Christian Laurent Krem Pod Oczy - Tajemnica Młodzieńczego Blasku

LINIA POUR LA BEAUTE

Linia Pour la Beaute została stworzona z myślą o kobietach dojrzałych, które w świadomy sposób chcą kreować piękno swojej skóry. Jeśli jesteś jedną z Tych kobiet, które w trosce o swój wygląd nie idą na kompromisy, znajdziesz w tej linii luksusowe, nowoczesne kosmetyki, które dzięki mikronośnikom działają z niezwykłą skutecznością.

O skuteczności linii Pour le Beaute decyduje innowacyjna technologia, ale przede wszystkim wyselekcjonowane składniki aktywne. W trosce o pobudzenie funkcji naprawczych w skórze wykorzystano tu ekskluzywne wyciągi roślinne, takie jak ekstrakt z kwiatów unikalnej czarnej róży, mikrocząsteczki bioaktywnego złota, ceramidy, niezwykle cenny ekstrakt z kawioru czy opatentowany innowacyjny neuropeptyd Matrixyl 3000. Wszystko po to, by niezależnie od wieku skutecznie pobudzać Twoją skórę do regeneracji.

TECHNOLOGIA DERMOFUZJI 4D

Moc składników aktywnych w linii Pour le Beaute wspiera nowatorska technologia Dermofuzji 4D. To dzięki niej cząsteczki substancji zamknięte w mikronośnikach są w stanie docierać do źródeł problemów, stopniowo je uwalniać i stymulować procesy naprawcze. Technologia ta to intensywne, czterostopniowe działanie na różnych poziomach skóry:

  1. Korneo-fuzja – dzięki biomimetycznej formule kremu składniki aktywne mogą przenikać w głąb naskórka, a jednocześnie tworzą na jego powierzchni ochronną warstwę.
  2. In-fuzja – dzięki mikronośnikom składniki docierają w głąb skóry, do miejsc wymagających stymulacji.
  3. Dyfuzja – teraz następuje stopniowy i równomierny proces uwalnia substancji aktywnych z mikronośników. Zaczyna się przebudowa struktur kolagenowych i stopniowe odmładzanie Twojej skóry.
  4. Endofuzja – zachodzące we wnętrzu Twojej skóry procesy naprawcze wyraźnie poprawiają jej jędrność i elastyczność.

NAJLŻEJSZY MATUJĄCY PODKŁAD DROGERYJNY?

Krycie podkładu jest lekkie, a dzięki jego plastycznej formule można budować je maksymalnie do średniego. Wygląda na skórze bardzo naturalnie, wszelkie pieprzyki, piegi czy żyłki pozostają widoczne, co sprawia, że wyglądamy jakbyśmy nie nakładały żadnego makijażu. Podkład delikatnie wyrównuje koloryt cery, ujednolica ją i upiększa. Sprawia, że skóra wydaje się delikatnie wyrównana, mniej widoczne są np. pory.

Jego wykończenie jest satynowo- matowe. Podkład zastyga na skórze i pozostaje delikatnie pudrowy. Dzięki temu, jeśli mamy skórę normalna lub suchą możemy go nie pudrować, a i tak nie będzie się święcił. Mając skórę tłustą lub mieszaną zdecydowanie lepiej zagruntować go pudrem. Na pewno jego trwałość będzie dzięki temu większa.

Podkład jest bardzo lekki i nosząc to można zapomnieć, że ma się na sobie makijaż. W ciągu dnia nie wchodzi w zmarszczki, nie warzy się, a jego jedynym przewinieniem jest ścieranie się z nosa. Dlatego duży plus za bardzo plastyczną formułę, która pozwala w każdej chwili dołożyć podkład w takie problematyczne miejsca. Ogólnie utrzymuje się bardzo dobrze, jak na podkład drogeryjny. Np. na policzkach makijaż wieczorem wygląda dokładnie tak samo jak zaraz po nałożeniu, jedynie w bardziej problematycznych miejscach jak nos, broda, skrzydełka nosa zdarza mi się zauważyć pod koniec dnia "braki". Jego lekka formuła pozwala też wpracować go w skórę w taki sposób, że wiele osób w ogóle nie zauważy, że mamy na sobie makijaż, jeśli oczywiście odpowiednio dobierzemy kolor. Perfekcyjnie stapia się ze skórą.

KOLORY PODKŁADÓW CHRISTIAN LAURENT

A teraz troszkę o wadach. Podkład dostępny jest tylko w czterech kolorach:
  • 101 Light Beige, którego nie mam
  • 102 Rose Beige, jasny odcień z delikatnie różowymi, chłodnymi tonami
  • 103 Sand Beige, średni beż, o ciepłej tonacji
  • 104 Warm Beige, ciemniejszy, opalony kolor, o ciepłej tonacji


Każdy z kolorów, kiedy zastyga na skórze, ciemnieje o 2-3 tony. Trzeba mieć to na uwadze dobierając odcień dla siebie. Kolory wydają się ciemne, ale sprawdzają się w przypadku większości przychodzących do mnie modelek, bardzo rzadko sięgam po kolory jaśniejsze, więc może i Wy odnajdziecie tu idealny kolor dla siebie? U mnie najlepiej sprawdza się kolor 103. Mam wrażenie, że te kolory mają jakąś ukrytą zdolność dopasowywania się do karnacji bo podczas zastygania na skórze ten odcień delikatnie się zmienia. Podkłady nie są też mocno kryjące, dlatego jeszcze łatwiej dobrać je do odcienia swojej skóry.

Na zdjęciu widzicie, od lewej kolory 102, 103 i 104.

Jeśli jesteś jedną z Tych kobiet, które w trosce o swój wygląd nie idą na kompromisy, znajdziesz w tej linii luksusowe, nowoczesne kosmetyki, które dzięki mikronośnikom działają z niezwykłą skutecznością.

Czytaj dalej...

Skuteczność efekt działania kosmetyku Konsystencja jeśli dotyczy Zapach Trwałość użytego kosmetyku na twarzy ciele Wydajność Stosunek ceny do jakości Stosunek obietnic producenta do efektu rzeczywistego Opakowanie estetyka i użyteczność.

Czytaj dalej...

Pomimo, że mój wiek wskazywałby na to, że powinnam stosować krem nawilżający 35 , moja skóra ze względu na atopowe zapalenie skóry wykazuje zbyt niską zawartość lipidów, żeby krem nawilżający jej wystarczał.

Czytaj dalej...

Nie nakładamy ich bezpośrednio pod okiem, czy na powiekę oczywiście są kremy, które możemy używać na powiekę, jednak musi to być kosmetyk rekomendowany dla tej okolicy , takie czynności mogą powodować łzawienie oczu, opuchnięcia i podrażnienia.

Czytaj dalej...