Jak Rozjaśniać Włosy w Domu - Proste Metody i Porady
Największe błędy przy rozjaśnianiu włosów
Prawidłowe użycie rozjaśniacza nie jest łatwe i może się skończyć całkowitym zniszczeniem włosów lub otrzymaniem zupełnie innego koloru, niż oczekiwaliśmy. Przygotowałyśmy dla was listę najczęstszych błędów przy rozjaśnianiu włosów, których powinniśmy unikać!
Zbyt częste rozjaśnianie
Zbyt często rozjaśnianie włosów może prowadzić do ich całkowitego zniszczenia. W tym przypadku kosmyki będą się kruszyć, łamach, będą maksymalnie przesuszona i matowe. Najlepiej nie rozjaśniać włosów częściej niż raz na trzy miesiące, a odstępy półroczne byłyby idealne dla naszych włosów. Pamiętajcie, że każde rozjaśnianie uszkadza strukturę włosa!
Zobacz także
Dodatkowo pod żadnym pozorem nie należy wykonywać jednego rozjaśniania po drugim, gdyż może dojść do spalenia włosów. Takie spalone włosy dosłownie będą odrywać się przy najdelikatniejszych pociągnięciu.
Zły produkt do rozjaśniania
Wybór odpowiedniego produktu do rozjaśniania nie jest łatwy. Najlepiej oczywiście sprawdziłyby się produkty profesjonalne, jednak wymagają one umiejętności i wiedzy na temat tego typu kosmetyków. Mamy do wyboru 4 stężenia oksydantu:
- 3% - delikatne rozjaśnienie o 1-2 tony, nie zadziała na bardzo ciemne włosy
- 6% – rozjaśnienie o 2-3 tony,
- 9% – rozjaśnienie o 3-4 tony, może podrażnić skórę głowy i negatywnie wpłynąć na kondycję włosów,
- 12% – rozjaśnienie o 4-7 tonów, bardzo niszczy włosy.
Jeśli stawiamy na rozjaśniacz z drogerii, wybierzmy taki, który rozjaśni włosy o maksymalnie 2-3 tony. Stopniowe rozjaśnianie mniej zniszczy włosy oraz da nam większą kontrolę koloru.
Nieprawidłowe użycie rozjaśniacza
Najważniejsze jest to, aby nie przetrzymywać rozjaśniacza dłużej, niż jest to wskazane na opakowaniu. Pamiętajmy, że kosmetyk powinniśmy nakładać dość szybko, gdyż pierwsze pasma, na które nałożyłyśmy produkt, mogą się spalić zanik zakończymy aplikacje! Z drugiej strony istotna jest precyzja, żeby uniknąć plam. Warto poprosić kogo o pomoc przy aplikacji rozjaśniacza lub wybrać produkt stopniowo rozjaśniający włosy.
Kiedy nie rozjaśniać włosów w domu?
Tutaj chciałam wspomnieć, że rozjaśnianie włosów w domu nie jest dla każdego. W momencie, gdy włosy są w bardzo ciemnych kolorach jak: czarny czy ciemnobrązowy. Co wymaga użycia potężnego utleniacza i intensywnego ingerowania w budowę włosa. Niemal każda osoba, która choć raz eksperymentowała z nieprofesjonalnymi preparatami, zdaje sobie sprawę z ryzyka trwałego uszkodzenia i nieestetycznego efektu w postaci pomarańczowego odcienia. Dlatego warto zgłębić tajniki bezpiecznego rozjaśniania, które pozwolą cieszyć się pięknym kolorystycznym efektem bez obaw o zdrowie włosów.
Nieprofesjonalne preparaty często zawierają agresywne substancje chemiczne, które w przypadku ciemnych włosów mogą spowodować niepożądane rezultaty. Uszkodzenia struktury włosa, nadmierny wypadanie, a także pomarańczowy odcień to tylko część możliwych konsekwencji. Dlatego tak ważne jest unikanie domowych eksperymentów i zwrócenie się o pomoc do specjalistów w przypadku mocno ciemnych kolorów włosów.
Chociaż kosmetyki rozjaśniające oferują skuteczne rezultaty, są one często zbyt silne dla osłabionych i łamliwych włosów. Włosy w złej kondycji mogą negatywnie zareagować na intensywne substancje chemiczne, co prowadzi do dalszych uszkodzeń. Jeśli jednak zależy nam na rozjaśnieniu włosów o słabej kondycji, warto skonsultować się z fryzjerem, który dobierze odpowiednią metodę i produkty dostosowane do potrzeb naszych włosów.
Specjaliści fryzjerscy podkreślają, że profesjonalne podejście do rozjaśniania jest kluczem do osiągnięcia nie tylko pięknego, ale także zdrowego efektu. Zanim zdecydujesz się na zmianę koloru, warto skonsultować się z doświadczonym fryzjerem, który oceni kondycję włosów i zaproponuje bezpieczną metodę. Profesjonalne salony fryzjerskie często korzystają z innowacyjnych, łagodnych preparatów, które minimalizują ryzyko uszkodzeń.
Jak rozjaśnić bardzo ciemne włosy?
Warto pamiętać, że stopień trudności rozjaśniania jest zależny od tego, z jakim kolorem zaczynamy. Oczywiście najłatwiejsze do uzyskania będzie przejście z ciemnego blondu lub jasnego brązu nawet do platyny. Sprawa jednak komplikuje się, gdy nasze włosy są ciemnobrązowe, a nawet wpadające w czerń. Już na samym wstępie należy sobie uświadomić, że nie wystarczy nam zaledwie jedna sesja z rozjaśniaczem, szczególnie gdy dążymy do bardzo chłodnego i jasnego blondu.
W żadnym wypadku nie należy przesadzać z czasem, podczas którego pozostawiamy rozjaśniacz na włosach. Zamiast tego, by faktycznie przejść od czarnych włosów do blondu, lepiej przeprowadzić kilka kuracji rozjaśniających, oczywiście w określonym odstępie czasowym. To zagwarantuje lepszą skuteczność, a przede wszystkim nie będziemy tak intensywnie ingerować w budowę włosa i tym samym narażać się na to, że kosmyki zostaną doszczętnie zniszczone.