Krem wygładzający do twarzy - Tajemnica Promiennej Skóry
Recenzje 2
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 5375
Napisanych recenzji: 1157
5 / 5
2 stycznia 2024, o 11:27
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria internetowa
Naturalny wybór na pierwsze zmarszczki
Bardzo mi się ten krem spodobał! Dobrze działa na skórę, jest przy tym leciutki, ale dający sporo nawilżenia, a dodatkowo twarz po nim świetnie wygląda i jest idealnie przygotowana pod makijaż. Markę Mokosh całkiem lubię, więc byłam zachęcona, żeby wypróbować coś z ich "pobocznej" linii czyli Vegaya. Krem kupiłam swego czasu w drogerii Kontigo i chyba tylko tam widziałam asortyment marki. Ja kupiłam w promocji 50% i często produkty Vegaya są tam w znacznie atrakcyjniejszych cenach niż te regularne, więc warto tam szukać tych kosmetyków.
Krem mieści się w słoiczku z ciemnego szkła z wygodną, czarną nakrętką. Dopiero, gdy go otworzyłam, to zauważyłam, że ma nieco większą pojemność niż standardowe 50 ml, bo aż 60 ml. Wystarcza więc na stosunkowo dłużej, ja go używałam ok. 3 miesięcy i to jest zazwyczaj standardowa częstotliwość kremów do twarzy u mnie (którymi smaruję też skórę na szyi i dekolcie). Dobrze mi się korzystało ze słoiczka, chociaż i tak najbardziej lubię opakowania typu airless.
Kosmetyk ma bardzo ładny różany zapach. Bardzo lubię różę i na żywo, i w kosmetykach, więc był to dla mnie dodatkowy plus. W kremie Vegaya ta róża jest nieco cierpka, jakby pachniała razem z listkami, nie ma w niej typowej słodyczy. Dla mnie to akurat atut, bo lubię świeżą, nieco ulotną różę i tak samo jest w przypadku tego kremu. Zapach nie przytłacza, nie jest słodki, dość szybko znika po aplikacji.
Bardzo podoba mi się konsystencja kremu. Jest konkretna, maślana, dość gęsta, ale czuć w niej lekkość, ma jakąś taką fajną wyczuwalną gładkość w sobie i zero ciężkości. Krem doskonale się rozprowadza i nie robi żadnych smug, chociaż, gdy chciałam nałożyć go odrobinę więcej, to trochę zaczynał się smużyć i wtedy musiałam lekko wklepać. Poza tym żadnych problemów przy aplikacji - szybkie rozprowadzanie i super wchłanianie.
Krem liftingujący do twarzy od Perle Bleue
Luksusowy krem Active Retention Age Night Cream od Perle Bleue to przeciwzmarszczkowy krem, który wygładza, wypełnia zmarszczki i daje efekt ujędrnienia. W zestawie znajdziecie nie tylko intensywnie liftingujący krem, ale również ampułki z ekstraktem z algi śnieżnej. Takie połączenie jest idealne dla dojrzałej skóry, a niektóre Wizażanki twierdzą, że produkt daje natychmiastowy efekt. Formuła kremu również zbiera pozytywne recenzje od naszych użytkowniczek.
Napinający krem jest przeznaczony nie tylko do skóry dojrzałej, ale również dla osób, których skóra twarzy boryka się z takimi problemami, jak przebarwienia skórne, blizny potrądzikowe czy opadający owal twarzy. Stosowanie kremu jest proste - wystarczy nałożyć go na oczyszczoną skórę w duecie z ampułką. Luksusowy krem daje spektakularne efekty, ale jego cena - ok 560 zł - może odstraszać, dlatego warto wypatrywać go w promocyjnych cenach.
Dostałam produkt w prezencie. Przede wszystkim po jego regularnym stosowaniu faktycznie widać efekty. Zauważyłam ze moje zmarszczki stały się jakby delikatnie wyprasowane - mniej widoczne, a twarz wygląda bardziej zdrowo, świetliście nawet bez makijażu. Myślę, że to zasługa algi śnieżnej wysoko w składzie. Jedyna co mi się nie podoba to zapach (dla mnie zbyt świeży), ale można się przyzwyczaić . Zdecydowanie wolę kosmetyki bezzapachowe
Krem silnie liftingujący od Missha
Ten luksusowy krem Cell Renew Snail Cream od Missha zawiera aż 70% ekstraktu ze śluzu ślimaka i komórki macierzyste, dzięki czemu spektakularne efekty są naprawdę widoczne. Przy jego regularnym stosowaniu, stan naturalny skóry ma ulec znaczniej poprawie, a owal twarzy i napięcie skóry zdecydowanie się polepszyć. Krem napinający będzie strzałem w dziesiątkę też dla osób, które zmagają się z przebarwieniami skórnymi.
Naszą uwagę przykuła też formuła kremu, która jest bardzo bogata, przez co może być nieodpowiednia pod makijaż, ale świetnie się spisze w formie kremu na noc - zadziała jak bogata maska. Ujędrniający krem zaplusował również u Wizażanek brakiem wyrazistego i drażliwego zapachu.
Krem zasługuje na same pochwały. Początkowo nie byłam do niego przekonana, ponieważ pomimo, że uwielbiam kosmetyki azjatyckie, akurat te ze śluzem ślimaka nie stosuję zbyt chętnie. Krem dostałam w prezencie. Żelowa konsystencja kremu sprawia, że jest on niesamowicie wydajny. Dobrze się wchłania. Ma przyjemny, bardzo delikatny zapach i dobry, naturalny skład. Krem początkowo stosowałam na dzień i na noc, jednak na dzień przy mojej mieszanej w kierunku tłustej cerze, nie sprawdzał się za bardzo. Skóra za bardzo się świeciła. Natomiast działanie nocne jest rewelacyjne, gdyż rano skóra jest rozświetlona, dobrze nawilżona i przygotowana do porannej pielęgnacji
U nas zapłacisz kartą