Sure, here you go -Toleriane - Twoja Droga do Pięknej i Zdrowej Skóry
Codzienne oczyszczanie twarzy
Do tej pory używałam na co dzień (nawet kilka razy dziennie – według potrzeby) żelu do mycia twarzy tej samej firmy z serii Effaclar. Byłam z niego bardzo zadowolona. Kiedy już zużyłam całe opakowanie zdecydowałam się spróbować innego żelu do mycia twarzy z La Roche-Posay. Wiecie, jak to jest, my kobiety lubimy od czasu do czasu zmienić kosmetyk. Nasza skóra również. Nie kusiła mnie inna marka, a że w promocji w najbliższej aptece znalazłam akurat ten produkt, więc zdecydowałam się go wypróbować.
Zawsze, kiedy używam nowych kosmetyków po raz pierwszy, wręcz drżą mi ręce. Już widzę tą czerwoną i zaognioną twarz, piekącą, wręcz żrącą okrutnie. Po prostu boję się co mnie zaraz czeka, mając na uwadze dotychczasowe doświadczenie. Tym razem było podobnie.
Wieczorem stanęłam przed lustrem, spięłam włosy i do dzieła. Zwilżyłam skórę twarzy. Na dłoń naniosłam niewielką ilość kosmetyku, naprawdę niewielką. Pocierając dłonią o dłoń szybko wytworzyłam z niego delikatną pianę. Tu warto zaznaczyć, że dłonie muszą być po prostu mokre – inaczej piana nie powstanie. Następnie rozprowadziłam pianę równomiernie po twarzy i masowałam są przez chwilę. Dokładnie spłukałam wodą, wytarłam delikatnym ręcznikiem unikając pocierania skóry a jedynie dociskając lekko ręcznik do twarzy i czekałam…
Czekałam na to co nastąpi. Na to jak zareaguje moja skóra. Na to jak bardzo pierwszy kontakt z nowym kosmetykiem może być nieprzyjemny. Czekałam i nic. Nic! Nawet z Effaclar potrzebowałam kilku dni na oswojenie skóry, a tutaj kompletnie nic. Mogłam zaraz po umyciu twarzy wyjść do ludzi i nikt nie zadawałby mi pytań typu: Co ci się stało? Nie rzuciłam się też panicznie do sprawdzonego mydła i kranu próbując zmyć jakiekolwiek pozostałości kosmetyku, żeby poczuć ulgę. Takie cuda się nie zdarzają. A jednak!
Krem przeciwsłoneczny – dodaj go do swojej pielęgnacji
Filtr UV do twarzy i ciała to must have codziennej pielęgnacji. Przed ekspozycją na słońce smaruj również te rejony skóry, które nie są odkryte i nie będą miały bezpośredniego kontaktu ze słońcem. Krem do twarzy z filtrem UV będzie miał niekiedy inną formułę od tego produktu, który aplikujemy na resztę ciała. Dlaczego? Nasza cera ma nieco inne wymagania. Jest znacznie bardziej wrażliwa, dlatego też składniki takich kosmetyków trochę się różnią.
Jaki krem SPF do twarzy wybrać, jeżeli zmagamy się z nadmierną pracą gruczołów łojowych?
Ten problem dotyczy naprawdę wielu osób. Dodatkowo ekspozycja na słońce również może powodować większe wydzielanie sebum. Dlatego też warto wybrać matujący krem z filtrem. Nałóżmy go na minimum pół godziny przed naszym wyjściem.
Filtr na krem czy pod krem?
Jeżeli zaczynasz swoją poranną rutynę pielęgnacyjną, to zacznij od aplikacji kosmetyku pielęgnacyjnego, czyli takiego, który nawilża czy regeneruje. Dopiero drugim krokiem będzie ochrona przeciwsłoneczna.
Stosując krem z filtrem do twarzy z przebarwieniami, unikniesz pogłębienia problemu. Jeżeli natomiast chcesz wyrównać koloryt cery, w pielęgnacji sięgnij po produkty o działaniu rozjaśniającym, na przykład te, które zawierają w składzie witaminę C.
Czy można zastosować krem z filtrem pod oczy?
Tak, ale tylko wtedy, jeżeli producent kosmetyku na to zezwala. Pamiętajmy jednak o tym, aby unikać sytuacji, w której formuła dostanie się do oka.
Najbezpieczniejsze kremy do opalania to te, które zostały odpowiednio przebadane. Musimy mieć jednak na uwadze, że zdarzają się sytuacje, w których nasza skóra po prostu nie polubi się z danym kosmetykiem. Może na przykład wystąpić problem z zatkanymi porami. Na początku upewnijmy się, że w wieczornej pielęgnacji dokładnie oczyszczamy skórę. Jeżeli jednak problem wciąż jest zauważalny – po prostu przetestujmy inne kremy z filtrem dla dzieci i dorosłych.
- Aqua,
- Caprylyl Glycol,
- Disodium EDTA,
- Glycerin,
- Niacinamide,
- Panthenol,
- Polysorbate 60,
- Propylene Glycol,
- Sodium Chloride,
- T-Butyl Alcohol,
- Tocopherol
Aqua / Water, Glycerin, Pentaerythrityl Tetraethylhexanoate, Propylene Glycol, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Polysorbate 60, Ceramide Np., Niacinamide, Sodium Chloride, Coco-Betaine, Disodium Edta, Caprylyl Glycol, Panthenol, T-Butyl Alcohol, Tocopherol
5 /5 na 25 recenzji
4,9 /5 na 28 recenzji
4,9 /5 na 111 recenzji
Recenzje 111
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 2
5 / 5 HIT!
25 czerwca 2024, o 22:13
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: Drogeria Super-Pharm
Hit przy oczyszczaniu twarzy
Kupiłam dzięki zaleceniom mojej kosmetolog, i był to idealny traf. Mój numer 1 na ten moment przy oczyszczaniu dwuetapowym skóry tłustej i trądzikowej
Nawilża ale jednocześnie dokładnie oczyszcza, i starcza na bardzo długo
ZALETY: -wydajność
-zapach
-nawilżenie przy jednoczesnym oczyszczeniu
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 21
5 / 5
24 stycznia 2024, o 15:18
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
Must have
Emulsja bardzo dobrze oczyszcza skórę. Po zrobieniu demakijażu zobaczyłam ile jeszcze zanieczyszczeń zostaje na skórze.
Używałam ją wieczorem jak i w mniejszej ilości rano. Konsystencja też mi bardzo odpowiadała!
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 12
5 / 5
13 stycznia 2024, o 23:47
Używa produktu od: miesiąc
Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania
Kupiony w: Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl
Moja ulubiona emulsja do mycia twarzy!
Jest świetna! Moja ulubiona :) Moja skóra jest wrażliwa, alergiczna z tendencją do przesuszania się i uczucia ściągniętej, napiętej skóry po myciu. W trakcie używania tego produktu nic takiego nie występowało. Skóra jest wygładzona, nabiera blasku emulsja jest naprawdę delikatna. Zawsze przed zastosowaniem nowego produktu mam obawy co do tego czy mnie nie uczuli - tutaj obawy okazały się zbędne bo nic takiego się nie wydarzyło. Do tej pory używałam pianek do mycia twarzy ale ta emulsja jest jeszcze delikatniejsza, co prawda nie pieni się prawie wcale (do czego trzeba się przyzwyczaić) przez co może dawać wrażenie, że potrzebujemy jej więcej ale myje buzię dokładnie i jedna pompka jest wystarczająca co sprawia ,że produkt jest niezwykle wydajny! Nie mam się do czego przyczepić na tę chwilę jest to jeden z moich ulubionych produktów do mycia buzi :)