Plastry punktowe na pryszcze - Skuteczne rozwiązanie dla pięknej skóry
Punktowe plasterki na wypryski – zwykłe czy hydrokoloidowe?
Plastry hydrokoloidowe możecie kojarzyć też z plastrami na odciski na stopach – słusznie. To ta sama technologia. Czy można więc nakładać takie plastry na buzię? Można… jeśli nie macie lepszych pod ręką. Takie do twarzy są jednak cieńsze, bardziej komfortowe, mniejsze i zawierają dodatkowe składniki aktywne, które dodatkowo pomogą wyciszyć wyprysk.
- przeważnie są droższe
- mają skóropodobną strukturę
- występują w różnych kształtach i kolorach
- pochłaniają wilgoć (w tym zawartość wyprysku)
- tworzą “mikroklimat” sprzyjający gojeniu
- mogą zawierać dodatkowe składniki np. antybakteryjne
- zapobiegają powstawaniu blizn i przebarwień
- zwykle są skuteczniejsze
Houston…. mamy problem z salicylanami!
Jako, że liczba alergików uczulonych na różne substancje wydaje się stale wzrastać od razu na początku chcę was ostrzec przed plastrami, które w większości są nasycone kwasem salicylowym. Co prawda w takiej ilości nie powinien on wywoływać poważnych reakcji alergicznych, ale mimo wszystko może.
Dodam jeszcze, że wbrew pozorom alergii na salicylany można się łatwo nabawić zbyt często zażywając polopirynę, aspirynę czy tabletki z ibuprofenem. Piszę to całkiem serio, moja mama od tygodnia smaruje się sterydami, bo dostała paskudnej egzemy po polopirynie.
A teraz do rzeczy….
Fajny produkt i fajna marka. Cena taka sobie, bo w sklepach takich jak Rossman czy w aptekach znajdziecie plasterki tańsze, ale moim zdaniem te są zdecydowanie najbardziej przyjazne w używaniu (o ile można tak powiedzieć o plastrach). Przede wszystkim są dyskretne – prawie ich nie widać, więc spokojnie można sobie nakleić plasterek przed wyjściem do ludzi. Ja osobiście wolę jednak naklejanki na noc.
Zawierają kwas salicylowy i wyciąg z aloesu (bio – to chyba ważne). Działają więc silnie przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie. Bardzo szybko i sprawnie usuwają niezbyt liczne i niezbyt intensywne wypryski, na te liczne i intensywne polecałabym raczej coś innego (looknij na koniec postu), ale czego oczekiwać od plastrów: mają działać doraźnie w sporadycznych sytuacjach kryzysowych a nie przy totalnym wysypie trądziku.
Cena: 35 zł za 24 sztuki (przy dobrych układach z pryszczami wystarcza na bardzo długo).
Dostępność: średnia, na pewno można je kupić w sklepie firmowym, czyli TUTAJ.
Synergen, czyli plasterki na pryszcze z Rossmana
Kwas salicylowy, wyciąg z winogron i rumianek dobrze sprawdzają się w usuwaniu niewielkich pryszczy. Sama tych plasterków nie testowałam, ale przeglądając internet natrafiłam na ich recenzję w TYM BLOGU. Spodobała mi się tym bardziej, że oceny plasterkom wystawili kobieta i mężczyzna. Produkt został więc dokładnie sprawdzony przez przedstawicieli obydwu płci.
Cena: 8 zł za 36 sztuk (bardzo tanio).
Dostępność: drogerie Rossman.
Kiedyś miałam też super żel do punktowego leczenia trądziku, przy czym nadawał się on nawet do pokrywania większych połaci twarzy przy wysypie grudek. To Revitol Anti Blemish Spot Gel – kupowałam TUTAJ, ale widzę, że w tej chwili go nie ma. Może jeszcze się pojawi, bo naprawdę warto mieć go pod ręką. Ma rewelacyjny skład i działa bardzo szybko a przy tym nie zawiera kwasu salicylowego, co ja osobiście uważam za ogromny plus.
Przy intensywniejszym trądziku warto wypróbować coś z nadtlenkiem benzoilu (TUTAJ pisałam o takich preparatach). Pamiętajcie jednak, że nadtlenek wysusza skórę, trzeba ją więc intensywnie nawilżać.
U nas zapłacisz kartą