Krem pod oczy - Tajemnice i Rekomendacje z Laboratorium
Korygujący krem pod oczy z kofeiną i zieloną herbatą
Korygujący krem pod oczy Mokosh jest kosmetykiem o wszechstronnym działaniu. Zmniejsza cienie i opuchliznę pod oczami, działa antyoksydacyjnie, opóźnia starzenie się skóry, intensywnie nawilża, regeneruje i rozświetla. Oprócz kofeiny i odbijającej światło miki zawiera m.in. ekstrakty z alg czerwonych i brunatnych, olej arganowy, sezamowy i kokosowy oraz kwas hialuronowy. Nie tylko poprawia wygląd skóry od razu po nałożeniu, ale też działa długofalowo, opóźniając moment pojawienia się zmarszczek. Słoiczek kremu kosztuje ok. 119 zł.
Spośród 57 recenzji dodanych przez Wizażanki wyłania się ocena 3,6/5, a 12 spośród nich zaliczyło krem do swoich hitów. Kosmetyk ma dość skrajne opinie: niektóre są pełne zachwytów i zalet, inne z kolei zawierają głównie listę wad. W większości można jednak przeczytać, że krem bardzo dobrze nawilża, wiele internautek chwali też działanie rozświetlające, a niektóre zauważają u siebie też efekt widocznej redukcji cieni i worków pod oczami. Niektórym Wizażankom krem nie przypadł do gustu, jako wadę wskazują też wysoką cenę.
Codziennie rano wstaję z opuchlizną i najpierw robię sobie masaż chłodnym wałeczkiem jadeitowym, a potem wklepuję ten krem. Momentalnie wygładza i napina skórę pod oczami, likwiduje zasinienia, nie wchodzi w załamania i nie zostawia tłustej warstwy, więc od razu da się zrobić makijaż. Opakowanie wydaje się małe, ale jest bardzo wydajne
Wygładzająco-napinający krem pod oczy z retinolem
Równie wysoką oceną 4,7/5 przy 149 opiniach może pochwalić się krem Neutrogena Retinol Boost. Jeśli szukacie dobrego kremu pod oczy przeciwzmarszczkowego, to ten będzie strzałem w dziesiątkę. Zawiera czysty retinol, który pobudza syntezę kolagenu i stymuluje odnowę komórkową. Działa więc wygładzająco i napinająco, redukując zmarszczki. Jego aktywność wspomaga wyciąg z mirtu, a kwas hialuronowy głęboko nawilża.
Zachowajcie jednak ostrożność, jeśli wcześniej nie stosowałyście kosmetyku z retinolem. Najpierw aplikujcie krem co 2-3 dni i powoli zwiększajcie częstotliwość. Potwierdzają to Wizażanki, które w swoich recenzjach również radzą stopniowe wprowadzanie kremu do pielęgnacji i obserwowanie reakcji skóry. Warto jednak czekać na efekty, bo są naprawdę bardzo pozytywne. Internautki zauważyły u siebie m.in. znaczne zmniejszenie „kurzych łapek”.
Odżywczy krem do rąk – Afryka
Afrykański krem do rąk EO Laboratorie jest wersją silniej nawilżąjącą. Poza dobrym nawilżeniem, zapewnia także łagodzenie podrażnień, regenerację i dobre odżywienie. A to dzięki temu, że masło shea stanowi podstawowy składnik tego kremu do rąk. Masło shea jest źródłem kwasów tłuszczowych i witamin. Ciekawymi składnikami kremu jest ekstrakt z baobabu, czerwonej herbaty, orzechów coli. Miód, aloes i nagietek mają właściwości łagodzące.
Grecki krem do rąk w swym składzie zawiera oczywiście oliwę z oliwek, która tak bardzo kojarzy się z tym krajem. Poza oliwą, w składzie znajdziesz także cenny olej rokitnikowy. Zapewnia on działanie odżywcze i regenerujące.
Krem dobrze nawilża i wygładza skórę dłoni. Wzmacnia także paznokcie i dba o skórki wokół paznokci. Rozjaśnia przebarwienia. Regularnie stosowany zmiękcza, wygładza skórę. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.