Wszechstronny krem nawilżający - Klucz do pięknej i zdrowej skóry

Miya – Nawilżający krem SPF 50+

Krem z filtrem SPF50 od Miya zawiera zarówno filtr fizyczny (Titanium Dioxide), jak i chemiczne (Ethylhexyl triazone, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Diethylamino hydroxybenzoyl hexyl benzoate). Są to bezpieczne, nieprzenikające filtry nowej generacji. Dzięki temu krem mogą stosować również kobiety w ciąży.

Obecnie mamy zadeklarowaną ochronę przed promieniowaniem UVB na poziomie SPF50+, co oznacza, że nasza skóra ulegnie poparzeniu ponad 50-ciokrotnie razy później, niż gdybyśmy nie zastosowali kremu. Jeśli chodzi o UVA, to tutaj sprawa nie jest do końca jasna. Marka deklaruje „wysoką ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB, co zapewniają zastosowane w nim filtry organiczne i mineralny” i powtarza to zdanie dosłownie jak mantrę w komentarzach z pytaniami o wysokość PA. Finalnie okazało się, że badania jeszcze trwają, dlatego też wartość ta nie jest jeszcze ujawniona. Ciekawe, jaki będzie wynik tego badania, ale marka wydaje się dosyć pewna, że będzie to wysoki wskaźnik ochrony.

Marka Miya zaleca nakładanie na twarz około 1,3ml kremu, aby zapewnić pełną skuteczność ochrony. Następnie należy odczekać około 10 minut przed aplikacją kolejnych kosmetyków (podkładu, pudru), aby krem miał czas dobrze się wchłonąć. Jeśli chodzi o wyjście na słońce, to w tym przypadku należy odczekać około 20 minut i później najlepiej dokładać kremu co około 2 godziny i po każdej kąpieli.

Miya – Nawilżający krem SPF50+ – pierwsze wrażenia ze stosowania

Cena kremu to 59,90zł za 40ml. Według mnie jest to cena jak najbardziej ok. Mamy co prawda niedużą pojemność, ale taka jest wygodna. Mamy fajny, naturalny skład, bezpieczne filtry fizyczne i chemiczne, a także ciekawe składniki pielęgnujące. Krem dobrze sprawdza się przy cerze mieszanej, której jestem posiadaczką, ale marka deklaruje, że powinien fajnie współgrać również z cerą wrażliwą i tłustą.

Tak krem Miya wygląda w trakcie rozsmarowywania…

Formuła jest naprawdę lekka – krem dosyć szybko się wchłania i naprawdę nie bieli, a jeśli już, to szybko ten efekt znika. Skóra jest delikatnie zmatowiona i nie błyszczy się jak świąteczna bomba, co jest dużym plusem. Krem ładnie się rozprowadza i przyjemnie wygładza. Po nałożeniu nie mam wrażenia, że na mojej twarzy gości ciężki SPF, a zwykły krem na dzień. Nie muszę nakładać pod niego żadnego innego kremu, bo świetnie nawilża skórę. Dobrze współgra też z makijażem i nie roluje się. Krem jest przebadany dermatologicznie, ma wegańską formułę i jest cruelty free. Jak dla mnie krem Miya to naprawdę dobry wybór i fajnie mi podpasował pod potrzeby mojej cery.

Żel-Booster Miya

Żel-booster to nowość marki Miya, którą otrzymałam do testowania kilka tygodni temu. Uwielbiam sporo kosmetyków Miya (m.in. żel myjący, peeling i serum), dlatego z radością wprowadziłam do pielęgnacji kolejną perełkę - żelowy preparat z peptydami, który świetnie sprawdza się m.in. jako żelowa baza pod krem. Żel-booster jest wielofunkcyjny, można go również stosować jako:

  • maskę do twarzy - wystarczy pokryć buzię grubszą warstwą żelu i zostawić go na kilka minut. Po kilku minutach wklepujemy nadmiar żelu i kontynuujemy pielęgnację, czyli nakładamy krem.
  • bazę pod fluid - pokrywamy twarz cienką warstwą żelu, a następnie nakładamy podkład.
  • substytut kremu - niektóre rodzaje cer nie potrzebują kremu, wystarcza im delikatna pielęgnacja, dlatego tutaj żel sprawdzi się znakomicie.
  • żel pod oczy niwelujący opuchliznę i ślady zmęczenia.

mySKINbooster - matujący żel-booster z peptydami - skład:

Matujący żel-booster zawiera aż 96,6% składników pochodzenia roślinnego. Skład jest piękny, nawilżająco-łagodząco-normalizujący:

Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Betaine, Niacinamide, Cocos Nucifera Fruit Extract, Palmitoyl Tripeptide-5, Panthenol, Glycerin, Allantoin, Carbomer, Sodium Hydroxide, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Parfum (Fragrance)

mySKINbooster - nawilżający żel-booster z peptydami - skład:

Nawilżający żel-booster zawiera aż 95,6% składników pochodzenia naturalnego. Żel nawilżający to przede wszystkim bogactwo składników nawilżających: betainy, pantenolu, gliceryny, kwasu hialuronowego:

Aqua (Water), Rosa Damascena Flower Water, Betaine, Niacinamide, Panthenol, Palmitoyl Tripeptide-5, Glycerin, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Extract, Paeonia Officinalis (Peony) Flower Extract, Allantoin, Carbomer, Sodium Hydroxide, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Gluconolactone, Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol

Skuteczność efekt działania kosmetyku Konsystencja jeśli dotyczy Trwałość użytego kosmetyku na twarzy ciele Wydajność Stosunek ceny do jakości Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego Opakowanie estetyka i użyteczność.

Czytaj dalej...

Przeciwzmarszczkowy krem do twarzy SPF 50 NIVEA SUN to krem z filtrem o formule z koenzymem Q10, który zapobiega pojawieniu się zmarszczek i plam pigmentacyjnych spowodowanych promieniowaniem słonecznym.

Czytaj dalej...

Działanie pielęgnacyjne jest dobre jednak spodziewałam się mocniejszego efektu, brakło tu mi intensywnego nawilżenia, i działania napinająco - ujędrniającego, a przy mojej dojrzałej suchej cerze najbardziej mi na tym zależało.

Czytaj dalej...

Producenci najlepszych kosmetyków do opalania podają, do jakiego rodzaju skóry są one odpowiednie - matujący żel przeciwsłoneczny do cery tłustej, krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej czy emulsja na słońce dedykowana skórze trądzikowej.

Czytaj dalej...

Krem stosuje s przyjemnością na noc podczas kuracji retinolem, mocnym przesuszeniu oraz zimą na dzień, sprawdza się również do stosowania na dłonie i stopy - ot taki sobie niepozorny mały kremik, a jak uniwersalny Polecam wypróbować.

Czytaj dalej...