroni przed promieniami UV
Skład kremu z filtrem SPF 50
Skład kremu z SPF 50 jest bardzo bogaty. Nie tylko aktywnie ochrania skórę, ale również kondycjonuje ją, poprawiając jej wygląd.
Zobacz także
- Olejek ze żmijowca babkowatego jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych i fosfolipidów. Ma działanie nawilżające i odżywcze, a także redukuje widoczność zmarszczek. Zmiękcza skórę, niwelując jej szorstkość. Po zastosowaniu kosmetyku z olejkiem ze żmijowca babkowatego skóra staje się wygładzona i promienna. Składnik wspomaga również odbudowę bariery ochronnej.
- Ekstrakt z szałwii, który działa przeciwbakteryjnie i odkażająco. Jest niezastąpiony w pielęgnacji skóry problematycznej, z tendencją do powstawania niedoskonałości.
- Ekstrakt z pstrolistka sercowatego ma właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. Świetnie redukuje zmarszczki, ale także poprawia owal twarzy i rozjaśnia przebarwienia.
- Ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej wygładza skórę, oczyszcza i łagodzi. Pobudza produkcję kolagenu i działa przeciwutleniająco, dzięki czemu prasuje zmarszczki, ale także chroni przed powstawaniem nowych. Często pojawia się w produktach dedykowanych cerze naczynkowej, dojrzałej, suchej i wrażliwej.
- Ekstrakt z awokado przede wszystkim dogłębnie nawilża i odżywia skórę, ale nie sposób także nie wspomnieć o jego właściwościach odmładzających. Niweluje oznaki starzenia, przywraca cerze sprężystość i elastyczność.
- Wyciąg z rumianku, który bardzo często stosowany jest w pielęgnacji cery problematycznej. Świetnie oczyszcza skórę, ale także łagodzi podrażnienia.
Jakich składników unikać?
Temat komedogenności kosmetyków jest jednak trochę bardziej skomplikowany niż wyrzucenie z kosmetyczki produktów “zapychających na 5”. W grę wchodzą także inne czynniki jak choćby specyficzna wrażliwość danej cery, warunki pogodowe, pH skóry, a przede wszystkim rodzaj kosmetyku, a mówiąc dokładniej, czas reakcji ze skórą. Jak nietrudno się domyślić, w testach komedogenności najgorzej wypada skóra tłusta z tendencją do nadmiernej produkcji sebum. W tym przypadku nawet substancje o relatywnie niskim wskaźniku komedogenności (jak 2 czy 3) mogą spowodować niemałe “zapchanie”.
Warto jednak pamiętać, że kosmetyk używany np. do mycia skóry ma z nią kontakt przez krótki czas, więc ryzyko zapchania substancją, którą za kilka sekund skutecznie zmyjemy, jest dość niskie. Gorzej z produktami, w których nasza twarz jest “otulona” przez cały dzień jak np. z podkładami. W przypadku podkładów musimy wykazać się największą uważnością.
Przechodzimy więc do meritum czyli krótkiej ściągawki jakich substancji warto wystrzegać się w kosmetykach, jeśli nasza skóra ma tendencję do zapychania. Z długiej listy INCI w międzynarodowym oznaczeniu w j. angielskim unikajmy m.in: Beeswax, Cocoa Butter, Algae Extract, Red Algae Extract, SLS, Sodium Chloride, Coconut Oil, Hexadecyl Alcohol, Lanolin, Benzaldehyde, Ascorbyl Palmitate, D & C Red Pigments, Stearic Acid, Isopropyl Palmitate, Lauroyl Lysine. I wiele wiele innych, więc żeby ułatwić sobie życie warto do sprawdzania składów kosmetycznych skorzystać ze strony: https://www.bibalosangeles.com/pages/pore-clogger-checker.
Jeszcze prościej: skorzystać z poniższej listy najlepszych, niekomedogennych podkładów. Kryją, regulują wydzielanie sebum, nie zapychają, wykazują się dużą trwałością. Podkłady wręcz idealne dla cery tłustej. Mam nadzieję, że pomogłam i już nigdy nie dosięgną was żadne plagi zaskórników.
