Skuteczne kremy pod oczy - Najlepsze recenzje na Wizaz.pl
Resibo, krem pod oczy - naturalne rozwiązanie na cienie i obrzęk pod oczami
Resibo, krem pod oczy to wielozadaniowy produkt, który posiada aż 15 składników pochodzenia naturalnego o działaniu nawilżającym i odżywczym. Zobaczcie, co sprawia, że jest idealnym rozwiązaniem na opuchliznę, cienie i suchą skórę wokół oczu.
Krem pod oczy Resibo, to jeden z kultowych produktów polskiej marki. Cieszy się ogromnym zaufaniem wśród klientek i wiele z nich nie wyobraża sobie swojej pielęgnacji bez niego. Krem bazuje na olejach, odżywczej witaminie E oraz owocowych ekstraktach, które przyczyniają się do poprawy kondycji skóry wokół oczu i wyraźnie ją odmładzają.
Jakie pierwsze zmarszczki? :D
Mam 28 lat i podchodzę do pielęgnacji na zasadzie profilaktyki - już od kilku lat świadomie dbam o cerę. Każdy daje mi o jakieś 8 lat mniej - zawsze powtarzam, że to zasługa resibo. ,)
Szczerze nie sądziłam, że są w stanie zrobić dla mnie więcej niż dotychczas. Wszystkie 3 kremy z serii kupiłam bardziej na zasadzie wsparcia jednej z moich ulubionych marek i chęci przetestowania nowości.
Kurczę. jak zwykle pozytywnie się zaskoczyłam. Drobniutkie zmarszczki, które miałam wokół oczu zniknęły, a krem stosuję od początku listopada (ponad 2 tygodnie).
Nie tylko ja widzę różnicę - choć przywykłam do komplementów na temat mojej cery i młodego wyglądu, po stosowaniu tej cudownej trójcy słyszałam ich znacznie więcej. Ponoć z roku na rok młodnieję. :)
Choć piszę to z przymróżeniem oka, bo wiem, że piękna cera to wiele składowych, np. odpowiednia dieta, ilość snu, spf itp. wiem, ze resibo odgrywa tu ogromną rolę. I za to Wam dziękuję!
gładki glow
no powiem szczerze, że zwykle nie wierzę, że coś może być takie makijażowo-pielęgnacyjne, a tu jednak! efekt rozświetlenia, co prawda krycia nie do końca, ale takiego odbicia światła, że odciąga to uwagę od zacienień pod oczami i jeszcze działanie wygładzające - widoczne po kilku dniach - że ho ho! poprawiła mi się skóra pod oczami, a zmarszczki są mniej widoczne! plus właśnie ten efekt glow - dla mnie gładki glow
jest coś takiego w tym kremie, że nawet jak po jakimś czasie używania uznaję, że meh, nic nie robi i go odstawiam to najdalej po kilku tygodniach znowu do niego wracam i znowu zachwycam się tym, jak wygląda pod moimi oczami :)
a wygląda doskonale - rozjaśnia cienie, rozświetla skórę (da radę też zastąpić rozświetlacz, jeśli nie mamy go pod ręką) i ją napina :) nawilżenie jest dla mnie trochę za małe solo, ale traktuję Bright Now bardziej jako kolorówkę z efektem pielęgnacyjnym, niż stricte pielęgnację, więc i tak zawsze nakładam go na bogatsze serum i SPF :)