Sielska pielęgnacja - Odkryj tajemnice kremu do twarzy Sisley

SwedermNasze bestsellery

Dermokosmetyki prosto ze szwedzkich laboratoriów. Skuteczne formuły, spełniające potrzeby suchej skóry.

Krem do twarzy i ciała z filtrem SPF 30 Lush Million Dollar Sun Cream

Krem z filtrem przeciwsłonecznym SPF 30 do twarzy i ciała to mój ideał. Oprócz supernawilżającej kompozycji olei, w tym sezamowego i masła shea, ma piękny perłowy połysk. Delikatnie opalizuje i jest odpowiedni do każdego koloru karnacji – z moją skórą równie dobrze zgrał się przed sezonem, co po opalaniu. Latem szczególnie cenię kosmetyki uniwersalne, bo im mniej w bagażu, tym lepiej. Ten nadaje się jako nawilżający balsam po kąpieli, plażowy asystent i zamiennik rozświetlacza. Mi pozwolił zrezygnować nawet z kremu CC. Łatwo się reaplikuje, pachnie miodem i ma certyfikaty fair trade. Po opróżnieniu zakręcanego słoiczka z recyklingowanego tworzywa polecam zdjąć nalepki i zostawić opakowanie na kolejne wojaże – jest lekkie, szczelne i idealnie nadaje się, by przelać do niego potrzebną na kolejnym turnusie ilość masła do ciała czy peelingu.

Kamila Wagner, redaktorka mody

Zainspiruj się ze Zainspriruj się ze Swederm

swederm.pl

Olejek do opalania Sisley Paris Super Soin Summer Body Oil SPF 15

Cały rok podążam za słońcem i nie wyobrażam sobie żadnej podróży bez olejku do opalania. Uwielbiam efekt nawilżonej, naolejowanej, błyszczącej się skóry przy jednoczesnym poczuciu, że jest ona chroniona przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Mój ostatni faworyt od Sisley Paris, poza zaawansowanymi rozwiązaniami chroniącymi młodość skóry, ma też niepowtarzalny zapach, oczywiście pochodzenia naturalnego – z olejków lawendowego i geraniowego. Dzięki temu olejek zastępuje mi na wakacjach perfumy. Ze względu na filtr SPF 15 produkt ten przeznaczony jest dla osób o skórze już opalonej lub ciemniejszej karnacji. To również świetne uzupełnienie mocniejszej ochrony przeciwsłonecznej.

Szymon Machnikowski, dyrektor ds. marketingu i PR

Wielofunkcyjny róż Charlotte Tilbury Beautiful Skin Island Glow Lip + Cheek

Skoro zestawienie otwiera letni zapach rabarbaru, niech kończy je jego fuksjowoczerwony odcień na moich policzkach, który latem nakładam wyłącznie na skroniach, za to mocno „przesadzając” z efektem. Patent, który podejrzałam u Rihanny podczas MET Gali w 2017 r. (!), jest moim wakacyjnym znakiem rozpoznawczym od lat. Clue to neonowy odcień mocno kontrastujący ze skórą i zero kolistych ruchów podczas nakładania. Choć „mokry” kosmetyk do makijażu wydaje się czymś całkowicie wbrew mojej naturze, Beautiful Skin Island Glow Lip + Cheek od mojej ulubionej makijażystki Charlotte Tilbury będę polecać każdemu, także fanom naturalnych rumieńców w duchu balletcore make-up. Genialnie stopniuje się jego nasycenie (od transparentnego do kryjącego), a potem blenduje, nawet jeśli całość wykonuje się palcem, już stojąc w drzwiach wyjściowych, bo przecież powiedziało się: „Będę gotowa za pięć minut”. Kosmetyk można szybko nałożyć na usta, a nawet powieki, bo w puzderku jest małe lusterko. Uwielbiam!

Agnieszka Zygmunt, redaktorka Vogue.pl

Więcej inspiracji znajdziesz w najnowszym wydaniu „Vogue Polska Beauty”. Już dziś zamów numer z wygodną dostawą do domu.

Aqua, Petrolatum, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 40, Butyrospermum Parkii, Biosaccharide Gum-1, Glyceryl Stearate, Glycyrrhetinic Acid, L-Arginine, Lactic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben.

Czytaj dalej...

Męska skóra jest zupełnie inna, może być grubsza nawet o 20 , ponadto zawiera więcej kolagenu, co sprawia, iż starzeje się dużo wolniej niż skóra kobieca, jednak zmarszczki gdy już się pojawią bywają dużo głębsze, dlatego Panowie wymagają specjalnego traktowania.

Czytaj dalej...

ZALETY - druga skóra - nie obciąża, nie zapycha - nie ciemnieje - bardzo ładnie wygląda na buzi - promiennie - utrzymuje się w bardzo dobrej kondycji przez cały dzień w pracy - nie trzeba go dodatkowo pudrować - trzyma bardzo ładne wykończenie, cara się nie wyświeca - świetny produkt na co dzień.

Czytaj dalej...

INFORMACJA DLA WRAŻLIWYCH na początku zdarzyły mi się tu i ówdzie zaczerwienione miejsca, jednak później nie doświadczyłam już żadnych efektów ubocznych przy czym zawsze stosowałam pod spód krem lub serum.

Czytaj dalej...