Krem do twarzy zero waste - Piękno, które dba o Ziemię
33 Comments
OOO ale inspirujący tekst! Ja moją przygodę z produktami bez plastiku zaczęłam właśnie od kosmetyków. Najpierw pojawiła się szczoteczka do zębów, a potem szampon itd. Ale testowanie nadal trwa i co ciekawe, nie denerwuję się i nie rezygnuję mimo wielu nieudanych prób doboru produktu do moich potrzeb. A nawet napisałabym, że wręcz przeciwnie. Motywacja jest do zmian nie tylko w łazience! Pozdrawiam gorąco!
Hej 🙂
Pisałaś tutaj o czarnym mydle do mycia twarzy i bardzo mnie ten temat zainteresował.
Przeczytałam, że jest to mydło szczególnie polecane do cery trądzikowej, z problemami. Moja cera jest raczej sucha, delikatna, rzadko coś mi „wyskakuje”. Ty też pisałaś, że masz suchą skórę… Jak to wszystko u Ciebie działa? Znasz może inne mydła / środki do mycia twarzy? 🙂
Dwa lata używałam węgla i sprawdzał mi się świetnie. Teraz przerzuciłam się na ostatnie dorwane kostki ISANA Med, bo jest mi po prostu wygodniej myć ciało, twarzy i włosy jednym bardzo dobrym produktem 🙂
Ah, nie można tylko myć twarzy, bo się jej nie domyje, oczyszczanie MUSI być dwuetapowe, najpierw zmywamy makijaż, krem z filtrem i brud z pierwszej warstwy, później pozbywamy się zanieczyszczeń w naszych porach. Polecam olejek do zmywania makijażu np. Jojoba czy migdałowy, później dopiero można umyć twarz mydłem (byle nie zwykłym do ciała, tak można zrobić sobie krzywdę). Jeżeli chodzi o tonik, nie zmywa się nim makijażu, płyn micelarny a tonik to dwie różne rzeczy. Tonik ma za zadanie wyrównać ph naszej skóry i przygotować ją do dalszej pielęgnacji po dwuetapowym wymyciu twarzy, bez niego dalsze kosmetyki nie będą dobrze przez skórę wchłaniane i krem za 200 złotych będzie działał gorzej niż Nivea na dobrze przygotowanej skórze. Oczywiście można go zastąpić, warto poczytać o tym jak stworzyć swój własny tonik, odpowiedni do naszego typu skóry. Co do zastępowania kremu serum do twarzy, niestety to tak nie działa, krem to podstawa pielęgnacji, nie wolno go wykluczać. Nie rezygnowałabym jednak z serum pod żadnym pozorem, to bardzo ważny składnik, odżywia naszą skórę i po 20 roku życia wręcz niezbędny. Poszukałabym po prostu kremu w szklanym słoiczku albo zrobiła własny, dostosowany do potrzeb skóry. Bardzo cieszę się czytając ten post, że tyle w nim opisanych rzeczy jest aktualnie szeroko dostępnych, sklepy coraz bardziej rozwijają się w tym kierunku, bo jest potrzeba! Trzeba czekać tylko na jakieś reformy rządowe, może się doczekamy
Pozdrawiam serdecznie :*
Co to jest zero waste w pielęgnacji twarzy?
W tym artykule skupię się na pielęgnacji twarzy (więcej o naturalnej pielęgnacji ciała lub włosów możesz dowiedzieć się w innych wpisach na naszym blogu).
Wybieraj ekologiczne opakowania
Zwróć uwagę na kosmetyki w szklanych opakowaniach, metalowych puszkach, lub biodegradowalne opakowania. Dziś łatwo znaleźć kosmetyki w kostce, pozbawione klasycznych plastikowych opakowań. W tej formie występują szampony, mleczka do demakijażu czy balsamy.
Zmniejsz ilość kosmetyków
Pielęgnacja twarzy zero waste oznacza również minimalizowanie śmieci. Warto ograniczyć ilość używanych produktów kosmetycznych i skupić się na tych, które są niezbędne w codziennej rutynie pielęgnacyjnej. Nie trzeba mieć dziesiątek różnych kremów czy toników – wystarczy wybrać kilka wysokiej jakości kosmetyków, które spełniają swoje zadanie. W ten sposób nie tylko produkujesz mniej śmieci, ale również oszczędzasz pieniądze.
Szukaj ekologicznych składników
Z ideą zero waste wiąże się także dobór kosmetyków z ekologicznym składem. Unikaj produktów, które zawierają szkodliwe substancje chemiczne, takie jak parabeny, ftalany, mikroplastiki, syntetyczne barwniki czy substancje zapachowe, które mogą zaszkodzić zarówno skórze jak i planecie. Zamiast tego zwróć uwagę na kosmetyki naturalne oparte na składnikach pochodzenia roślinnego.
Ekologiczne składniki stosowane w pielęgnacji twarzy to, między innymi:
- Oleje roślinne: są bogate w składniki odżywcze, witaminy i kwasy tłuszczowe, które pomagają utrzymać skórę w dobrej kondycji. Takie oleje jak kokosowy, olej ze słodkich migdałów, czy oliwa z oliwek mogą stanowić doskonały naturalny zamiennik dla klasycznych kremów nawilżających lub olejków do demakijażu. Dowiedz się więcej o użyciu olejków w pielęgnacji.
- Masło shea i masło kakaowe: te masła są znane ze swoich właściwości nawilżających i przeciwzapalnych. Zapewniają długotrwałe nawilżenie i mogą być stosowane jako balsamy do ust, kremy do twarzy czy też kremy pod oczy.
- Hydrolaty: czyli wody kwiatowe, które powstają jako produkt uboczny procesu destylacji olejków eterycznych. Są łagodniejsze od czystych olejków i doskonale sprawdzą się zamiast toników do twarzy. Hydrolaty najczęściej mają szklane opakowania, i prawie zawsze charakteryzują się naturalnym składem. Tylko zwracaj uwagę, by hydrolaty, które kupujesz, miały pH odpowiednie dla skóry.
- Kwasy owocowe: glikolowy, mlekowy, salicylowy są naturalnymi kwasami obecnymi w owocach. Pomagają w złuszczaniu martwego naskórka, poprawiają teksturę skóry, i rozjaśniają przebarwienia – efektywnie i w zgodzie z naturą.
Kosmetyki wegańskie – co to znaczy?
Pojęcie wegańskich kosmetyków można określić w ten sposób: kosmetyki, które nie zawierają w składzie substancji pochodzenia zwierzęcego, czyli mleka i jego pochodnych (np. protein mleka), keratyny, miodu, wosku i mleczka pszczelego, lanoliny, śluzu ślimaka, koszenili, karminy, tłuszczów zwierzęcych, jedwabiu i kolagenu. Składniki takie nie mogły zostać użyte w całym procesie produkcyjnym.
Kosmetyki wegańskie bazują na wyciągach roślinnych oraz wielu innych składnikach aktywnych. Może to być przykładowo masło shea, ekstrakt z liści zielonej herbaty, ekstrakt z róży damasceńskiej oraz inne składniki roślinne.
Oferta kosmetyków wegańskich jest bardzo duża. Polskie kosmetyki wegańskie oferuje m.in. marka Sensum Mare, Alkmie, Annabelle Minerals, Anwen czy też BasicLab.
Marki sprzedawane w Chinach – dlaczego nie można powiedzieć, że są wegańskie?
W Chinach testy wykonywane są przez laboratoria rządowe, analizowane są zarówno gotowe formuły jak i poszczególne składniki. Wymóg wykonywania testów kosmetyków na zwierzętach w tym kraju wynika z braku akceptacji przez władze Chin zatwierdzonych metod alternatywnych.
Należy podkreślić, że Chiny powoli zaczynają zmieniać swoje podejście i stopniowo zaczynają akceptować inne metody. Ocena bezpieczeństwa kosmetyków oparta jest na szczegółowej i rygorystycznej analizie toksykologicznej składników – dodatkowe testowanie produktów gotowych na zwierzętach jest całkowicie nieuzasadnione.
Firmy, które sprzedają swoje produkty na rynku chińskim mogą mieć różne strategie. Część z nich opracowuje na te rynki specjalne receptury, różne od tych na rynek UE i te produkty testowane są na zwierzętach przez władze chińskie. Niektóre firmy produkują kosmetyki, które spełniają europejskie wymagania i nie są testowane na zwierzętach w Europie, ale później przechodzą dodatkowe badania w Chinach by mogły być wprowadzone do obrotu na rynek chiński.
U nas zapłacisz kartą