Krem pod oczy Bania Agafii - Tajemnica Promiennej Młodości

Kosmetyki Babuszki Agafii - podróbki czy oryginały?

Kosmetyki rosyjskiej marki Babuszka Agafia mają bardzo wiele dobrych opinii. Szczycą się zdrowymi, tradycyjnymi ziołowymi składami, bazującymi na wieloletniej recepturze. Całość zawsze jest opatrzona historyjką do czego dany składnik babcia Agafia używała i czemu akurat u nas w kosmetyku również się on pojawia.

Apteczka Babci Agafii i Siberica cieszą się u nas ogromną popularnością. Zaznaczam u nas, bo chyba tylko w Polsce robią taką zawrotną karierę. Mają przyzwoite składy, dobre opinie i są tanie. (W Hebe duży szampon czy odżywkę z serii Babcia kupimy za ok. 8zł, mniejszy 200ml za 5zł).

Nie daj się oszukać składom i wymyślonym substancjom, zajrzyj do książki Nowoczesna kosmetologia | Wydawnictwo Naukowe PWN - podręcznik dla studentów kosmetologii i kosmetyczek.

Osobiście bardzo sobie chwalę balsamy Babuszki Agafii, ale dziś pewna ciekawostka, o której dowiedziałam się z grupy Zioła i leczenie ziołami.

Sprawdzajcie skąd pochodzi wasz kosmetyk i jego skład! - Dostępne na naszym rynku kosmetyki to wcale, nie te oryginalne, rosyjskie pierwowzory.

UWAGA: 2022: ORYGINALNE kosmetyki rosyjskie wstrzymane - Babuszka Agafia wycofana!

Po śmierci założyciela marki, rosyjska produkcja zostaje wstrzymana. Pozostają estońskie produkty na licencji nazwy.

Jak przyspieszyć wzrost włosów z ziołowymi kosmetykami?

Wiele wyciągów i ekstraktów z ziół skutecznie wspomaga wzrost włosów. Wybór naturalnych kosmetyków, których bazą są ziołowe olejki i ekstrakty to świetny sposób na przyspieszenie wzrostu włosów i ich dogłębne odżywienie. W celu uzyskania jak najlepszego efektu warto dobrać kilka kosmetyków do pielęgnacji włosów i skóry głowy, które wspomagają wzrost kosmyków. Odpowiednio skomponowany zestaw sprawi, że Twoje włosy zostaną pobudzone do szybkiego wzrostu!

Obserwuj Babuszkę Agafię na Instagramie i dołącz do społeczości Zielarek Agafii!
Oznaczaj #zielarkaagafii i zyskaj szansę, by pojawić się w naszej galerii.

-->

-->

-->

-->

OPINIA

Nawilżający krem Eveline SPF 50:

  • ma treściwszą, ale całkiem dobrze rozprowadzającą się konsystencję
  • na początku bieli, ale efekt ten po rozsmarowaniu znika
  • delikatnie rozjaśnia skórę
  • ma świetliste wykończenie
  • jest odżywczy, delikatnie tłusty, ale bez tragedii
  • nie szczypie w oczy – mogę swobodnie używać go pod oczy i na powieki
  • nie podrażnia
  • sprawdza się pod makijażem i ładnie wygląda przypudrowany
  • ładnie pachnie, to taka przyjemna wersja zapachowa kremów do opalania – nie dla osób, które lubią bezzapachowe produkty do twarzy

Trafiłam na opinie, że krem nawilżający SPF 50 Eveline można traktować jako krem nawilżający z dodatkową ochroną, ale dla mnie to typowy filtr do twarzy. Ma skład oparty na filtrach nowej generacji, pachnie jak filtr, zachowuje się jak filtr i mam nadzieję, że również bardzo dobrze chroni (na razie niestety nie miałam okazji przetestować go na porządnym słońcu). Jest przyjemny, choć nie będę ukrywać, że jestem fanką koreańskich filtrów na bazie aloesu, bo są lżejsze i bardziej „mokre” niż odżywcze. Mimo wszystko używa mi się go dobrze i jeżeli macie ochotę, to warto go wypróbować. Fajnie sprawdzi się do torebki i na wyjazdach, bo nie zajmuje dużo miejsca. Na co dzień pod makijaż też sprawdza się dobrze. Polecam kupować oczywiście na promocji, bo po co przepłacać. 😉

Znacie nowe kremy SPF 50 Eveline? Ja niedługo zrobię na blogu porównanie obu ostatnich nowości. 🙂

Bartos, krem rozjaśniający Ruby Vine

Krem rozjaśniający Bartos trafił do mnie podczas konferencji Meet Beauty w zeszłym roku (porównywarka cen ). Bardzo ciekawiło mnie jego opakowanie z nietypowa pompką, bo jest nią cała powierzchnia wieczka. Wygląda to naprawdę ciekawie, ale zupełnie się nie sprawdza.

By wydobyć pierwsza porcję produktu, musiałam nacisnąć wieczko ze dwadzieścia razy, a potem wcale nie było lepiej. Wyciśnięcie porcji wymagało dużo pracy, krem rozpryskiwał się na wszystkie strony, tylko nie na dłoń. Po kilku takich nieudanych próbach poddałam się i zastanawiałam, czy nie oddać kremu teściowej. Zaczęłam jednak odkręcać opakowanie i wyjmować z niego krem dłonią. Wolałabym mieć do tego szpatułkę, ale jeszcze nie znalazłam nic na tyle ciekawego, by to kupić.

Aqua (woda), Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok aloesowy), Isoamyl Cocoate (emolient), Argania Spinosa Kernel Oil* (olej arganowy), Olea Europea Fruit Oil (oliwa), Cocos Nucifera (Coconut) Oil (olej kokosowy), Glycerin (substancja nawilżająca), Cetearyl Alcohol (emolient), Hydrogenated Vegetable Oil (utwardzony olej roślinny), Glyceryl Stearate (emolient), Sorbitan Olivate (emulgator), Gardenia Tahitensis Flower Extract (ekstrakt z kwiatu gardenii), Terminalia Ferdinandiana Fruit Extract (ekstrakt ze śliwki kakadu), Glycyrrhiza Glabra Extract* (ekstrakt z lukrecji), Vitis Vinifera Leaf Extract* (ekstrakt z liści winogron), Helichrysum Stoechas Extract (ekstrakt z kocanki piaskowej), Hydrolyzed Hyaluronic Acid (hydrolizowany kwas hialuronowy), Tocopherol (witamina E), Heliantus Annuus (Sunflower) Seed Oil (olej słonecznikowy), Sodium Benzoate (konserwant), Potassium Sorbate (konserwant), Tetrasodium Glutamate Diacetate (chelator), Citric Acid (regulator pH)

*z ekologicznych upraw

Skład zamieszczony powyżej to INCI nowej wersji kremu. Poprzednia była nieco inna, zawierała olejową witaminę C i podobała mi się bardziej. To właśnie ją przywiozłam z Meet beauty, ale skontaktowała się ze mną właścicielka marki i zaproponowała wymianę, by moja recenzja dotyczyła obecnie dostępnego produktu. Nie mam między nimi porównania, więc recenzja dotyczy jedynie nowej wersji. Ta bazuje na soku aloesowym oraz olejach arganowym, kokosowym i oliwie. Olej kokosowy zdecydowanie nie należy do moich ulubionych, bo jest mocno komedogenny i sprawdza się u niewielu osób, czy to na skórze, czy na włosach.

Ma skład oparty na filtrach nowej generacji, pachnie jak filtr, zachowuje się jak filtr i mam nadzieję, że również bardzo dobrze chroni na razie niestety nie miałam okazji przetestować go na porządnym słońcu.

Czytaj dalej...

A że skóra jest naszym największym organem - to nie trzeba być biochemikiem by domyślić się że do ich pozbycia i nasz organizm i gruczołów łojotokowych na twarzy użyje - a wtedy - wiadomo - syfy come back.

Czytaj dalej...

DLA KOGO Każdy rodzaj cery, szczególnie słabo nawodniona KONSYSTENCJA Lekka, kremowa, wtapiająca się w skórę ZAPACH Delikatny, świeży KLUCZOWE SKŁADNIKI Kwas Hialuronowy Forte EFEKTY Hydrowypełnianie skóry, ujędrnienie, rozświetlenie, zachwycająca gładkość, długotrwałe działanie anti-aging.

Czytaj dalej...

Zostawia na skórze tłusty film, ale mnie to nie przeszkadza, nakładam go na noc grubszą warstwę i idę spać Rano skóra jest widocznie nawilżona, a po pewnym czasie zauważyłam, że moje zmarszczki wokół oczu jakby stały się płytsze.

Czytaj dalej...