Krem wygładzający do twarzy - Tajemnica Promiennej Skóry
Głęboko nawilżający krem do twarzy La Roche Posay
La Roche Posay Toleriane Sensitive to produkt zawierający regenerujące barierę skórną ceramidy. Przeznaczony jest do cery wrażliwej, zaczerwienionej i suchej. Zwalcza uczucie swędzenia wynikające z odwodnienia cery. Krem nawilżający dzięki bogatej formule wzmacnia naturalne funkcje skóry. W jego składzie znajdują się także nawilżająca gliceryna i intensywnie kojąca witamina B3. Wyróżniającym kosmetyki La Roche Posay składnikiem jest woda termalna, która łagodzi cerę i niemalże natychmiast niweluje zaczerwienienia.
Uwielbiam ten krem. Jest delikatny dla skóry, łagodzi zaczerwienia i szybko się wchłania. Jednocześnie daje natychmiastowy efekt nawilżenia. Jest idealną bazą jako podstawowy kosmetyk nawilżający. Nie zapycha i nie sprzyja nowym niedoskonałościom. Jeśli trafię na fajną promocję, na pewno go kupię
Składniki (INCI)
Z naturalną nutą zapachową:
Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Sodium Polyacrylate, Hydrogenated Polydecene, Trideceth-6,Squalane, Propanediol, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Spilanthes Acmella Flower/Leaf/Stem Extract, Astragalus Membranaceus Root Extract, Ubiquinone, Tocopherol, Bakuchiol, Alteromonas Ferment Extract, Phenethyl Alcohol, Pentylene Glycol, Caprylyl Glycol, N-Prolyl Palmitoyl Tripeptide-56 Acetate, Glycerin, Niacinamide, Isoamyl Laurate, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Sericin, Sericin, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sorbitan Oleate Decylglucoside Crosspolymer, Citrus Paradisi Peel Extract, Citrus Aurantium Dulcis Peel Extract, Citrus Limon Peel Extract, Limonene, Citral, Linalool. Bez dodatku zapachu (Sensitive):
Aqua, Isoamyl Laurate, Squalane, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Sodium Polyacrylate, Propanediol, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Niacinamide, Tocopheryl Acetate, Sericin, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Spilanthes Acmella Flower/Leaf/Stem Extract, Astragalus Membranaceus Root Extract, Ubiquinone, Tocopherol, Undaria Pinnatifida Extract, Bakuchiol, Arachidyl Glucoside, Alteromonas Ferment Extract, Phenethyl Alcohol, Acacia Senegal Gum, Xanthan Gum, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Trideceth-6, Hydrogenated Polydecene.
Gładka i jędrna skóra to domena młodości. Z czasem jednak nasza sprężysta i delikatna cera staje się sucha, wiotka i traci blask. Bez względu na to, jaki jest stan Twojej skóry, warto zapewnić jej optymalną ochronę i odżywienie. Co zrobić, aby była ona gładka, jędrna i zdrowa bez względu na wiek
Recenzje 2
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 5375
Napisanych recenzji: 1157
5 / 5
2 stycznia 2024, o 11:27
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria internetowa
Naturalny wybór na pierwsze zmarszczki
Bardzo mi się ten krem spodobał! Dobrze działa na skórę, jest przy tym leciutki, ale dający sporo nawilżenia, a dodatkowo twarz po nim świetnie wygląda i jest idealnie przygotowana pod makijaż. Markę Mokosh całkiem lubię, więc byłam zachęcona, żeby wypróbować coś z ich "pobocznej" linii czyli Vegaya. Krem kupiłam swego czasu w drogerii Kontigo i chyba tylko tam widziałam asortyment marki. Ja kupiłam w promocji 50% i często produkty Vegaya są tam w znacznie atrakcyjniejszych cenach niż te regularne, więc warto tam szukać tych kosmetyków.
Krem mieści się w słoiczku z ciemnego szkła z wygodną, czarną nakrętką. Dopiero, gdy go otworzyłam, to zauważyłam, że ma nieco większą pojemność niż standardowe 50 ml, bo aż 60 ml. Wystarcza więc na stosunkowo dłużej, ja go używałam ok. 3 miesięcy i to jest zazwyczaj standardowa częstotliwość kremów do twarzy u mnie (którymi smaruję też skórę na szyi i dekolcie). Dobrze mi się korzystało ze słoiczka, chociaż i tak najbardziej lubię opakowania typu airless.
Kosmetyk ma bardzo ładny różany zapach. Bardzo lubię różę i na żywo, i w kosmetykach, więc był to dla mnie dodatkowy plus. W kremie Vegaya ta róża jest nieco cierpka, jakby pachniała razem z listkami, nie ma w niej typowej słodyczy. Dla mnie to akurat atut, bo lubię świeżą, nieco ulotną różę i tak samo jest w przypadku tego kremu. Zapach nie przytłacza, nie jest słodki, dość szybko znika po aplikacji.
Bardzo podoba mi się konsystencja kremu. Jest konkretna, maślana, dość gęsta, ale czuć w niej lekkość, ma jakąś taką fajną wyczuwalną gładkość w sobie i zero ciężkości. Krem doskonale się rozprowadza i nie robi żadnych smug, chociaż, gdy chciałam nałożyć go odrobinę więcej, to trochę zaczynał się smużyć i wtedy musiałam lekko wklepać. Poza tym żadnych problemów przy aplikacji - szybkie rozprowadzanie i super wchłanianie.
U nas zapłacisz kartą