Krem do twarzy bez wody - Nowoczesne podejście do pielęgnacji skóry
Mycie twarzy bez wody – czy to możliwe i u kogo się sprawdzi?
Trudno wyobrazić sobie dzień bez zużycia ani kropli wody – potrzebujemy jej do picia, przygotowania jedzenia, sprzątania czy mycia skóry. Jak się jednak okazuje, do tego ostatniego celu wcale nie jest niezbędna… Oczyszczanie twarzy bez wody to jeden z trendów, o którym ostatnio jest całkiem głośno. Opinie na temat tej pielęgnacyjnej praktyki pozostają podzielone.
Pielęgnacja „dry cleansing”, która cieszy się największą popularnością zwłaszcza na TikToku, to sposób na mycie skóry bez użycia wody. Polega na zaaplikowaniu na suchą twarz żelu, pianki lub mleczka, a następnie wytarcie produktu suchym lub delikatnie zwilżonym ręcznikiem czy wacikiem.
Makijaż lub zanieczyszczenia takie jak pot, kurz czy nadmiar sebum można również zmyć za pomocą wody micelarnej. Micele to kuliste struktury, które składają się z dwóch części – hydrofilowej i hydrofobowej. Hydrofilowość, najprościej rzecz ujmując, jest skłonnością cząstek do łączenia się z wodą. Hydrofobowość to natomiast zdolność cząsteczek do odpychania od siebie cząsteczek wody i przyciągania tłuszczów oraz zabrudzeń. Płyny z micelami wykazują więc dwufazowe działanie – najpierw przyciągają zanieczyszczenia, a następnie je rozpuszczają.
Oczyszczanie twarzy bez wody nie jest metodą, która sprawdzi się u każdego. Zdecydowanie lepszą opcją jest tradycyjne, dwufazowe mycie. Kto jednak może polubić się z tą, dość niekonwencjonalną, praktyką?
Oczyszczanie bez wody to dobra alternatywa dla posiadaczy suchej i wrażliwej cery. Twarda woda, która płynie w większości kranów w naszym kraju, może bowiem dodatkowo przesuszać i podrażniać naskórek. Termin „twarda woda” odnosi się do wody, która zawiera rozpuszczone, naturalne minerały o stężeniu większym niż 60 miligramów na litr płynu.
Czym zastąpić krem na zimę?
Szkoda Ci kasy na krem na -20 na zewnątrz? To zrozumiałe, ale sugeruję, jednak COŚ ochronnego nałożyć. Zwłaszcza jeśli jesteś przeziębiona i od batalionu chusteczek zdążył już ucierpieć nos. Krem na mróz może zastąpić tania jak barszcz maść nagietkowa, krem na brodawki, lanolina (trudno rozsmarować, ale działa), balsam do ust (alterra zadziała) i wazelina. Tak, wazelina lubi zapychać, ale mróz to nie żarty i jeśli nie masz pod ręką kremu zimowego, warto chociaż te najwrażliwsze części twarzy posmarować. Nie polecam jednak zastępować kremu zimowego samym masłem shea, bo szybko szybciutko wsiąknie w cerę i nie pozostawi na niej zbyt wiele płaszcza ochronnego.
Jest jeszcze jeden sposób na ochronę cery zimą. Własnoręcznie ukręcony krem na mróz!
W sieci można znaleźć mnóstwo przepisów na domowe kremy na zimę. Jeśli nie macie zaufania do gotowców, z łatwością same możecie ukręcić taki kremik. W składzie powinny znaleźć się oleje i masła, które cudownie otulą twarz i zregenerują naskórek oraz zabezpieczą skórę przed utratą wody. Wybierajcie oleje i masła nierafinowane i tłoczone na zimno. Nie wrzucam do przepisu konserwantów, dlatego też krem musi być przechowywany w lodówce. Takiego kremu nie nakładamy palcami tylko szpatułką, aby zminimalizować zanieczyszczenia. Domowy krem na zimę najlepiej zużyć w ciągu 2, maksymalnie 3 miesięcy. Wieść gminna niesie, że krem bez wody w składzie przeżyje dłużej, nawet 6 miesięcy, ale ja bym nie ryzykowała.
Mycie bez wody – wady i zalety
Jak już wcześniej wspominaliśmy, pielęgnacja twarzy bez wody ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. To dość niecodzienna metoda, co do której niektórzy podchodzą ze sporą dozą sceptycyzmu. Co w takim razie należy o niej sądzić?
Zalety mycia twarzy bez wody
Mycie twarzy bez wody może okazać się zbawienne dla posiadaczy bardzo wrażliwej, reaktywnej cery. Kluczem do sukcesu jest znalezienie takich produktów, na które Twoja skóra dobrze reaguje. Warto skierować swoją uwagę na preparaty z naturalnym składem, które są wolne od parabenów i wysuszającego alkoholu.
Kolejną zaletą, jaką posiada pielęgnacja twarzy bez wody, jest to, że możesz ją wykonać niemal w każdych warunkach. Nie potrzebujesz dostępu do bieżącej wody, by oczyścić cerę z resztek kolorowych kosmetyków czy potu. Wystarczy, że pod ręką masz wacik oraz ulubiony płyn micelarny lub mleczko. Podczas podróży oczyszczanie bez wody to prawdziwy strzał w dziesiątkę.
Jeśli zdecydujesz się na mycie twarzy bez wody, to unikniesz nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia, które często pojawia się po porannym i wieczornym oczyszczaniu. Produkty przeznaczone do stosowania bez wody chronią przed odparowywaniem wilgoci z naskórka, a wręcz tworzą twarzy warstwę ochronną.
Wady mycia twarzy bez wody
Miej na uwadze to, że pielęgnacja twarzy bez wody nie jest magicznym antidotum na Twoje wszystkie problemy skórne. Ta opcja powinna być ostatecznością, a nie praktyką dla każdego.
Regularne pozostawanie płynu micelarnego na skórze może prowadzić do zatykania porów oraz powstawania niedoskonałości. Substancje powierzchniowo-czynne mogą bowiem wywołać podrażnienia.
Przeciwnicy mycia twarzy bez wody twierdzą, że ta metoda nie może mieć pozytywnego wpływu na kondycję naskórka. W końcu niezmywanie produktów do oczyszczania skutkuje tym, że pozostają one na skórze. Wymieszanie substancji aktywnych zawartych w kremie czy serum z rozpuszczonymi zanieczyszczeniami nie przyniesie tak dobrych efektów, jak zaaplikowanie ich na czystą, stonizowaną cerę.
Mycie twarzy wodą – za i przeciw
Woda jest dla człowieka całkowicie naturalna, w końcu stanowi aż 60-70 procent masy jego ciała. To, że jest naturalna, to nawet za mało powiedziane – jest wręcz niezbędna do życia! Bez prawidłowego nawodnienia organizmu nie może być mowy o zdrowiu, dobrym samopoczuciu i młodym wyglądzie skóry. Wodę należy dostarczać zarówno od wewnątrz, jak od zewnątrz, przez skórę. Pokaźna grupa kosmetyków swój skład opiera na wodzie oraz substancjach, które ułatwiają jej wiązanie w skórze. Mycie twarzy wodą wydaje się więc jak najbardziej zwyczajne i naturalne.
Niestety, mycie skóry twarzy wodą nie zawsze jest dla niej korzystne. W ogromnej mierze zależy to od stanu wody, jaka płynie dziś w naszych kranach. Obecnie daleko jej do tej wody, której używali kilkadziesiąt lat temu nasi dziadkowi czy rodzice. Twarda, często chlorowana woda prosto z kranu jest dla skóry drażniąca. Zwłaszcza, jeśli masz cerę wrażliwą, co jest całkiem prawdopodobne. Coraz więcej kobiet cierpi dziś z powodu nadmiernej nadwrażliwości, której podłoże trudno jest jednoznacznie określić. Jedną z przyczyn może być właśnie ciągły kontakt z wodą złej jakości, ale woda może nasilać nadwrażliwość wywoływaną przez inne czynniki. Błędne koło, z którego trudno się wyrwać. Może być tak, że reszta Twojego ciała reaguje na wodę neutralnie, natomiast twarz negatywnie. Nie ma w tym nic dziwnego, skóra twarzy jest bowiem najwrażliwszym obszarem ciała i to właśnie na niej koncentruje się większość objawów nadwrażliwości. Więcej na temat cery wrażliwej i nadwrażliwości nabytej przeczytasz w artykule Skąd się bierze cera wrażliwa?
Mycie twarzy. samą wodą?
Niektóre zwolenniczki naturalnej pielęgnacji idą w swoich działaniach tak daleko, że całkowicie rezygnują z kosmetyków do mycia twarzy na rzecz oczyszczania skóry wyłącznie czystą wodą. Czy takie rozwiązanie jest dla skóry korzystne? Niestety nie! Mycie twarzy samą wodą nie pozwala usunąć ze skóry niemal połowy znajdujących się na niej zanieczyszczeń. Są to sebum, kosmetyki do makijażu o tłuszczowej formule (zwłaszcza wodoodporne) oraz wszelkie zanieczyszczenia rozpuszczalne w tłuszczach. Mycie twarzy tylko wodą jest szczególnie kuszące, gdy danego dnia nie robiłaś makijażu oraz gdy nie masz przetłuszczającej się skóry. Wówczas po całym dniu twarz może nie wydawać się aż tak zanieczyszczona. W rzeczywistości jednak efekty oczyszczania twarzy bez wykorzystania z jakichkolwiek kosmetyków myjących zwykle są dość marne. Największa korzyść to orzeźwienie, jaką daje potraktowanie skóry chłodną wodą i niewiele ponad to.
Niacynamid – z czym nie łączyć?
Stosując serum z niacynamidem The Ordinary należy pamiętać o tym, żeby nie łączyć go jednocześnie z konkretnymi składnikami. Takimi, które mogą osłabiać działanie niacynamidu i nie przynieść pożądanych efektów. Jednym z nich jest witamina C w postaci kwasu askorbylowego. Obie substancje mają różne pH, przez co mogą się neutralizować. Niacynamid można stosować z pochodnymi witaminy C lub naprzemiennie – jednego poranka serum z witaminą C, a następnego serum z niacynamidem. Podobnie jest z kwasami AHA i BHA. Jeśli wieczorem masz zamiar wykonać peeling złuszczający, to serum z niacynamidem zastosuj rano.
Czy niacynamid można łączyć z retinolem? Zadania są podzielone. Jedni twierdzą, że witamina B3 będzie doskonałym uzupełnieniem kuracji retinolem. Uważają, że może niwelować ryzyko podrażnień spowodowanych retinolem. Z kolei drudzy sądzą, że stosowanie niacynamidu z retinolem może zwiększyć wrażliwość skóry.
U nas zapłacisz kartą