Domowa mikrodermabrazja soda - Twoja nowa tajemnica pięknej skóry
Domowa mikrodermabrazja soda
Jak zrobić własne migdały w czekoladzie i cynamonie z Biedronki
Jakiś czas temu odkryłam w Biedronce te migdały. Niebo w gębie! Niestety, udało mi się zdobyć raptem 3 opakowania, bo jak to ich fanom wiadomo, są już nie do dostania. Może kiedyś jeszcze się pojawią, ale ja nie będę tak długo czekać. Wolę zrobić swoje, tak samo pyszne.
Zadanie dziecinnie proste, może trochę czasochłonne. Zależy od ilości jakiej potrzebujesz. Najwięcej czasu zajmuje "lepienie", ale myślę, że warto.
tabliczka gorzkiej, mlecznej, lub białej czekolady, albo dwie różne połówki, tak jak u mnie* dwie garści migdałów, czyli ok. 50 g (mogą być w skórce)*jeżeli chcemy uzyskać smak jak najbardziej zbliżony do tych z Biedry, polecam czekoladę białą, ja wolę gorzką albo gorzką z mleczną
1. Czekoladę rozpuszczamy w misce nad garnkiem z wrzącą wodą, gaz wyłączony. 2. Przygotowujemy sobie mleko w proszku, migdały i cynamon.Urządzenia i kosmetyki do mikrodermabrazji
Profesjonalne urządzenia do mikrodermabrazji, które wykorzystywane są w salonach kosmetycznych i gabinetach kosmetologicznych, mają dużą moc i są przeznaczone do użytkowania tylko przez wykwalifikowanych specjalistów. Przed rozpoczęciem zabiegu, skóra jest dokładnie oczyszczania, ale nie wymaga stosowania specjalnych preparatów. Głęboko nawilżające, odżywcze czy naprawcze ampułki i maski, nakładane są dopiero po złuszczaniu, gdyż ma ono na celu między innymi zwiększenie przenikania substancji aktywnych w głąb naskórka. W niektórych przypadkach (np. skóra wrażliwa), wskazane jest nałożenie łagodzącego kremu, który zniweluje zaczerwienienia po zabiegu.
Mikrodermabrazja jest stosowana już od lat 80. XX wieku, jednak jeszcze do niedawna jej wykonywanie było zarezerwowane tylko dla dermatologów i kosmetologów. Dziś, coraz większą popularnością cieszą się urządzenia do domowej mikrodermabrazji, które można kupić w większości marketów z RTV i AGD, a także przez internet.
Urządzenie do mikrodermabrazji w domu, w sieci funkcjonuje najczęściej pod potoczną nazwą „odkurzacz do wągrów”. Wynika to z prostego skojarzenia – zanieczyszczenia są dosłownie zasysane z powierzchni naskórka. Tego typu gadżety są niewielkie, poręczne i kosztują od 100 do 400 złotych. Nie mają one tylu funkcji, a także takiej intensywności jak urządzenia gabinetowe, po to, aby mogły być bezpieczne używane w warunkach domowych.
Na rynku mamy również dostępnych kilka kosmetyków, które imitują zabieg mikrodermabrazji. Najczęściej są to peelingi i scruby z zawartością kryształków korundu, czy innych, intensywnie ścierających drobinek. Produkty do domowego złuszczania skóry zawierają też często wspomagające enzymy, czy kwasy – choć te drugie nie powinny być łączone z peelingiem mechanicznym, aby nie podrażnić skóry.
Na czym polega mikrodermabrazja?
Mikrodermabrazja to zabieg, który polega na złuszczaniu i oczyszczaniu skóry. Zaliczany jest do peelingów mechanicznych – do ścierania naskórka jest wykorzystywane specjalne urządzenie. Mikrodermabrazja to jeden z najczęściej wybieranych gabinetowych zabiegów oczyszczających skórę. Naskórek jest złuszczany przez strumień mikrokryształów, który emituje głowica urządzenia. W tym samym czasie, martwe komórki są zasysane do specjalnego pojemnika w głowicy przez podciśnienie. Wyróżniamy mikrodermabrazję korundową, kiedy kryształki to tlenek glinu i diamentową. Kolejny rodzaj to mikrodermabrazja tlenowa, w której do ścierania naskórka wykorzystywany jest strumień powietrza i soli fizjologicznej. Ta metoda polecana jest posiadaczkom cery naczynkowej, a jej inne nazwy to oxybrazja i peeling wodno-tlenowy. Nowością na rynku kosmetycznym jest też mikrodermabrazja laserowa, wykonywana przy pomocy lasera frakcyjnego CO2, który „odparowuje” martwy naskórek. Ten rodzaj mikrodermabrazji stosuje się zwłaszcza przy skórach tłustych.
Mikrodermabrazja to zabieg, który pozwala na bardzo dokładne oczyszczenie skóry, porów, a także stymulację mikrokrążenia i co za tym idzie – produkcji kolagenu w głębszych jej warstwach. W zależności od potrzeb i kondycji skóry, wykonuje się ją około raz na miesiąc, aby naskórek miał wystarczająco dużo czasu na regenerację i odbudowę warstwy hydrolipidowej. Z jakimi problemami pomoże regularne wykonywanie mikrodermabrazji? Oto one:
- przebarwienia,
- łojotok,
- trądzik (jednak aktywny jest przeciwwskazaniem do zabiegu),
- zmarszczki i ogólna utrata jędrności skóry,
- blizny,
- zaskórniki,
- rozszerzone pory,
- cera szara i ziemista.
Mikrodermabrazja w domu – jak ją wykonać i jakie daje efekty?
Mikrodermabrazja to zabieg złuszczający z ponad 40-letnią historią. Naskórek, wraz z zanieczyszczeniami, jest w tej metodzie ścierany za pomocą kryształków korundu, diamentu lub w nowocześniejszych formach mikrodermabrazji – strumienia tlenu. Choć do niedawna zabieg wykonywany był tylko w gabinetach kosmetologicznych, dziś możliwa jest już mikrodermabrazja domowa. Jak ją bezpiecznie wykonać i jakie daje efekty? Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do mikrodermabrazji? Wyjaśniamy.
W tym artykule:
Domowa mikrodermabrazja soda
Mój kolejny po peelingu z sody oczyszczonej, toniku octowym i maseczce miodowej sposób na piękną cerę. Modna ostatnimi czasy i najlepsza wg mnie metoda na dokładne oczyszczenie skóry z makijażu i innych zanieczyszczeń. Jak już wiele razy wspominano, olej zmywa olej. I robi to o wiele lepiej niż dostępne w drogeriach preparaty oczyszczające, wysuszające, matujące, peelingujące i inne przeznaczone do mycia twarzy.
Wbrew pozorom ich działanie pozostawia wiele do życzenia. Zamiast matowej, promiennej, wolnej od przebarwień i wyprysków cery, powodują nadprodukcję sebum, zaskórniki, a przy tym podrażnienia i miejscowe wysuszenia. Pielęgnacja twarzy olejami pomaga pozbyć się, a przynajmniej zmniejszyć intensywność wyżej wymienionych problemów. W moim przypadku zadziałało to bardzo szybko, i nie tylko ja to zauważyłam. Poza tym, nie muszę już stosować żadnych dodatkowych nawilżaczy w postaci kremów. Mam cerę mieszaną i oleje doskonale zastępują te kosmetyki. Poniżej kilka najważniejszych informacji o OCM.
Oczywiście nikogo do niczego nie namawiam, skuteczność tej metody to sprawa bardzo indywidualna. A właściwie namawiam. Dobrze dobrane oleje, odpowiedni stosunek oleju bazowego do rycynowego, stosowanie się do instrukcji, to recepta na sukces. Skład można samemu korygować, dostosowywać, tak aby w końcu otrzymać naprawdę dobry specyfik. Zaznaczam, że nie jest to remedium na wszystkie możliwe problemy. Nadal podtrzymuję opinię, że stan cery bardzo, ale to bardzo odzwierciedla stan naszych narządów wewnętrznych, niemniej, niewłaściwa pielęgnacja (te wszystkie żele, mydła i inne środki do twarzy, a przy tym niedokładne oczyszczanie i zbyt częste peelingi) mogą spowodować niezłe spustoszenie, nawet na najzdrowszej skórze. OCM jest na to lekarstwem. Radzi sobie również ze zmianami hormonalnymi i trądzikiem różowatym, o zwykłych wypryskach nie wspomnę.
U nas zapłacisz kartą