Czosnek – naturalny sposób na łysienie
Zabiegi wspomagające leczenie łysienia
Kurację można wesprzeć którymś z zabiegów wykonywanych przez dermatologa lub lekarza medycyny estetycznej. Do najpopularniejszych należą:
- Mezoterapia. W trakcie zabiegu pod skórę wprowadzane są koktajle witaminowo-mineralne lub osocze bogatopłytkowe. Pozytywne efekty daje już samo nakłucie skóry: pod jego wpływem poprawia się ukrwienie, aktywują się procesy regeneracji, a do mieszków włosowych dociera więcej substancji odżywczych. Te efekty wzmacnia koktajl witamin i minerałów. Korzystniej od takiego koktajlu na włosy działa jednak osocze bogatopłytkowe. To preparat pozyskiwany z krwi pacjenta, pobranej, odwirowanej i zagęszczonej. Aktywowane płytki krwi uwalniają czynniki wzrostu, które stymulują namnażanie się komórek, odżywiają mieszki włosowe, które dzięki temu „zastrzykowi energii” zaczynają pracować, a włos zaczyna rosnąć. Osocze działa też na komórki macierzyste w opuszce włosa. Pod jego wpływem często zaczynają tworzyć się nowe mieszki włosowe. Zabiegi te zalecane są w trudnym do leczenia łysieniu androgenowym, zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn, a także w łysieniu plackowatym.
- Laseroterapia. W leczeniu łysienia często wykorzystywane są lasery biostymulacyjne o bardzo małej mocy. Konkretnie – emitowane przez nie światło czerwone i podczerwone. Działa ono na metabolizm komórek mieszków włosowych, co stymuluje je do ponownego wytwarzania włosa. Zabieg nie daje powikłań, jednak okres terapii jest dość długi, bo trwa pół roku.
Wypadanie, czy łysienie?
Każdy człowiek traci codziennie od 50 do 100 włosów, i jest to proces zupełnie normalny, związany z naturalnym cyklem wzrostu włosów, a także z różnymi czynnikami dodatkowymi, takimi jak choćby zbyt mocne szarpanie podczas czesania. Nawet jeśli włosów wypada dużo więcej, nie zawsze jest to jeszcze łysienie.
O łysieniu można mówić dopiero, kiedy proces „produkcji” włosa w mieszku włosowym na skutek różnych przyczyn stopniowo zanika. Włos stopniowo staje się wtedy coraz słabszy i cieńszy, aż w końcu wypada, a w jego miejsce nie pojawia się nowy włos.
Jak jeść czosnek, by wyleczyć grypę i przeziębienie?
Jak jeść czosnek, by wyleczyć grypę i przeziębienie? Najlepiej codziennie. Regularne spożywanie czosnku wzmacnia system odpornościowy, a tym samym przyśpiesza proces usuwania chorobotwórczych drobnoustrojów z organizmu. Jednak ile ząbków czosnku można jeść dziennie, by się wyleczyć? Jaki rodzaj czosnku jest najlepszy na grypę i przeziębienie? Dowiedz się, jak wyleczyć grypę czosnkiem.
Spis treści
By wyleczyć grypę i przeziębienie, czosnek należy jeść regularnie. Wtedy obecne w czosnku związki siarki będą systematycznie zwalczały drobnoustroje i mobilizowały krwinki białe do obrony organizmu przed innymi wirusami i bakteriami. Nie należy jednak przesadzać z jego ilością, gdyż wtedy mogą pojawić się objawy niepożądane. Spożywanie czosnku w dużych ilościach może powodować wzdęcia. Ponadto może być przyczyną podrażnienia wątroby i błony śluzowej przewodu pokarmowego.
Ale UWAGA! Czosnek po poddaniu obróbce termicznej traci swoje właściwości bakteriobójcze (zachowuje jedynie działanie przeciwgrzybicze), w związku z tym unikaj jego gotowania. Nie poleca się smażenia czosnku, ponieważ również wtedy traci najwięcej swoich właściwości leczniczych.
Jak jeść czosnek, aby wyleczyć grypę i przeziębienie?
2-3 ząbki surowego czosnku dziennie wystarczą, aby wspomóc organizm w walce z infekcją. Aby najlepiej wykorzystać zdrowotne walory czosnku, który ma podobne właściwości do penicyliny, należy go zgnieść 10 minut przed zjedzeniem. Podczas zgniatania otwierają się bowiem błony komórkowe, które uwalniają allinazę - enzym, pod wpływem którego powstają związki wykazujące działanie antybiotykowe. Spośród nich najbardziej aktywnymi są allicyna i tiosulfinat. To właśnie te substancję osłabiają wirusy odpowiedzialne za przeziębienie, czyli m.in. rinowirusy i koronawirusy, a także wirusy grypy. Podczas zgniatania czosnku dochodzi do uwolnienia jeszcze innej substancji czynnej - ajoenu, który wspiera limfocyty w walce z wirusami wywołującymi infekcję.
Najlepiej sięgnąć po czosnek, który w Polsce występuje w stanie dzikim, czyli po czosnek niedźwiedzi, zielony, wężowy, syberyjski. Podejrzewa się, że mniej skuteczny może być czosnek importowany, np. z Chin.
Aby zneutralizować nieprzyjemny zapach czosnku, można go przegryzać zieloną natką pietruszki, świeżą miętą, selerem, tymiankiem lub spożywać z lampką czerwonego wina.
U nas zapłacisz kartą