"Najlepszy krem do twarzy dla kobiet po 50!"

Zdjęcia recenzentek

Zgłoś treść Nawilżający krem SPF od Eveline na twarz, szyję i dekolt. Z wysoką ochroną przeciwsłoneczną SPF 50. Krem przeciw przebarwieniom i fotostarzeniu.

Codzienna ekspozycja na promienie słoneczne przyspiesza powstawanie zmarszczek, wysusza skórę, a także wpływa na pojawianie się przebarwień. Dlatego też, ochrona skóry jest koniecznością, a krem polecany jest dla każdego, bez względu na typ cery.

Efekty? 96% użytkowników potwierdza, że krem ma lekką formułę, zapewniającą odczuwalne odżywienie skóry.

Co zawiera krem?
- fotostabilne filtry uva i uvb - chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych, zapobiegając fotostarzeniu i powstawaniu przebarwień.
- kwas hialuronowy - kompleksowo nawilża i pielęgnuje skórę.
- antyoksydanty - chronią przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych
- aloes - koi naskórek

EVELINE SPF 50 VITAMIN C VS EVELINE SPF 50 ZIELONY NAWILŻAJĄCY

Chociaż próbowałam się doszukać jakiejś znaczącej różnicy pomiędzy tymi kremami, to muszę przyznać, że nie jest to takie łatwe. Główną różnicą jest to, że zielony SPF 50 Eveline jest trochę bardziej biały i o delikatnie cięższej konsystencji, a Eveline SPF 50 Vitamin C jest odrobinę bardziej gładki i łatwiej sunący po skórze, choć tak naprawdę nie jest to zbytnio odczuwalne przy aplikacji (różnica jest naprawdę niewielka i prawie niezauważalna podczas stosowania). Zielona wersja ma też mocniejszy zapach, ale oba aromaty są podobne (w typie typowych filtrów do opalania). Na twarzy oba zachowują się i wyglądają tak samo – są białe podczas rozsmarowywania, później ten efekt znika, delikatnie rozjaśniają skórę, potrzebują chwilę na wchłonięcie i zostawiają świetliste wykończenie. Nawet przy nałożeniu obu, każdy na inną połowę twarzy, praktycznie nie widać różnicy.

Który więc wybrać? Jeżeli używasz tylko wegańskich kosmetyków, to wybierz wersję zieloną. Jeżeli chcesz odrobinę (dosłownie) przyjemniejszą konsystencję i delikatniejszy zapach, to wybierz krem Eveline SPF 50 Vitamin C. A najlepiej przy wyborze sugeruj się składnikami aktywnymi, które bardziej pasują do potrzeb Twojej skóry. Obu nie ma sensu kupować na początek. Najpierw przetestuj na jednym, czy odpowiada Ci taka formuła, to jak wygląda na skórze i jak zachowuje się w ciągu dnia. Oba najlepiej sprawdzą się na cerach suchych.

Patrząc na opakowania domyślam się również, że zielony krem został stworzony do sprzedaży również w innych krajach, a SPF 50 Eveline Vitamin C na rynek polski (wszystko jest na nim w naszym języku).

Widziałam również opinie o zielonym kremie Eveline, że się roluje i ciężko się z nim pracuje, i zastanawiam się, od czego to zależy. Różne partie produktu inaczej się zachowują, czy może jest aż taka różnica pomiędzy naszymi skórami? U mnie nie ma kompletnie rolowania i krem dobrze „spaja się” ze skórą. Czytałam również o grudkach w konsystencji i u mnie czegoś takiego nie ma. Czyżby Eveline miało podobny problem jak Nacomi i w zależności od partii trafiała się różna jakość produktu?

Zobacz oferty

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

Więcej szczegółów i opinii
zobacz na Opineo.pl

OPINIA

Nawilżający krem Eveline SPF 50:

  • ma treściwszą, ale całkiem dobrze rozprowadzającą się konsystencję
  • na początku bieli, ale efekt ten po rozsmarowaniu znika
  • delikatnie rozjaśnia skórę
  • ma świetliste wykończenie
  • jest odżywczy, delikatnie tłusty, ale bez tragedii
  • nie szczypie w oczy – mogę swobodnie używać go pod oczy i na powieki
  • nie podrażnia
  • sprawdza się pod makijażem i ładnie wygląda przypudrowany
  • ładnie pachnie, to taka przyjemna wersja zapachowa kremów do opalania – nie dla osób, które lubią bezzapachowe produkty do twarzy

Trafiłam na opinie, że krem nawilżający SPF 50 Eveline można traktować jako krem nawilżający z dodatkową ochroną, ale dla mnie to typowy filtr do twarzy. Ma skład oparty na filtrach nowej generacji, pachnie jak filtr, zachowuje się jak filtr i mam nadzieję, że również bardzo dobrze chroni (na razie niestety nie miałam okazji przetestować go na porządnym słońcu). Jest przyjemny, choć nie będę ukrywać, że jestem fanką koreańskich filtrów na bazie aloesu, bo są lżejsze i bardziej „mokre” niż odżywcze. Mimo wszystko używa mi się go dobrze i jeżeli macie ochotę, to warto go wypróbować. Fajnie sprawdzi się do torebki i na wyjazdach, bo nie zajmuje dużo miejsca. Na co dzień pod makijaż też sprawdza się dobrze. Polecam kupować oczywiście na promocji, bo po co przepłacać. 😉

Znacie nowe kremy SPF 50 Eveline? Ja niedługo zrobię na blogu porównanie obu ostatnich nowości. 🙂

często nakładam go od serca, jako maskę - moja skóra pije go z radością, co najwyżej trochę się potem świeci ; Nie zapycha, nie podrażnia nawet nałożony po mocnym peelingu, pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną i odżywioną ale zaznaczę, że mam skórę nosorożca.

Czytaj dalej...

Fuzja wyselekcjonowanych składników aktywnych prowitaminy B5 i pięciu postaci kwasu hialuronowego 5 LAB HYALURON, usieciowany kwas hialuronowy, mikrosfery kwasu hialuronowego zwiększające swoją objętość, GLYCOHYAL LW oraz PatcH2O tworzy trójwymiarową sieć, zapewniając efekt GLOBALNEGO ODMŁODZENIA niczym profesjonalny zabieg gabinetowy, bez konieczności korzystania z radykalnych metod.

Czytaj dalej...

Ma skład oparty na filtrach nowej generacji, pachnie jak filtr, zachowuje się jak filtr i mam nadzieję, że również bardzo dobrze chroni na razie niestety nie miałam okazji przetestować go na porządnym słońcu.

Czytaj dalej...

A kozmetikai iparban a sót térfogatnövelő, maszkoló a nem kívánt anyagok semlegesítése , sűrűség szabályozó segédanyagként használják, utóbbit főleg különféle felületaktív anyagok esetén, melyeknek zselés állagot ad pl.

Czytaj dalej...