Krem koloryzujący CC - Co to jest i jak działa?

Krem koloryzujący do twarzy zamiast podkładu od Dr. Jart+

Dr. Jart+, Cicapair Tiger Grass Color Correcting to z pozoru zwykły krem na naczynka, o charakterystycznym dla tego typu produktów zielonym kolorze. Jednak w kontakcie ze skórą kosmetyk zmienia swój kolor na beżowy i dostosowuje się do skóry, skutecznie maskując jej niedoskonałości.

Zawarty w nim ekstrakt z trawy tygrysiej wzmacnia skórę i zapobiega pękaniu naczynek. Wzbogacony został także o wysoki filtr UV - SPF 30. Krem skutecznie nawilża, ale ma lekką, niezapychającą konsystencję. Za 50 ml kremu koloryzującego Dr. Jart musimy zapłacić 169 zł. Wizażanki przekonują jednak, że jest to krem zdecydowanie wart swojej ceny.

To jest dobry krem maskujący zaczerwienienia. Możecie go traktować jak krem typu BB. Jest bardzo wydajny. Ma też bardzo odpowiadający mi, ziołowy zapach. Raczej słabo nawilża więc polecam pod niego jakiś inny krem lub serum. Minus jest taki, że trochę brudzi. Także uważajcie na kaptury, czapki, koszule itp. Ogólnie polecam

Krem koloryzujący stosuję od wiosny do późnego lata, szczególnie w weekendy. Bo nawilżona i muśnięta słońcem skóra wygląda super.

O fluidzie…

Podkład w płynie czyli tzw fluid, jest najlżejszym wśród podkładów, ale cięższym niż BB, CC czy krem koloryzujący. Jest podkładem najczęściej używanym przez Polki, stąd pewnie taki ich wybór na rynku. Idealny, musi być dostosowany do rodzaju skóry (suchej, mieszanej lub tłustej), oczekiwanego wykończenia (matowe, satynowe lub naturalne), do stopnia krycia i koloru skóry. Jego zadaniem jest wyrównanie kolorytu skóry, trwalsze zamaskowanie niedoskonałości w tym zaczerwienienia, idealnie dopasowując się do koloru skóry. Zapewnia zazwyczaj mocniejszy i dużo bardziej kryjący stopień, w porównaniu do pozostałych produktów.

Krem CC a krem BB - czym się różnią?

Kremy BB zrobiły „karierę” światową choć wypromowały je kilka lat temu Koreanki. Czym jest krem BB? Blemish Balm (lub jak niektórzy twierdzą Beauty Balm) został stworzony nie w Azji lecz w Niemczech, przez lekarzy dermatologów i medycyny estetycznej jako sposób na maskowanie skóry po inwazyjnych zabiegach z użyciem lasera czy kwasów. Jego zadanie miało opierać się na dwóch podstawowych filarach: ochrony nagiej, pozbawionej zewnętrznej warstwy naskórka skóry przed promieniowaniem UV oraz maskowania jej kolorytu, jak robią podkłady. A przy tym miały być one lżejsze niż znane do tamtej pory podkłady.

I rzeczywiście wiele osób chwali kremy BB właśnie za lekkość, niezapychanie porów i bardziej naturalny wygląd skóry niż ten po zastosowaniu podkładu. Ilość możliwości jakie zapewniają kremy BB na nawilżaniu, zabezpieczaniu przed promieniowaniem i malowaniu skóry się nie kończy. Natomiast są to zwykle bardziej nowoczesne wersje kosmetyku, o którym dawniej się mówiło krem koloryzujący. Wiele osób sięga po nie zamiast podkładu i bardzo chwali sobie efekt, jaki dają.

Natomiast CC jest następcą kremów BB, który idzie o krok dalej. CC oznacza Color Correcting, czyli poprawę kolorytu, która nie ogranicza się do samego wyrównania cery pigmentami. Zwykle, choć nie zawsze, kremy CC zawierają: wyższą ochronę przeciwsłoneczną, kolorowe pigmenty maskujące pewne niedoskonałości, specjalne formuły pielęgnacyjne nastawione na głębsze wyrównanie kolorytu – nie tylko z zewnątrz. Można więc o nich powiedzieć, że w porównaniu z kremami BB są bardziej wyspecjalizowane w pielęgnacji skóry i naprawy jej kolorytu.

RADA EKSPERTA

Kremy CC podobnie jak BB, to połączenie kremu pielęgnującego i podkładu. W przypadku CC w składzie jest również korektor, dzięki któremu świetnie koryguje niedoskonałości cery takie jak naczynka, lekkie przebarwienia, szarą ziemistość skóry, lekkie formy trądziku. Krem CC jest to „zdrowa” wersja fluidu z pielęgnacją, ochroną przeciwsłoneczną SPF i nie zapychającą porów formułą. Uwielbiają je kobiety i dziewczyny, które preferują naturalny, rozświetlony i wygładzony wygląd cery - tak zwany „makeup no makeup”. Kiedy krem CC dobrze dobrany do koloru i rodzaju cery, wygląda bardzo naturalnie, więc polecam go też mężczyznom

Lubię BB krem. Sprawdza się kiedy nie mam czasu na przygotowanie makijażu, a chcę szybko uzyskać naturalny efekt i zdrowy wygląd. Jeszcze tylko muśnięcie pudrem i gotowe.

O CC kremie…

​​CC krem (z ang. Colour Control lub Colour Correction), umożliwia kontrolowanie koloru cery poprzez dostosowanie się do karnacji dzięki uwalnianym w momencie użycia pigmentom. Jest takim magicznym „podkładem” korygującym. „Koryguje” przebarwienia oraz nierówny koloryt skóry. Pigmenty, odbijają światło i upiększają cerę, a tym samym rozmywają niedoskonałości. Jego główną właściwością jest przeciwdziałanie zaczerwienieniom. Ma funkcję ujednolicającą cerę, nawilżającą, ochronną (dzięki zawartym w nim filtrom) i rozświetlającą. Krem ​​CC również pochodzi z Azji i w większości przypadków, jest znacznie bardziej płynny niż krem ​​BB, co pozwala na bardziej naturalny efekt. Bardzo dobrze sprawdza się jako baza pod makijaż. Występuje w uniwersalnym odcieniu lub kilku odcieniach w zależności od marki.

Rozjaśniający krem na noc likwidujący przebarwienia Sisley Paris Phyto Blanc La Nuit Overnight Brightening Cream

Lato jest dla mojej cery wielką próbą, mimo sumiennego stosowania filtra SPF 50 każdy sezon kończę z nową kolekcją przebarwień. Dermatolodzy rozkładają ręce, tłumacząc, że taka już jest natura jasnej karnacji. Pozbywanie się plam wpisałam już w stałą rutynę pielęgnacyjną. A tu kluczowe są dwa elementy – konsekwencja w aplikacji i dobry produkt. Phyto-Blanc La Nuit Overnight Brightening Cream od Sisley Paris okazał się do tej pory najskuteczniejszy. Lekki krem do stosowania na noc ma miły ziołowy zapach, wchłania się bez pozostawiania ciężkiego filmu na skórze, nawilża. Rano cera jest zrelaksowana i zachwyca zdrowym blaskiem. Długotrwałe działanie najlepiej zauważa się, porównując zdjęcia – tu efekt jest wymierny i mocny. Z twarzy znika „pomarańczowy filtr” przebarwień, koloryt staje się regularny. Twarz młodnieje.

Basia Czyżewska, redaktorka Vogue.pl

ZALETY piękne rozświetlenie kolor wtapia się w skórę dobrze się utrzymuje szybko się nakłada, nie tworzy plam i smug nie zapycha ładnie pachnie dodatkowym plusem jest miłe dla oka opakowanie dobra cena.

Czytaj dalej...

Dlatego krem DD chroni również przed UV dzięki zawartości wysokiego filtra SPF oraz wykazuje właściwości antyoksydacyjne, czyli neutralizuje wolne rodniki i ogranicza wyrządzane przez nie szkody w strukturze skóry.

Czytaj dalej...

Producenci najlepszych kosmetyków do opalania podają, do jakiego rodzaju skóry są one odpowiednie - matujący żel przeciwsłoneczny do cery tłustej, krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej czy emulsja na słońce dedykowana skórze trądzikowej.

Czytaj dalej...

Producenci najlepszych kosmetyków do opalania podają, do jakiego rodzaju skóry są one odpowiednie - matujący żel przeciwsłoneczny do cery tłustej, krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej czy emulsja na słońce dedykowana skórze trądzikowej.

Czytaj dalej...

ZALETY - druga skóra - nie obciąża, nie zapycha - nie ciemnieje - bardzo ładnie wygląda na buzi - promiennie - utrzymuje się w bardzo dobrej kondycji przez cały dzień w pracy - nie trzeba go dodatkowo pudrować - trzyma bardzo ładne wykończenie, cara się nie wyświeca - świetny produkt na co dzień.

Czytaj dalej...