Recenzje kremu BB Miya Cosmetics - Piękno w Opiniach
Czy myBBcream nadaje się do cery tłustej i mieszanej?
Ten produkt nie ma typowej, tłusto oleistej formuły azjatyckiego kremu BB. Porównałabym go raczej do bardzo lekkiego podkładu, choć jest nawilżający i ma lekko "glow" wykończenie. Moim zdaniem nadaje się zarówno do cer tłustych jak i mieszanych, ale może wymagać przypudrowania. Wszystko zależy od tego, czy lubicie lekko glowy efekt, czy kompletny mat. Jeśli mat - musicie wykończyć produkt pudrem. U mnie po nałożeniu transparentnego pudru na całą cerę pokrytą kremem BB wygląda on tak:
Ja osobiście jestem fanką wersji bez pudru, jak na poprzednim zdjęciu, i utrwalam tylko korektor pod oczami (jeśli go nałożę), albo dosłownie omiatam jedynie strefę T pędzlem i tyle. Produkt spokojnie trzyma się u mnie bez świecenia cały dzień, ale pamiętajcie proszę, że moja cera nie jest tłusta. W innym wypadku polecałabym utrwalić go transparentnym pudrem i na pewno da radę.
Miya Cosmetics, myBBcream
Nie ukrywam, że z niecierpliwością czekałam, aż firma wypuści na rynek właśnie kremy BB, bo niesamowicie brakowało mi ich w ofercie i miałam wrażenie, że jest duża szansa, że będzie to świetny produkt. Sporo produktów Miya to moje hity, na czele z kremami do twarzy i rozświetlającym kremem pod makijaż, dlatego kremów BB brakowało mi już tylko niczym wisienki na torcie!
Czym są w ogóle kremy BB? Ich nazwa to właściwie "beauty balm", czyli jest to produkt, który więcej niż z makijażem ma wspólnego z pielęgnacją. Ma lekko kryć, wyrównywać koloryt i sprawiać, że nasza cera wygląda lepiej, ale przede wszystkim ma ją pielęgnować. Jak to wygląda w tym przypadku?
Krem myBBcream występuje w dwóch odcieniach - do cery jasnej i do cery śniadej. O kolorach powiem Wam jednak troszkę później! Produkt ma, jak zawsze w przypadku tej marki, większość składników pochodzenia naturalnego. Klikając w ten link zobaczycie niezależną analizę składu na stronie, na której zawsze sprawdzam wszystkie produkty. Znajdziecie w nim mineralne pigmenty, kilka olejków i nawilżający kwas hialuronowy. No i ma filtr SPF 30! Dobra, ale jak wygląda na skórze?! Otóż tak:
Miya, krem BB opinie
Krem BB Miya zdążyło ocenić w naszym KWC aż 100 recenzentek. Ich ogólna ocena nie jest wysoka - to tylko 2,9/5. Co ciekawe, wiele Wizażanek uważa, że to kosmetyk zupełnie nie dla nich, jednocześnie równie dużo twierdzi, że to ich hit do codziennego makijażu. Jego największą wadą jest kłopot z aplikacją. Z opinii wynika jednak, że gdy już nauczymy się go nakładać, dobrze wygląda na skórze i nie robi plam. Problemem może być także dobranie odcienia spośród tylko trzech kolorów. Niestety Miya, krem BB może nie być odpowiedni dla cery tłustej i mieszanej. O wiele lepiej sprawdzi się u posiadaczek cery normalnej i suchej. Musimy jednak uważać na suche skórki, bo ten kosmetyk lubi je podkreślać.
Trzeba przyznać, że jest to produkt dość kontrowersyjny. Patrząc na opinię jedni go uwielbiają, a inni nienawidzą. Czytając je zauważyłam, że dużo osób traktuje ten krem jako podkład i tutaj są nim mocno rozczarowani. To jedynie krem nawilżający, który ma za zadanie ujednolicić koloryt. Ja nakładam go zawsze palcami, ponieważ ten sposób aplikacji jest dla mnie naturalny w przypadku aplikacji kremu. Jego konsystencja jest jednak troszkę gęstsza i przyznam szczerze, że trzeba się troszkę namęczyć by nałożyć go dobrze. Moją złotą zasadą jest im mniej tym lepiej. Nauczyłam się go nakładać w niewielkich ilościach i rozprowadzenie kremu BB nie jest dla mnie teraz problemem. Muszę przyznać, że ten krem bardzo fajnie nawilża mocno przesuszoną skórę i przy tym delikatnie tuszuje przebarwienia. Jako osoba, która ma na buzi troszkę piegów z czystym sumieniem mogę napisać, że ten produkt nie sprawi, że one znikną. Poziom krycia jest tutaj minimalny, ale jest to zrozumiałe ponieważ taki właśnie ma być przy tego typu produkcie. W moim przypadku ten krem całkiem fajnie się sprawdza, lubię go stosować, gdy nie mam ochoty na mocny makijaż. Krem fajnie podkreśla urodę, nadaje dziewczęcego, promiennego wyglądu. Ślicznie pachnie migdałami, a jego opakowanie jest wygodne i poręczne. Duży plus za to, że zawiera SPF 30, dla osób które mają przebarwienia to bardzo ważna kwestia
Zobacz oferty
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl
Miya myBBcream - jak wygląda na skórze?
Po lewej stronie widzicie moją gołą cerę, przygotowaną kremem rozświetlającym secretGLOW. Jeśli macie tłustą lub mieszaną cerę (ja mam niestety suchą), to krem bb możecie jak najbardziej nałożyć na cerę bez niczego. Ja zawsze pod makijaż sięgam po secretGLOW, bo pięknie rozświetla bez efektu tłustej skóry, którego nie lubię. Jak widzicie moja cera nie wymaga niesamowitego krycia, ale ma gdzieniegdzie jakieś przebarwienia, jakieś niedoskonałości czy zaczerwienienia.
Po prawej stronie widzicie cienką warstwę Miya myBBcream. Bez żadnego korektora. Zerknijcie na pieprzyk pod okiem czy na nosie - po nich dobrze widać stopień krycia. Jak na krem BB krycie oceniam na dobre, choć nie jest to mocno kryjący podkład i nie poradzi sobie oczywiście z większymi niedoskonałościami. Zakryje jednak mniejsze przebarwienia, naczynka, mniejsze niedoskonałości, wyrówna koloryt i nada skórze zdrowszego wyglądu. Lekko przykrył też cienie pod oczami :) Krycie można stopniować dodając drugą warstwę, ja nie mam jednak takiej potrzeby. Pierwsza daje efekt, jakiego potrzebuję.
U nas zapłacisz kartą