Krem do twarzy Ziaja Jeju - Tajemnica Pięknej Skóry z Wyspy Jeju
Polskie naturalne kosmetyki Ziaja – pełen profesjonalizm
Rodzimy brand nikogo nie pozostawia bez odpowiedniej opieki, również osób, które mają nawracające i nieprzyjemne problemy ze skórą, takie jak AZS, łojotok, łuszczyca czy trądzik różowaty. Specjalnie dla nich powstała seria Ziaja Med – wszystkie formuły są konsultowane z dermatologami, by nieco ułatwić codzienną pielęgnację i złagodzić dokuczliwe objawy.
Specjaliści są też zachwyceni polskimi naturalnymi kosmetykami Ziaja z linii PRO. To udoskonalone specyfiki o profesjonalnym charakterze, które można stosować zarówno w salonach urody, jak i w domowym zaciszu. Należą do nich m.in.: preparaty głęboko złuszczające na bazie kwasów (np. pirogronowego, laktobionowego itp.), maski algowe i glinkowe, koncentraty do zabiegów czy serum do ultradźwięków. Za ich pomocą wykonasz wybrany pełny program pielęgnacyjny: naprawczy, liftingujący, przeciwzmarszczkowy, eksfoliujący, wzmacniający itp.
Ziaja
Zapach jest po prostu niesamowity, bardziej przypomina prawdziwy deser niż kosmetyk. Peeling jest bardzo oleisty i pozostawia film na skórze, ale.
Używam balsamu od 3 lat ,świetnie się rozprowadza,ładnie pachnie .Nie pozostawia żadnych żółtych plam czy pomarańczowych .Polecam
Bardzo fajny krem, wchłania się bardzo dobrze, buzia wygląda promiennieTak jak wszystkie produkty Zaija, ten produkt jest doskonały. Naprawdę zawiera rozdrobnione muszle morskie, a zapach przypomina mi moje dzieciństwo.
Jestem bardzo zadowolony/a z tego zakupu. Razem z szamponem z tej samej serii to po prostu znalazka. Moje włosy zauważalnie poprawiły się pod.
Mam skórę mieszaną, a ta krem świetnie ją matuje. Nie ukrywa oczywistych wad, ale wyrównuje koloryt skóry. Konsystencja jest trochę płynna, ale.
Recenzje 99
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 221
4 / 5
24 kwietnia 2024, o 14:07
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Drogeria internetowa
Pasta w kropeczki
Biedroneczki są w kropeczki i pasta Ziaja jeju też ☺️ czarne kropki w paście jaja jeju działają jak peeling. Głównym zadaniem jest usuwanie zaskórników i oczyszczanie twarzy. Podobnie jak i biała pasta pachnie miętowo z granatem i czarną porzeczką. Każda z tych past jest świetna ale razem w duecie działają jeszcze lepiej. Poręcz na tubka z zamknięciem typu klik. Bardzo wydajna wystarczy odrobina. Po niej twarz jest naprawdę odświeżona zrelaksowana i dogłębnie czysta. Gotowa do dalszego etapu pielęgnacji. Pasta jest ogólnie dostępna w różnego rodzaju drogeriach typu Rossmann czy Hebe oraz firmowych sklepach Ziaja lub też drogeriach internetowych tam jest naprawdę bardzo szeroki wybór wszelkich kosmetyków Ziaja a także linii jeju. Nadaje się do cery z niedoskonałościami ale do normalnej również. Niska cena zachęca do chociażby wypróbowania. Ja ze swojej strony serdecznie polecam i często do niej wracam.
Dodanych produktów: 243 Napisanych recenzji: 451- Wydajność: 3
- Zgodność z opisem producenta: 2
- Zapach: 2
- Stosunek jakości do ceny: 1
- Opakowanie: 5
Ze skrajności w skrajność, czyli jak z mieszanej cery z niedoskonałościami i przetłuszczaniem w strefie T uzyskałam suchą i nadwrażliwą poszarzałą cerę z masą podrażnień
Błękitna tubka o pojemności 75ml z bardzo długą nazwą na froncie i zapewnieniem o zawartości 95% składników pochodzenia naturalnego, z tyłu wyszczególnione najważniejsze cechy serii jeju, krótki opis działania: oczyszczenie, peeling, rewitalizacja, zapewnienie skórze miękkości, gładkości i odświeżenia. Wyróżnione kluczowe składniki mające koić i nawilżać, pielęgnować cerę trądzikową, łagodzić podrażnienia i nawilżać naskórek.
Zamknięcie z klapką pozwala na postawienie opakowania i powolne spływanie zawartości ku otworowi wylotowemu.
Zapach apteczno-ziołowy z wyraźną nutą prawdziwych liści mięty ze starego ziołowego ogrodu, czarnej porzeczki i granatu nie czuję - nie należy do moich ulubieńców, mam wręcz do niego awersję, bo momentami trąci wonią chemicznych past do czyszczenia armatury łazienkowej.
Konsystencja pasty z widocznymi czarnymi drobinkami w niewielkiej ilości zatopionymi w białej masie, której rozprowadzenie jest początkowo łatwe, ale w trakcie masowania zmienia się w coś podobnego zasychającej glince, co potem ciężko zmyć z twarzy.
Używałam raz w tygodniu przez 1,5 miesiąca i wolałam ją odstawić i poszukać czegoś mniej inwazyjnego.
Ostatnie lata miałam mieszaną cerę ze skłonnością do wyprysków i zaskórników otwartych w strefie T oraz suchą okolicę pod oczami i policzkami, ostatnio z dodatkowo widocznymi oznakami starzenia: lekko widoczne poziome zmarszczki na czole, drobne linie w zewnętrznych kącikach oczu i bruzdki ciągnące się od skrzydełek nosa do kącików ust - wypełniające się przy działaniu kosmetyków z kwasem hialuronowym.
Przy pierwszym użyciu podczas wieczornej pielęgnacji po oczyszczeniu pianką policzki i okolice pod oczami aż po skrzydełka nosa niemiłosiernie mnie paliły, po zmyciu pojawiły się swędzące zaczerwienienia z wyraźnym odcięciem w kształcie trójkąta od skrzydełek nosa do 3 cm w górę, skierowane ostatnim wierzchołkiem w stronę ucha. Strefa T faktycznie nie miała już widocznych czarnych kropek, za to była zaczerwieniona, widoczne były suche skórki, mocne napięcie skóry i odczuwalna bolesność przy lekkim dotyku, okolice skrzydełek nosa straszyły bardziej niż zwykle rozszerzonymi porami. Musiałam szybko schładzać twarz i zastosować kojące i nawilżające serum oraz krem. Na drugi dzień na linii żuchwy i na nosie pojawiły się nabrzmiałe, czerwone krostki.
Przy drugim użyciu było trochę lepiej, bo twarz była tylko zaróżowiona, ale nadal strasznie sucha i obolała. Pozostało tak przy każdym kolejnym użyciu.
Mimo odstawienia produktu już kilka tygodni temu nadal mam suchą i wrażliwą cerę, zmarszczki stały się jeszcze bardziej widoczne, kosmetyki z kwasem hialuronowym już nie dają tak spektakularnego efektu jak wcześniej, w strefie T mam sporo rozszerzonych porów, tak samo te w okolicy skrzydełek nosa pozostają niezmiennie rozszerzone. Zawsze marzyłam o oczyszczeniu skóry twarzy, zmniejszeniu produkcji sebum, ale tutaj poszło to w złą stronę, bo cera wygląda na bardzo zaniedbaną i szarą, zmęczoną, a nałożony makijaż wygląda źle na skórze już po dwóch godzinach, gdy zazwyczaj dopiero po 5-6 musiałam się lekko przypudrować, tak tutaj suche skórki są szybko widoczne, a korektor i podkład w pobliżu zmarszczek nieładnie się zbiera a także w strefie T i prawie za każdym razem odpada płatkami, tworząc bardzo nieestetyczny obraz plam z zaczerwienionej skóry.
Dobre, bo produkowane w Polsce – historia marki Ziaja
Marka najbardziej polska z możliwych? Tak, to właśnie Ziaja. Firma działa nieprzerwanie od 1989 roku, nieustannie ulepszając swoje receptury, podążając za trendami w dziedzinie pielęgnacji skóry i stale poszerzając atrakcyjną ofertę. Marka funkcjonuje jako zakład produkcji leków, stąd wśród proponowanych produktów znajdują się nie tylko te typowo drogeryjne, lecz także farmaceutyki, dermokosmetyki oraz preparaty z segmentu profesjonalnego.
Łącznie w portfolio marki znajduje się ponad 1200 specyfików wytwarzanych w nowoczesnych zakładach produkcyjnych rozmieszczonych na obszarach pięknych Kaszub. Ziaja dba o to, żeby pielęgnacja miała ekologiczny wymiar. W związku z tym formuły nie są testowane na zwierzętach, wiele jest całkowicie wegańskich. Do tego marka ograniczyła ilość konserwantów i skupiła się na naturalnych składnikach. Jakość przede wszystkim.
Za co kochamy produkty Ziaja?
Jako pierwszy Ziaja wypuściła na rynek kultowy już dziś krem oliwkowy. Zielony słoiczek od lat gości na półkach milionów ludzi w Polsce. Doskonale pielęgnuje skórę normalną i suchą, jest uniwersalny, bo nadaje się także dla maluszków już od 1. dnia życia, i ma niską cenę, dzięki czemu bez problemu może sobie na niego pozwolić większość z nas. Swój sukces zawdzięcza dwóm składnikom aktywnym: oliwie z oliwek i regenerującej witaminie E.
Produktami Ziaja zachwycamy się nie tylko w Polsce. Z powodzeniem są eksportowane do około 30 państw europejskich. Na terenie naszego kraju ich dostawa to absolutnie żaden problem – posiada je w sprzedaży dosłownie każdy sklep internetowy związany z branżą urodową.
Marka Ziaja nie ma sobie równych jeszcze z jednego prostego powodu – jej produkty skierowane są do całej rodziny. Nadają się zarówno do codziennej pielęgnacji, jak i higieny intymnej.
U nas zapłacisz kartą