U nas zapłacisz kartą
Czy depilacja przed wizytą u ginekologa jest wskazana?
Jeśli depilować, to jak?
Oczywiście każda kobieta decyduje o sobie i o tym, jak ma wyglądać jej ciało. Jeśli chce pozbyć się włosów łonowych, może to zrobić. Jednak wskazań medycznych do tego nie ma. A usuwanie włosków, zdaniem ginekolożki, powinno się odbywać w bezpieczny i jak najmniej inwazyjny sposób.
Holly W. Cummings podpowiada, że najlepiej jest przycinać włosy łonowe przeznaczonymi do tego nożyczkami. Wtedy zmniejszymy ryzyko podrażnienia skóry lub zakażenia. Mniej bezpieczne metody to: golenie włosków maszynką, usuwanie za pomocą wosku, kremy do depilacji. Jeśli już zdecydujemy się na maszynkę, pamiętajmy, że za każdym razem powinna być nowa i czysta, ponieważ zużyte maszynki do golenia mogą przenosić bakterie. Najbardziej niebezpieczną metodą jest depilacja chemiczna, czyli pozbywanie się włosków za pomocą specjalnych preparatów zawierających składniki rozpuszczające włosy. Substancje w nich zawarte mogą zadziałać podrażniająco na skórę. Natomiast jeśli zdecydujemy się na depilację laserową, udajmy się do sprawdzonego gabinetu.
Lekarka w artykule ostrzega także, aby zaniechać tych czynności na dwa tygodnie przed jakimkolwiek zabiegiem ginekologicznym. Chodzi o to, żeby zminimalizować ryzyko zakażenia. Jeśli pojawi się potrzeba usunięcia włosów, zrobi to personel szpitalny w sposób bezpieczny dla pacjentki. Także oczywiście ogolenie się przed porodem nie jest obowiązkowe.
Wizyta u ginekologa a depilacja
Czy depilacja przed wizytą u ginekologa jest wskazana? To pytanie zadaje sobie bardzo wiele kobiet. W poniższym artykule spróbujemy rozstrzygnąć tę kwestię.
Regularne wizyty u ginekologa są kluczowe w kwestii dbania o zdrowie. Każda współczesna kobieta doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Kontrolne wizyty lekarskie u ginekologa wzbudzają jednak sporo wątpliwości w kwestii przygotowania ciała. Czy miejsca intymne należy wydepilować przed wizytą u tego rodzaju specjalisty? Takie spotkanie samo w sobie może być krępujące, zatem czy owłosienie nie spowoduje jeszcze większego dyskomfortu w gabinecie lekarskim? Warto przemyśleć ten temat indywidualnie na jakiś czas przed wizytą u ginekologa. Depilowanie strefy bikini tuż przed wejściem do gabinetu nie jest bowiem najlepszym pomysłem.
Wystarczy tylko woda
Idziesz do ginekologa i już na wejściu przepraszasz, że nie zdążyłaś wydepilować miejsc intymnych? Czujesz się zażenowana, skrępowana, że twoja cipka nie jest idealnie gładka? Niepotrzebnie. Z takimi sytuacjami spotkała się wielokrotnie dr Holly W. Cummings, amerykańska ginekolożka, która postanowiła raz na zawsze wyjaśnić, że przepraszanie lekarza za owłosienie łonowe jest niesłuszne. Napisała artykuł, który został opublikowany na stronie Amerykańskiego Kolegium Położników i Ginekologów. Tłumaczy w nim m.in., jaką rolę pełni owłosienie intymne u każdej z nas.
„Owłosienie okolic intymnych jest czymś naturalnym. Jego podstawowym zadaniem jest ochrona. Włosy te zatrzymują pot, sebum i bakterie. Pomagają także utrzymywać skórę w tym rejonie ciała w cieple i chronić ją przed otarciami” – czytamy w artykule.
Wiele kobiet stawia znak równości między posiadaniem włosów łonowych a brakiem higieny. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Delikatny zapach z okolic intymnych jest czymś naturalnym, a włosy łonowe same w sobie nie są niczym „brudnym”.
„Jeśli wyczujesz lekki zapach z tej części ciała, to dlatego, że twoje włosy łonowe wykonują swoją pracę(…). Aby zadbać o okolice łonowe, wystarczy regularnie spłukiwać je wodą” – mówi ginekolożka.
Wspomina także o presji społecznej dotyczącej depilacji, definiowanej jako element związany z „płcią, pięknem i czystością”.