Krem z zieloną herbatą na powieki i pod oczy - Tajemnica świeżego spojrzenia
Okłady z herbaty na zapalenie spojówek
Herbata przyniesie ulgę nie tylko zmęczonym oczom. Okłady na oczy z herbaty możesz również stosować, by wspomóc leczenie zapalenia spojówek. Jest to możliwe za sprawą zawartych w herbacie związków fenolowych, które działają przeciwbakteryjnie, łagodząc nieprzyjemne dolegliwości. Co więcej okłady na oczy podczas stanu zapalnego pomogą zredukować obrzęk, pobudzając naczynia krwionośne do bardziej efektywnej pracy. W tym przypadku stosowanie herbaty jest analogiczne jak w przepisie powyżej. Wystarczy wrzątkiem zalać torebki czarnej herbaty i zaczekać aż napar ostygnie. Na oczy można nakładać torebki bądź okłady z namoczonych uprzednio wacików. Taki zabieg możesz stosować kilka razy dziennie lub gdy szczególnie mocno odczuwasz nieprzyjemne objawy zapalenia.
Nie tylko okłady na oczy z herbaty działają kojąco. Równie zbawienny jest napar z rumianku. Działa bardzo podobnie jak czarna herbata na oczy. Różnią się natomiast posiadanymi składnikami odżywczymi. Ziele rumianku jest bogate w witaminy (przede wszystkim wit. C) sole mineralne, olejki eteryczne oraz takie substancje jak:
- kumaryny – działające rozkurczowo, uspokajająco i przeciwnowotworowo,
- bisabolol – substancja silnie przeciwbakteryjna, antyalergiczna i przeciwzapalna,
- flawonoidy – działające rozluźniająco i przeciwzapalnie.
Okłady na oczy z rumianku są niestety niedoceniane w dzisiejszych czasach, a szkoda, ponieważ oprócz przedstawionych powyżej korzyści, rumianek wzmacnia również tak ważny dla nas filtr łzowy, który w obecnych czasach znacznie szybciej ulega zniszczeniu, przez co znaczna część społeczeństwa skarży się na suchość oka. Picie oraz okłady na oczy z rumianku polecane są wszystkim, którzy borykają się z opuchnięciami pod oczami, zwłaszcza rano, po wstaniu z łóżka. Regularne picie rumianku uszczelnia naczynia krwionośne i limfatyczne w całym ciele, więc również te wokół oczu. Dzięki temu płyny ustrojowe sprawnie krążą po organizmie nie zatrzymując się m.in. pod oczami.
Jak stosować krem pod oczy i na powieki Atopicin?
Krem pod oczy i na powieki Atopicin przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry okolic oczu. Produkt należy stosować w zależności od potrzeb skóry, nawet do 4 razy dziennie, aplikując na oczyszczoną powierzchnię skóry. Dla wzmocnienia efektów ukojenia cery, produkt zaleca się stosować z innymi kosmetykami z linii Atopicin, m.in. z olejkiem myjącym do twarzy, który delikatnie oczyści skórę i przygotuje ją na aplikację kremu emoliencyjnego.
Pielęgnacja skóry atopowej wymaga stosowania kuracji specjalistycznych, w postaci emolientów. Ten rodzaj dermokosmetyków ma w swoim składzie substancje silnie nawilżające, natłuszczające i odżywcze, które działają ochronnie, a jednocześnie regulują prawidłowe procesy odbudowy naskórka.
Formułę kremu emoliencyjnego pod oczy i na powieki Atopicin tworzy starannie opracowana i dobrana kompozycja składników roślinnych. W składzie znalazły się substancje niwelujące wiele problemów skóry atopowej, dzięki czemu kosmetyk działa kompleksowo i wszechstronnie. Substancje nawilżające utrzymują odpowiedni poziom wilgoci w komórkach skóry, składniki odżywcze odbudowują barierę ochronną, a substancje regenerujące stymulują procesy naprawcze i łagodzą stany zapalne. Delikatna i lekka formuła kremu, szybko się wchłania, nie obciąża skóry i może być stosowana również pod makijaż. Atopicin niweluje problem przesuszenia skóry, koi podrażnienia, łagodzi zaczerwienienia i świąd, a ponadto reguluje proces złuszczania naskórka – dlatego jest idealnym rozwiązaniem dla osób borykających się z AZS.
Odbudowa
Algi są bogatym źródłem wszystkich niezbędnych do życia substancji: witamin, peptydów, kwasów tłuszczowych, minerałów, polisacharydów, które są bardzo dobrze przyswajane przez organizm.
Zielone, brązowe, czy czerwone, ogromne
i mikroskopowe – nie wątpliwie wszystkie algi są warte uwagi , ale jest jedna, szczególnie wyjątkowa.
U wybrzeży Filipin, w morzu Bohol, niczym w winnicy rosną niezwykłe algi. Swoim wyglądem przypominają kiść winogron, malutkie perły, lub roślinny, zielony kawior. Od pokoleń alga ta wykorzystywana jest przez Japończyków,
ze względu na ukrytą w perłach tajemnicę młodości.
Caulerpa lentillifera , bo tak nazywa się ta alga, bogata w witaminy, makroelementy i polisacharydy silnie nawilża, nadaje skórze sprężystości i elastyczności.
Prawidłowo nawodniona skóra zabezpieczona jest przed utratą jędrności i powstawaniem zmarszczek.
Recenzje 17
- Od najwyższej oceny
- Od najniższej oceny
- Sortowanie domyślne
- Od najstarszych
Dodanych produktów: 0
Napisanych recenzji: 161
5 / 5 HIT!
26 czerwca 2024, o 17:29
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: kilka opakowań
Kupiony w: W aptece
Najlepszy na AZS
Ten krem na powieki jako jedyny ratuje moją delikatną skórę wokół oczu i pod brwiami podczas nasilenia atopowego zapalenia skóry. Jest naprawdę świetny, bezzapachowy, nie uczula. Dobrze nawilża, koi rany. Produkt jest w wygodnym opakowaniu, łatwo się nakłada krem na twarz. Tubka jest bardzo higieniczna. Polecam ten krem, szczególnie osobom borykającym się z AZS, jak ja. Produkt jest bardzo wydajny, wystraczy na bardzo długo.
ZALETY: - bezzapachowy - nie uczuli
- nawilża i koi rany
- idealny dla osób z AZS
- higieniczne opakowanie
WADY: - cena mogłaby być niższa
Dodanych produktów: 2
Napisanych recenzji: 55
5 / 5 HIT!
7 czerwca 2024, o 10:46
Używa produktu od: kilka miesięcy
Wykorzystała: jedno opakowanie
Kupiony w: W aptece
Po około trzech tygodniach wszystkie zmiany na powiekach zniknęły
Od urodzenia mam atopowe zapalenie skóry i celowo zawsze mówię, że je "mam" a nie "choruję". To nieuleczalna przypadłość, której objawy można jedynie kontrolować i zaleczać, ale nigdy nie mamy pewności, kiedy pojawi się zaostrzenie. No i się stało - po ponad dwóch latach bez żadnych symptomów zauważyłam czerwone zmiany na powiekach. Nie dość, że widziałam je pod brwiami, to jeszcze dodatkowo zajęły powiekę ruchomą, którą codziennie pokrywam makijażem. Masakra! Po przejrzeniu wzdłuż i wszerz całego internetu w poszukiwaniu odpowiedniego dermokosmetyku zdecydowałam się na zakup kremu Cerkopil. Chociaż szczerze przyznam, że nie miałam większych nadziei. Walka z zaostrzeniami AZS i tak zazwyczaj kończy się wizytą u lekarza.