Rzęsy magnetyczne Charlene - Tajemnica Piękna i Wyrazistości
DEMAKIJAŻ
Ostatnim etapem mojego testu był demakijaż.
Zdjęcie samych rzęs od eyelinera było bardzo łatwe, jako że odklejały się same już prawie na całej długości.
Trudniej było z eyelinerem. Używałam płynu do makijażu i eyeliner w ogóle nie chciał się zmywać. Przy próbie zmycia go rolował się w klejące grudki, które powchodziły pomiędzy moje naturalne rzęski.
Trzeba naprawdę mocno pocierać, jeśli chce się usunąć pozostałości produktu z oczu.
To bardzo uszkadza naturalne rzęsy i myślę, ze mogłam stracić ich z kilka, dlatego ja osobiście rezygnuję z tego rozwiązania i powracam do bezpiecznych i sprawdzonych, tradycyjnych rzęs magnetycznych (ja swoje mam od CHARLENE, link tutaj: https://charlene.com.pl/kolekcja/rzesy-magnetyczne/rzesy-magnetyczne-3d-5d-extra-volume-maya ), . Tradycyjne rzęski magnetyczne, których używam, to jednak bezpieczne i sprawdzone rozwiązanie.
Musimy pamiętać o tym, że bardzo ważne jest, aby dbać o nasze zdrowie. Niestety kruszący się magnetyczny eyeliner może sprawić, że opiłki żelaza, których zadaniem było przyciąganie magnetycznych rzęs dostaną się do naszych oczu.
Opiłki mogą wbić się w gałkę oczną, a wtedy sytuacja może być naprawdę poważna. Mi na szczęście nic takiego się nie stało, jednak jak już wcześniej wspomniałam, nosiłam takie rzęsy bardzo krótko.
Trudno więc jest mi określić, jakich możemy doznać obrażeń, ponieważ jak tyko zauważyłam, że to może być groźne dla mojego zdrowia, od razu się tego pozbyłam.
Niestety, choć prezentuje się to atrakcyjnie, to wady w moim odczuciu przewyższają zalety takiego zestawu.
Rzęsy magnetyczne z eyelinerem Ardell
Ardell, Magnetic Lash & Liner to rzęsy na pasku z magnetycznym eyelinerem, które przetestowała w jednym ze swoich filmów Red Lipstick Monster. W naszym KWC oceniła je także jedna Wizażanka.
Obie panie mają o tym produkcie podobne zdanie - rzęsy wcale nie są łatwe do przyklejenia, trudnością okazało się także narysowanie kreski dołączonym eyelinerem zamkniętym w słoiczku. Jest zbyt gęsty i rozmazuje się. Same rzęsy nie kleją się do wykonanej nim kreski, w szczególności w kącikach. Trzeba za nie zapłacić 59 zł.
Próbowałam dokleić rzęsy ale nie chciały się prawie w ogóle trzymać. Nie zraziłam się, zmyłam eyeliner i zrobiłam drugie podejście. Tym razem trochę sprawniej poszło mi rysowanie kreski, ale rzęsy nadal nie chciały się dobrze przykleić. Rzęsy przyklejają się tylko na środku a ich końce zawsze odstają od skóry i nie ma opcji, żeby je przykleić. Użyłam już naprawdę dużej ilości eyelinera a one nadal nie chciały się przykleić

TRWAŁOŚĆ
Eyeliner magnetyczny ma za zadanie przyciągać rzęsy za pomocą specjalnych drobinek żelaza umieszczonych w składzie. Drobinki żelaza przyciągają do siebie magnesiki umieszczone na rzęsach magnetycznych i tym samym całość powinna prezentować się doskonale.
Niestety, całość prezentuje się dobrze tylko podczas pierwszych chwil jego używania. Chwilę później rzęsy się po prostu odklejają, najbardziej odchodzą w kącikach oczu i to już mimo nałożenia w nich naprawdę imponującej ilości produktu.
Jeśli rzęsy nie trzymają się podczas zwykłego funkcjonowania, to już na pewno nie sprawdzą się podczas spaceru, gdzie działałby na nie wiatr, czy dla osób aktywnych fizycznie.
Próbowałam odciąć kawałek rzęs, aby był krótszy i nie przyklejać ich bezpośrednio w wewnętrznym kąciku, lecz trochę dalej. Nie wiem jakim cudem, ale niezależnie jak daleko od kącika znajduje się końcówka tych rzęs, one stale odklejają się na końcach. 🙁
Opinie o rzęsach magnetycznych
Opinie o rzęsach magnetycznych są bardzo zróżnicowane. Te z dołączonym eyelinerem z reguły nie mają dobrych recenzji w naszym KWC. Nieco lepszą opinią cieszą się 'kanapkowe' rzęsy magnetyczne, ale ich wadą jest wygórowana cena. Najczęściej rzęsy magnetyczne polecane są osobom początkującym. Te z was, które potrafią kleić rzęsy na pasku na klej do rzęs, raczej nie będą zadowolone ze stosowania.
Rzęsy magnetyczne bez kłopotu kupimy w Rossmannie. Kiss, Magnetic Lashes Lure to nowość w drogerii i trzeba za nie zapłacić 69,99 zł. W tej cenie otrzymujemy dwa paski z rzęsami o naturalnie wyglądających włoskach, z przezroczystym paskiem wzbogaconym o niewielkie punkty z magnesem. Do tego w opakowaniu znajdziemy czarny eyeliner w pędzelku. Producent obiecuje trwałość rzęs aż do 16 godzin, a same rzęsy są wielorazowego użytku. Z czasem możemy także dokupić sam magnetyczny eyeliner w cenie 49,99 zł. Jak na razie te rzęsy magnetyczne z Rossmanna nie zebrały żadnych opinii w naszym KWC.

APLIKACJA
Przede wszystkim nie powinniśmy zapominać o tym, że jeżeli chcemy, aby magnetyczne rzęsy wraz z magnetycznym eyelinerem prezentowały się doskonale, powinnyśmy odpowiednio narysować kreskę eyelinerem. Bardzo ważne jest, aby wyrobić sobie nawyk rysowania bardzo prostej kreski i w miarę cienkiej. Tylko wtedy nasze oko będzie wyglądało doskonale.
I tutaj pojawia się pierwsza wada tego produktu, ponieważ magnetyczny eyeliner nie jest chyba zbyt wysokiej jakości kosmetykiem. Mam wrażenie, że producent skupił się głównie na magnetycznej stronie produktu. Konsystencja obu produktów jest bardzo, bardzo gęsta i trudno zrobić zgrabną kreskę. Nawet moja, doświadczona ręka nie radziła sobie zbyt dobrze z tym produktem, który ma duże skłonności do wychodzenia poza linię i tworzenia na powiece grubej czarnej, warstwy.
Okazało się również, że w przypadku magnetycznego eyelinera na nic się zda wiedza o tym, że z cienką kreską nasze oko wygląda najładniej. Gdy kreska jest cienka, to eyelinera jest po prostu zbyt mało, aby rzęsy się do niego przyciągnęły. Konieczne jest zrobienie naprawdę grubej kreski i to na całej długości powieki. Najgorzej prezentuje się do w wewnętrznym kąciku, w którym rzęsy mają skłonność do szybkiego odklejania się – tam musimy dać produktu naprawdę dużo, co negatywnie wpływa na wygląd makijażu i efekt końcowy. Niestety, dając mniej produktu, rzęsy w wewnętrznym kąciku w ogóle nie chcą się do niego przyciągnąć.
Gdy już udało mi się poprawić tą kreskę i zaaplikować rzęsy, efekt na pierwszy rzut oka był całkiem zadowalający. Magnetyczne rzęsy z eyelinerem spełniły swoją rolę, oko stało się zadbane, a rzęsy długie, podkręcone i co najważniejsze gęste. Nie możemy zapominać jednak o tym, że liczy się nie tylko pierwszy efekt, ale w szczególności trwałość.
