Krem ziołowy jako alternatywa dla botoksu - Odkryj naturalną pielęgnację twarzy

Spilantol – gdzie go znaleźć?

Roślinny botoks coraz częściej można znaleźć w składach kosmetyków przeciwstarzeniowych, w dodatku nie tylko w roli dodatkowego wsparcia, ale głównego gracza. Spilantol wykorzystuje się również w zabiegach odmładzających (np. Spilantol Mimical Effect od Yonelle). To połączenie spilantolu z peptydem HX-8 umieszczone w trójwymiarowej gąbce molekularnej. Oprócz działania rozluźniającego napięcie mięśni mimicznych, działa też wypełniająco na istniejące zmarszczki. Dzięki temu wygładza powierzchnię skóry, uelastycznia ją i nawilża.

1 / 6 D'Alchemy - krem do pielęgnacji szyi i dekoltu

2 / 6 Farma - eliksir do twarzy z ziołowym botoksem

3 / 6 Be Organic - krem do twarzy Ziołowy Botoks

4 / 6 Sunday Riley - krem pod oczy Auto Correct

5 / 6 Biotulin - krem do twarzy ze spilantolem

Spilantol – co to jest?

Czym jest spilantol? To affinin, który należy do grupy N-alkiloamidów (NAA), znajdujących się w ekstrakcie Acmella oleracea. Rośliną służącą do izolowania spilantolu jest przede wszystkim Acmella oleracea. Składnik ten występuje również w roślinach A. ciliate, A. oppositifolia, A. radicans, A. paniculata, A. uliginosa i Heliopsis Longines.

Czy wiesz, że…

roślina ta pochodzi z tropikalnego klimatu Ameryki, Afryki i Azji Południowo-Wschodniej. Znana jest również pod nazwami Znieczuliczka, Jambu czy Paracress. Potrafi osiągnąć wysokość nawet do 50 cm. W ostatnich latach pojawiły się również uprawy tej rośliny w Polsce, w województwie podlaskim. Nazywana jest rośliną od bólu zęba (toothache plant) lub właśnie ziołowym botoksem.

W jaki sposób dowiedzieliśmy się o tym, że spilantol posiada takie właściwości, które można by wykorzystać w przemyśle kosmetycznym? W latach 70. XX wieku pojawiły się pierwsze wzmianki na temat wyjątkowych możliwości roślin z rodzaju Acmella, które odkryła w 1975 roku dr Francoise Barbira Freedman z Uniwersytetu Cambridge podczas obserwacji zwyczajów Indian z plemienia Keshwa Lamas, którzy opowiedzieli jej, że żucie świeżych liści lub kwiatów tej rośliny powoduje mrowienie i drętwienie języka, które z czasem daje delikatne uczucie znieczulenia.

Dlaczego tak się dzieje? Dr Freedman podczas badań doszła do zaskakujących wniosków, z których jasno wynikało, że rośliny z rodzaju Acmella pobudzają nerw trójdzielny ślinianek przyusznych, wywołując ślinotok. Za takie właściwości biologicznie odpowiada przede wszystkim spilantol, który jest najaktywniejszym składnikiem Acmelii. Oprócz niego roślinę tworzą takie związki chemiczne, jak: n-alkiloamidy, kwas waniliowy, skopoletyna, kwas 3-acetylolauretowy, kwas trans-ferulowy, kwas trans-isoferulowy i beta-sitostenon.

Kremy, które działają jak botoks: co mają w składzie?

Spilantol

Stosowanych powierzchniowo substancji o działaniu zbliżonym do toksyny botulinowej jest coraz więcej. Jedną z najpopularniejszych jest spilantol, znany też jako „roślinny botoks”. To amid kwasu tłuszczowego pozyskiwany z rośliny znieczulecznika. Nazwa nie jest tu przypadkowa, bo w latach 70. Jeżówka była stosowana jako środek łagodzący ból.

Spilantol – podobnie jak botoks - hamuje skurcze mięśni i rozluźnia ich napięcie, wygładzając zmarszczki na czole, wokół ust i w okolicach oczu.

Oprócz tego, spilantol ma działanie antyseptyczne i przeciwzapalne oraz dość dużą zdolność penetracji skóry, dzięki czemu działa nie tylko na powierzchni.

Argirelina

To kolejny składnik skutecznie naśladujący botoks. Acetyl heksapeptyd -3 (lub -8), znany też zastrzeżona substancja o nazwie Argirelina ® . To peptyd, który w dużym uproszczeniu jest skróconym łańcuchem toksyny botulinowej.

Tak jak botulina, ma właściwości rozluźniające mięśnie oraz zapobiega ich kurczeniu się, dzięki temu skutecznie zmniejsza widoczność zmarszczek mimicznych. Dodatkowo, heksapeptyd acetylowy stymuluje produkcję kolagenu i pomaga równomiernie rozłożyć poziom nawilżenia w skórze, co dodatkowo wpływa na młodszy wygląd.

Peptydy biomimetyczne

DMAE

Dimetyloaminoetanol (w skrócie: DMAE) to składnik, który podobnie jak peptydy działa na mięśnie relaksująco, a oprócz tego poprawia napięcie skóry, dając delikatny efekt liftingu. Nic dziwnego, że jest częstym składnikiem kosmetyków do cery dojrzałej.

Dzięki wyjątkowym właściwościom masła kakaowego, opatentowanego wyciągu z Myrothamnus flabellifolia oraz udowodnionej skuteczności kwasu hialuronowego ten naturalny krem do twarzy zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia, aktywnie regeneruje i chroni ją przed działaniem wolnych rodników, nadając promienny i młody wygląd.

Czytaj dalej...

ZALETY - druga skóra - nie obciąża, nie zapycha - nie ciemnieje - bardzo ładnie wygląda na buzi - promiennie - utrzymuje się w bardzo dobrej kondycji przez cały dzień w pracy - nie trzeba go dodatkowo pudrować - trzyma bardzo ładne wykończenie, cara się nie wyświeca - świetny produkt na co dzień.

Czytaj dalej...

Jednak Krem NIVEA nie tylko zapewnia intensywne nawilżenie suchej skóry, lecz także przywraca jej warstwę ochronną, nie przepuszczając szkodliwych czynników zewnętrznych, powodujących wysuszenie oraz łuszczenie się skóry.

Czytaj dalej...

Działanie pielęgnacyjne jest dobre jednak spodziewałam się mocniejszego efektu, brakło tu mi intensywnego nawilżenia, i działania napinająco - ujędrniającego, a przy mojej dojrzałej suchej cerze najbardziej mi na tym zależało.

Czytaj dalej...