Koncentrat pod oczy Benefiance firmy Shiseido - Recenzja i Efekty
OPINIA
Osobiście nie polecam kremu pod oczy Shiseido Benefiance Concentrated Anti-Wrinkle Eye Cream, ale wiadomo, że u kogoś innego może spisać się lepiej. Uważam jednak, że cena nie jest adekwatna do jakości, a już na pewno nie odzwierciedla jego działania! Płacić 300zł za ładne opakowanie to lekka przesada. Ja co prawda dałam za niego 200zł w promocji, ale to przecież również niemało.
Jeżeli używałyście tego kremu, to koniecznie podzielcie się swoją opinią, bo jestem bardzo ciekawa, czy tylko ja jestem z niego tak bardzo niezadowolona. Jeśli stosowałyście inne produkty Shiseido, to również dajcie znać, jak się spisywały 🙂
O wiele tańszy, naturalny krem pod oczy, który jest świetną alternatywą dla Shiseido Benefiance:
KREM POD OCZY MARTINA GEBHARDT Z AWOKADO
A jeżeli szukacie miejsca, gdzie można znaleźć o wiele tańsze i z lepszym składem kremy pod oczy, to możecie zajrzeć do BDSklep
INNE KREMY POD OCZY, O KTÓRYCH PISAŁAM: NACOMI KREM POD OCZY ARGANOWY
DZIAŁANIE
Na opakowaniu podane jest, aby stosować go rano i wieczorem i tu zaczynają się schody. Krem pod oczy Shiseido Benefiance Concentrated Anti-Wrinkle Eye Cream jest bardzo tłusty, dlatego stosowanie go rano stanowi problem. Korektor średnio się z nim lubi, a w dni bez makijażu również średnio się spisywał, bo skóra strasznie się błyszczała. Krem ma działać na wielu płaszczyznach, zapewniając silne i długotrwałe nawilżenie, zmniejszenie widoczności zmarszczek i robić jeszcze inne cuda. No cóż… Zacznę może od pierwszego, czyli silnego nawilżania. Jestem zdania, że ten krem w ogóle nie nawilża! Moja skóra po jego używaniu staje się sucha, swędząca i zaczyna się łuszczyć. Im dłużej go stosuję, tym jest gorzej, dlatego nie sądzę, aby jakkolwiek działał. Dawałam mu kilka szans, ale zawsze kończyło się tak samo i żałowałam, że w ogóle do niego wracałam, bo skóra wyglądała na prawdę niefajnie, a doprowadzanie jej do dobrego wyglądu zajmowało trochę czasu. Jeżeli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe, to niczego takiego nie zauważyłam, ale nie mogę za bardzo się wypowiedzieć, bo nie dałam rady stosować go regularnie przez dłuższy czas.
Na początku składu kremu pod oczy Shiseido Benefiance mamy m.in. parafinę(olej), glicerynę, wazelinę i … znowu parafinę… Większość z tych składników zapewnia tłuste oblepienie skóry, co odczuwa się po jego użyciu i czego bardzo nie lubię. Mam wrażenie, że ten krem to właśnie taka tłusta powłoczka na skórze, która w ogóle nie wpływa na jej stan, bo nie przenika w jej głąb. Powinna chociaż chronić, ale tego też nie zauważyłam, a tylko pogorszenie. Szczerze, gdybym spojrzała wcześniej na skład, to nie zdecydowałabym się na jego zakup.
Shiseido, Benefiance, Wrinkle Smoothing Cream (Krem przeciwzmarszczkowy)
Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy.
U nas zapłacisz kartą