Opinie o naturalnym kremie BB
Naturalny krem BB – pielęgnuje i upiększa
Wiele kobiet, które raz spróbowały dobrego kremu BB, nie wyobraża sobie już powrotu do klasycznego podkładu do twarzy, mimo że krem BB nie gwarantuje tak mocnego krycia. Krem BB wybiera się ze względu na mniejszą ilość pigmentu i dobre wtapianie się w naturalny koloryt twarzy. Obecnie dużą popularnością cieszą się kosmetyki o naturalnym składzie. Dlaczego? Krem BB ma wyjątkową formułę, jest niemal niewidoczny na twarzy, ponieważ idealnie wtapia się w skórę, a jednocześnie niezwykle skutecznie wyrównuje jej koloryt, maskując przebarwienia. Dzięki minerałom, witaminom i ekstraktom roślinnym nawilża i regeneruje zmęczoną, odwodnioną skórę oraz działa przeciwstarzeniowo. W składzie znajdziemy miąższ z liści aloesu, który jest bogaty w witaminy A, B, C, D i E, enzymy, aminokwasy, cukry, ligniny i saponiny. Aloes w połączeniu z gliceryną wykazuje nawilżające i łagodzące właściwości. W składzie kremu BB znajduje się również olej ze słodkich migdałów oraz masło shea, które działają nawilżająco, chroniąc skórę przed przesuszeniem. Sok z winogron oraz witamina E mają działanie antyoksydacyjne. Dodatek filtra fizycznego (ditlenek tytanu) wspiera ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB na wybranym poziomie SPF.
Tańsze kremy BB, które zawierają silikony, są odporne na tradycyjne metody oczyszczania twarzy i mogą utrudniać prawidłowe funkcjonowanie skóry. Zanieczyszczona skóra nie może oddychać, w związku z tym staje się przesuszona, łuszczy się, szybciej powstają na niej zmarszczki, a jej pory się rozszerzają. Dlatego korzystniej dla skóry wybierać te kosmetyki, które nie zatykają porów, a ich formuła oparta jest na naturalnych składnikach.
Kobiety, które używają na co dzień korektora, pytają co najpierw nałożyć na twarz: krem BB czy korektor? Zazwyczaj poleca się najpierw nakładać korektor, a dopiero potem krem BB. Należy pamiętać, aby korektor nakładać jak najcieńszą warstwą w miejsca, których lekki krem BB nie pokrywa. Po nałożeniu korektora wklepujemy na wierzch krem BB, pozwalając mu otoczyć korektor wygładzającą warstewką.
Pat & Rub, Linia Face, Naturalny superaktywny krem BB SPF20
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
Recenzje 6
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 396
Napisanych recenzji: 519
5 / 5 HIT!
22 października 2021, o 22:42
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Inna drogeria
Najlepszy jakiego dotąd używałam
Kremów BB zamiast tradycyjnych podkładów używam od dawna. Od dawna miałam też ochotę sięgnąć po krem BB Pat & Rub, z Linii Face, bo podobał mi się jego naturalny skład, co w kosmetykach cenię. W końcu zrealizowałam swój plan. Czy to był dobry wybór?
Opakowanie, konsystencja produktu i zapach
Krem pachnie naturalnie i delikatnie. W moim odczuciu jest to zapach migdałowo-waniliowy, ale nieprzytłaczający. Baczną uwagę zwracam zawsze na zapachy produktów i muszę przyznać, że nie mam się tu do czego przyczepić. Zapach jest po prostu przyjazny dla nosa i dla otoczenia. Kosmetyk ma dość gęstą, kremową konsystencję, nie jest lejący i nie spływa z twarzy.
Długo zastanawiałam się nad wyborem koloru i szczerze mówiąc obawiałam się nieco średniego beżu BB2, który w końcu wybrałam dla mojej jasnej cery, bo BB1 wydawał mi się mimo wszystko zbyt jasny. Po kilku tygodniach stosowania, gdy nauczyłam się już dozować recenzowany produkt jego kolor nie wydaje mi się już zbyt ciemny. Choć, gdy go pierwszy raz zobaczyłam miałam mieszane uczucia – wydał mi się zdecydowanie zbyt ciemny i zbyt żółtawy. Wszystko jednak zależy od tego ile się go nakłada. A poza tym, krem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dopasowuje się do mojego naturalnego koloru skóry, czego wcześniej nie wiedziałam.
Wrażenia z użytkowania
Solidnie przetestowałam ten produkt, aby się przekonać, z jakimi kosmetykami pielęgnacyjnymi będzie najlepiej współpracował. Mam cerę mieszaną, dojrzałą, drobne piegi, które są jednak dość widoczne, szczególnie po lecie oraz kilka ciemniejszych przebarwień. Od kremu BB oczekuję, że będzie lżejszy od podkładu, że nie będzie tworzył na twarzy maski i że po aplikacji będę wyglądała naturalnie. Nie zależy mi na tym, aby zakryć moją własną twarz:). Początkowo jednak używałam recenzowanego kremu zbyt dużo, czyli jedną pompkę. Tak jak dotąd w przypadku innych kremów BB, jakie stosowałam. Szybko zrozumiałam jednak, że nie tędy droga. Przy jednej pompce krem marki Pat & Rub wyglądał na moje twarzy zbyt ciemno, choć nie tragicznie. Teraz używam mniej niż pół pompki! I wyglądam bardzo naturalnie.