Krem z filtrem do twarzy matujący - Sekret promiennej i chronionej skóry

Krem matujący do twarzy z dla skóry tłustej, która się świeci

Krem Vegan Musli od Bielenda ma wegańską formułę, która sprawdzi się w pielęgnacji zarówno latem, jak i zimą. Jest przeznaczony do cery wymagającej i tłustej, ale z powodzeniem mogą po niego sięgać również osoby o wrażliwej skórze. Dodatkowo oczywiście nawilża i pielęgnuje naszą cerę.

Dzięki zawartości ekstraktu z owsa skóra jest zmatowiona, ale też ukojona, podobnie działają zawarte w kremie pszenica i mleczko ryżowe. Krem będzie odpowiedni dla każdego rodzaju cery, a jego lekka konsystencja, szybkie wchłanianie się i delikatny zapach powinien odpowiadać każdemu.

Krem zapakowany w poręcznym słoiczku, ma lekką konsystencję i ładny, delikatny zapach. Może nie matuje na maxa, ale na pewno ogranicza przetłuszczanie cery. Dla mnie, posiadaczki tłustej skory, był naprawdę w porządku - bo nie tylko zmniejszał ilość sebum, to także całkiem dobrze nawilżał. Na zimę może być troszkę za słaby, ale na okres od wiosny do jesieni sprawdza się bardzo dobrze. Świetnie się wchłaniał, nie rolował, ani nie mazał, co dla mnie też jest ważne. Polecam!

Krem z filtrem 50 do twarzy. TOP 8 najlepszych kosmetyków z KWC [Ranking]

Krem z filtrem 50 do twarzy ma za zadanie nie tylko ochronić skórę przed potencjalnym oparzeniem słonecznym i powstaniem rumienia. Odgrywa też kluczową rolę w spowalnianiu procesu fotostarzenia, który nierozerwalnie związany jest z oddziaływaniem na skórę promieniowania UV. W naszym rankingu znajdziecie 8 kremów do twarzy z wysokim filtrem, które zostały docenione przez Wizażanki. Zapłacicie za nie w granicach 30-90 zł.

Krem z filtrem 50 do twarzy jest kosmetykiem niezbędnym wiosną i latem. Osoby z jasną karnacją nie powinny jednak rozstawać się z nim również jesienią czy zimą. Dobrze, żeby zawierał dodatkowe składniki pielęgnujące skórę, np. nawilżające, przeciwzmarszczkowe czy nawet takie, które redukują przebarwienia. W zestawieniu nie zabrakło produktów takich marek jak L'Oreal, Nivea, Bielenda czy Avene.

Spis treści:

  1. Krem przeciwzmarszczkowy z wysokim filtrem
  2. Krem z filtrem SPF 50 do cery suchej
  3. Krem nawilżający do twarzy z filtrem 50 i aloesem
  4. Lekki krem z filtrem 50 do twarzy pod makijaż
  5. Rozświetlający krem na dzień z filtrem 50
  6. Krem z filtrem 50 do twarzy z przebarwieniami
  7. Krem do twarzy z filtrem 50 do cery naczynkowej
  8. Krem z filtrem 50 do twarzy z Rossmanna
  9. Co oznacza skrót SPF 50?
  10. Jak stosować krem z filtrem do twarzy?

Krem z filtrem SPF 50 do cery suchej

Bardzo wysoką ochronę przeciwsłoneczną zapewnia też krem z filtrem 50 do twarzy Avene. Ma aksamitną konsystencję, dobrze się wchłania i nie pozostawia błyszczącego wykończenia. Stanowi świetną bazę pod codzienny makijaż. Jest odpowiedni szczególnie do cery wrażliwej i suchej, której zapewnia nawilżenie nawet do 8 godzin. Chroni również przed szkodliwym światłem niebieskim HEV, które – podobnie jak UV – przyspiesza proces fotostarzenia,

Ten kosmetyk może pochwalić się równie wysoką oceną co poprzednik marki L'Oreal, bo aż 4,8/5 gwiazdek! Choć liczba recenzji jest mniejsza, bo 125. Zadowolenie Wizażanek z jego działania potwierdza też to, że 82% z nich planuje kupić krem ponownie. Polubiły go nie tylko recenzentki z cerą suchą, ale też te z cerą trądzikową, pisząc, że nie zapycha ani nie pozostawia tłustej powłoki.

Ten krem bardzo skutecznie chroni nawet bardzo jasną skórę przed promieniami słonecznymi. Można go używać pod makijaż. Ma w sobie wodę termalną, którą bardzo lubię również jako osobny produkt. Szybko się wchłania. Skóra po nim jest miękka, nawilżona, jakby się osobno użyło kremu. Jest wydajny i 50 ml na długo mi wystarcza przy stosowaniu kremu na twarz

Krem z wysokim filtrem UV do cery wrażliwej

Krem ochronny do twarzy SPF 50 Bielenda jest odpowiedni dla cery wrażliwej, suchej, z bielactwem i po zabiegach dermatologicznych. Oprócz ochronnych filtrów zawiera składniki łagodzące i nawilżające cerę: kwas hialuronowy i masło shea. Dzięki temu może być traktowany nie tylko jako krem z filtrem pod makijaż, ale i jako codzienny nawilżający krem. Na uwagę zasługuje też zawarta w nim Boswellia serrata gum, czyli żywica z kadzidłowca indyjskiego, która pobudza syntezę kolagenu i działa przeciwbakteryjnie.

Ten krem do twarzy z filtrem SPF 50 ma także higieniczną pompkę, która uniemożliwia wniknięcie do środka drobnoustrojów i ułatwia dozowanie kosmetyku. Wizażanki piszą, że nie bieli, nie zapycha. Sprawdza się więc również przy cerze tłustej. Jego ocena w bazie KWC to 4,2/5 przy 46 recenzjach.

Testowałam już wiele SPFów, z nawet wyższej półki cenowej, jednak żaden nie zachwycił mnie tak jak ten. Zacznijmy od tego, że moja cera często się roluje przy SPFach, tutaj jednak tego problemu nie było. (. ) Po nałożeniu go czuję wręcz, że koi moją skórę i jest efekt lekkiego chłodzenia. Ma troszeczkę tłusta formułę, ale to w końcu SPF i na pewno nie jest przy tym ciężki. Nie gryzie się z trądzikiem i podrażnieniami. Testowany wielokrotnie pod makijażem, a nawet na i jest w porządku. Bardzo wydajny

Nie mogłam ich nawet pomalować, ponieważ były zwinięte w cieniutki rulonik na szczęście moja przyjaciółka zlitowała się nade mną i podarowała mi w prezencie, później bez skrupułów kupowałam kolejne opakowania.

Czytaj dalej...

INFORMACJA DLA WRAŻLIWYCH na początku zdarzyły mi się tu i ówdzie zaczerwienione miejsca, jednak później nie doświadczyłam już żadnych efektów ubocznych przy czym zawsze stosowałam pod spód krem lub serum.

Czytaj dalej...

Produkt ten przyjmuje zatem bardzo ważną rolę, jaką jest przekształcenie wszystkich różnych niedoskonałości w stare wspomnienie, które należy do przeszłości, gwarantując w ten sposób wyraźną poprawę skóry i zapewniając, że jest ona naprawdę optymalna i zdolna do zaspokojenia wszystkich swoich potrzeb.

Czytaj dalej...

The Ordinary Natural Moisturising Factors HA to krem, którego skład składa się z naturalnych czynników nawilżających występujących w skórze, między innymi aminokwasów, kwasów tłuszczowych, mocznika, ceramidów, kwasu hialuronowego.

Czytaj dalej...