Opinie na temat kremu pod oczy Ziaja z bławatkiem
Zobacz oferty
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Drugi wybór
Produkt jest przeznaczony do pielęgnacji każdego typu skóry. Krem skutecznie zmniejsza obrzęki, rozjaśnia również sińce pod oczami. Dzięki zawartości witaminy E skóra pod oczami jest wygładzona i wyrównuje się jej koloryt. Produkt nie zawiera substancji zapachowych ani parabenów, więc jest bezpieczny nawet dla bardzo wrażliwej skóry.
Produkt nie jest zbyt wydajny. Krem wystarcza maksymalnie na 3 miesiące. Biorąc pod uwagę ilość kremu na jedną aplikację, to bardzo mało.
Opakowanie kosmetyku ma pojemność 15 ml. Jest on przeznaczony dla osób dojrzałych. Produkt można stosować zarówno na dzień, jak i na noc. Krem dobrze się rozprowadza i wchłania. Kosmetyk ma działanie przeciwzmarszczkowe i tonizujące.
Korygujący krem pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą
Korygujący krem pod oczy Mokosh jest kosmetykiem o wszechstronnym działaniu. Zmniejsza cienie i opuchliznę pod oczami, działa antyoksydacyjnie, opóźnia starzenie się skóry, intensywnie nawilża, regeneruje i rozświetla. Oprócz kofeiny i odbijającej światło miki zawiera m.in. ekstrakty z alg czerwonych i brunatnych, olej arganowy, sezamowy i kokosowy oraz kwas hialuronowy. Nie tylko poprawia wygląd skóry od razu po nałożeniu, ale też działa długofalowo, opóźniając moment pojawienia się zmarszczek. Słoiczek kremu kosztuje ok. 119 zł.
Spośród 57 recenzji dodanych przez Wizażanki wyłania się ocena 3,6/5, a 12 spośród nich zaliczyło krem do swoich hitów. Kosmetyk ma dość skrajne opinie: niektóre są pełne zachwytów i zalet, inne z kolei zawierają głównie listę wad. W większości można jednak przeczytać, że krem bardzo dobrze nawilża, wiele internautek chwali też działanie rozświetlające, a niektóre zauważają u siebie też efekt widocznej redukcji cieni i worków pod oczami. Niektórym Wizażankom krem nie przypadł do gustu, jako wadę wskazują też wysoką cenę.
Codziennie rano wstaję z opuchlizną i najpierw robię sobie masaż chłodnym wałeczkiem jadeitowym, a potem wklepuję ten krem. Momentalnie wygładza i napina skórę pod oczami, likwiduje zasinienia, nie wchodzi w załamania i nie zostawia tłustej warstwy, więc od razu da się zrobić makijaż. Opakowanie wydaje się małe, ale jest bardzo wydajne
Ujędrniający krem pod oczy o naturalnym składzie
Ujędrniający krem pod oczy Lilla Mai wyróżnia się naturalnym składem, potwierdzonym certyfikatem ECOCERT. Jest to kosmetyk na bazie hydrolatu różanego, którego działanie dopełnia nie tylko kofeina, lecz kilka innych cennych składników aktywnych. Zaliczają się do nich m.in. masło shea, olej z pestek granatu i ekstrakt z zielonej herbaty. Taka kompozycja zapewnia mu działanie przeciwzmarszczkowe, wygładzające, nawilżające i kojące. Krem odbudowuje barierę ochronną skóry i zapobiega jej przesuszeniu. Kupicie go za ok. 55 zł.
Naturalny krem pod oczy Lilla Mai zgromadził do tej pory 5 recenzji i zdobył wysoką ocenę 4,6/5. Wizażanki potwierdzają, że przy regularnym stosowaniu skóra pod oczami jest bardziej jędrna, napięta, a zmarszczki są mniej widoczne. Redukuje też cienie i worki pod oczami. Jako wada wskazywany jest specyficzny zapach.
Dla mnie bardzo fajny krem pod oczy na noc. Ma gęstą, treściwą konsystencję, jednak bardzo fajnie się wchłania, a skóra staje się bardziej napięta, rozświetlona i nawilżona. Zawiera kofeinę, która obkurcza naczynia krwionośne, a tym samym zmniejsza obrzęki i cienie pod oczami – jest to problem, z którym ja się mierzyłam i widzę super poprawę. Nie szczypie i nie podrażnia. (…) Ładne, wygodne i higieniczne opakowanie z pompką. Plus również za skład oraz za to, że produkt jest wegański, nietestowany na zwierzętach
Recenzje 133
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 24
Napisanych recenzji: 655
5 / 5
4 listopada 2023, o 21:56
Używa produktu od: rok lub dłużej
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: Drogeria Natura
Dobry podstawowy
Moja skóra pod oczami ma skłonności do wysuszania-już nie tak duże jak jeszcze kilka miesięcy temu(odpukać!), ale codzienna aplikacja kremu pod oczy weszła mi już w nawyk. Wiek 25+, czyli wszelkie zmarszczki jeszcze przede mną, ale za to mam permanentne cienie pod oczami ,)
Mam bardzo wrażliwe oczy, więc istotną rzeczą jest to, aby kosmetyki stosowane w tych okolicach dodatkowo nie powodowały podrażnień oraz uczuleń.
Krem oliwkowy pod oczy z Ziai to taki bezpieczny pewniak do podstawowej pielęgnacji-zużyłam kilka opakowań na przestrzeni lat i zawsze do niego wracam, bo wiem, że nie zrobi mi krzywdy.
Opakowanie to ideał dla mnie w tej grupie kosmetyków-miękka tubka z długim oraz wąskim dziubkiem. Można nim higienicznie dozować krem bez dotykania skóry końcówką aplikatora.
Produkt jest lekki oraz bezzapachowy, po aplikacji szybko się wchłania bez efektu tłustego oblepienia, jednocześnie czuć delikatną warstewkę ochronną. Ze względu na lekkość sprawdzi się też pod makijaż.
Nawilża oraz wygładza w stopniu zadowalającym, pozwala utrzymać ten delikatny obszar w dobrym stanie. Nigdy nie miałam przy nim problemów z suchymi obszarami na skórze pod oczami. A jako, że podstawą prewencji przeciwzmarszczkowej jest nawilżanie to można podpiąć recenzowany krem pod kosmetyk przeciwzmarszczkowy.
Cieni nie zlikwiduje(to trzeba porządnie odespać każdego dnia, a nie tylko w weekendy), zmarszczek nie wyprasuje(bo to nie botoks czy inne takie zastrzyki), cudów i kawy nie zrobi. Ale w zamian nie podrażni oczu, nie spowoduje bolesnego potoku łez czy zaczerwienionej opuchlizny, a to potrafił mi zrobić krem pod oczy kosztujący dziesięć razy tyle co nasza poczciwa Ziaja.