Jak przejść z ciemnych włosów na jaśniejsze - Poradnik krok po kroku
Pojaśnienia
Jest jeszcze jeden sposób, który również jest jakby kolejnym etapem zapuszczania naturalnego koloru. W sytuacji, kiedy odrost jest dość spory i jest duża dysproporcja kolorystyczna pomiędzy odrostem a długościami. Można zrobić jeszcze jeden myk. Pojaśnienia na folię, balleyage, babylights lub pomieszanie tych technik. Chodzi o to, że kiedy zapuszczasz odrost, odznacza się on równą linią od reszty włosów. Kiedy ten odrost jest spory, warto złagodzić przejście przy pomocy powyższych technik. Nie jest to już przyciemnienie koloru, tylko delikatne rozjaśnienie w celu pozbycia się tej nieestetycznej równej linii odrostu. Długości i końce też warto stonować i powtarzać toner co jakiś czas.
Kiedy farbujesz włosy na ciemniejszy kolor od Twojego naturalnego.
Tutaj sytuacja również nie jest taka prosta.
Przyjrzyjmy się sytuacji bliżej, załóżmy jak wcześniej hipotetyczną sytuację:
Odrost (2 cm) na poziomie 6
długości i końce na poziomie 4.
Żeby przygotowac włosy do zapuszczania naturalnego koloru, musisz jakby odwrócić obecną sytuację. Doprowadzić włosy do momentu kiedy od nasady będą ciemniejsze a na długościach i końcach jaśniejsze bądź równego koloru. Więc w pierwszej kolejności trzeba pozbyć się tej ciemnej farby na długościach.
Jak wiesz, farba farby nie rozjaśni. Nawet jeśli w tej sytuacji nałożysz na całość farbę na poziomie 6, odrost będzie jaśniejszy, końce zostaną ciemniejsze. Potrzebna jest dekoloryzacja na długościach i końcach. O dekoloryzacji i jak ona wygląda, odsyłam Cię do artykułu.
W niektórych przypadkach potrzebna jest kilkakrotna dekoloryzacja, aby przygotować włosy do zapuszczania naturalnego koloru. Czasem kolor łatwo daje się zdekoloryzować, czasem idzie to topornie.
Po samej dekoloryzacji trzeba nałożyć jeszcze farbę na całe włosy. Super, jeśli jest to już kolor zbliżony do Twojego naturalnego. Jednak to zależy od przebiegu samej dekoloryzacji.
Haczyk także tutaj się znajdzie.
Kolor po dekoloryzacji ma prawo wypłukiwać się i być ciepłym kolorem, czasem z poświatą czerwieni, czasem pomarańczy. Aby temu zapobiec, możesz stosować toner na długościach i końcach, który niweluje ten ciepły odcień. Możesz też powtórzyć jeszcze raz dekoloryzacje lub wykonać koloryzację z pojaśnieniami na długościach włosów.
I ten ostatni sposób również jest drugą metodą na przygotowanie włosów do zapuszczania naturalnego koloru, kiedy farbujesz na ciemny odcień. Dojście do jaśniejszego odcienia włosów poprzez koloryzację z pojaśnieniami jest to ciut dłuższa droga, ale dla włosów też mniej drastyczna. Wcześniej trzeba natomiast sprawdzić, czy ciemny kolor na długościach i końcach chce współpracować. Czyli wykonać próbę rozjaśnienia jednego pasma na folii. Wtedy z każdą taką koloryzacją kolor na długościach będzie jaśniejszy. Za każdym razem dodaje się pojaśnień i kolor od nasady też nakłada się jaśniejszy aż do takiego zbliżonego kolorowi naturalnemu. Kolor na długościach także może wymagać stonowania odcienia raz na jakiś czas.
Jak przefarbować włosy z brązu na blond? 3 kroki
Dekoloryzacja z brązu na blond bywa naprawdę skomplikowaną procedurą. Trzeba się przygotować, że to zajmie sporo czasu, bo będzie aż kilka etapów. W tym wypadku im bardziej podatne kosmyki na rozjaśnianie tym dla nas lepiej. Na sam przebieg koloryzacji wpływa także ich kondycja i nasze oczekiwania względem ostatecznego wyglądu fryzury. Nie ma co niczego przyspieszać, bo to tylko zaszkodzi!
Jak przefarbować włosy z brązu na blond? Oto najważniejsze etapy, które pojawiają się podczas koloryzacji:
Jak zagęścić brwi? 10 skutecznych sposobów na gęste brwiZaczynamy klasycznie od pozbycia się ciemnego koloru kosmyków. Co ważne, niekiedy trzeba ten etap przeprowadzić aż kilka razy, ale pomiędzy zawsze będzie konieczna przerwa, aby odżywić i zregenerować włosy! 2-3 powtórzenia to u niektórych absolutne minimum, żeby stać się blondynką. Preparat bez zapachu oraz amoniaku ma postać niebieskiego proszku, który łączy się z emulsją utleniającą. Mieszanka w proporcji – 1 saszetka i 2/3 wody wymaga dokładnego połączenia, aplikujemy na kosmyki zaczynając od tyłu głowy. Po 40 minutach dokładnie zmywamy wszystko, warto jednak kontrolować to jak reagują włosy, bo czas może być dużo krótszy.
Przy jasnym brązie niekiedy pomija się rozjaśnianie, bo włosy i tak poddadzą się mniej inwazyjnemu zabiegowi jakim jest farbowanie. Tu również bywa tak, że konieczne jest powtórzenie malowania, gdy decydujemy się na jasne tony blond, bowiem nie da się uzyskać od razu efektu wow.
Nie da się ukryć, że rozjaśnianie włosów może je osłabić, a nawet uszkodzić, dlatego też ważna jest potem pielęgnacja. Unikamy dodatkowego redukowania zniszczeń, wobec tego stosujemy preparaty, które wzmocnią kosmyki i nadadzą im piękny połysk.
W przypadku każdej kobiety przejście z brązu na ciemny blond lub zupełnie jasny odcień przebiega nieco inaczej. Nie wszystkie włosy są podatne na rozjaśnianie, poza tym przy złej kondycji odradza się farbowanie, bo zaleca w pierwszej kolejności profesjonalną pielęgnację. Dopiero zdrowe kosmyki są poddawane malowaniu, jak i rozjaśnianiu. One wtedy zupełnie inaczej przyjmują środki!
Przejście z brązu na blond – u fryzjera czy w domu?
Rozjaśnianie włosów to trudne zadanie, bo wymaga nieco więcej kroków niż klasyczne malowanie odrostu lub tworzenie pasemek. Tak naprawdę przy każdej koloryzacji pojawia się dylemat, czy farbować włosy w domu, czy u fachowca. Przejście z brązu na blond to procedura wieloetapowa. W salonie fryzjerskim mamy zawsze profesjonalną obsługę, poza tym mnóstwo specjalistycznych kosmetyków oraz osobę z dużym doświadczeniem. Dobry fryzjer jest w stanie przewidzieć, jak zakończy się przemiana, czyli czy nie trzeba powtórzyć zabiegu kilkukrotnie. Specjalista oczywiście wydaje się lepszym rozwiązaniem niż samodzielna koloryzacja. Nic dziwnego, bo domowa dekoloryzacja może mieć opłakane skutki dla kondycji kosmyków oraz dla ich barwy. Cięcie kosztów nie zawsze się w tym wypadku opłaca!
Jak rozjaśnić włosy ciemne, w domu, przy pomocy rozjaśniacza (najdelikatniej)?
Przy zastosowaniu rozjaśniacza podstawą są: zastosowanie jak najniższych (choć wciąż optymalnych dla uzyskania wybranego koloru) stężeń oksydantu (1.5%, 3% i 6%) z wysokojakościowym rozjaśniaczem pudrowym, a następnie wysycenie włosa pigmentem i blaskiem za pomocą delikatnej farby półpermanentnej (toner).
Najważniejsze, aby proces przy użyciu rozjaśniacza nie przebiegał zbyt gwałtownie, stąd najlepszym wyborem przy rozjaśnianiu polskich włosów jest łączenie go z maksymalnie 6% oksydantem i – co niesamowicie istotne – nieprzegrzewanie / nieprzepalanie włosa w folii aluminiowej.
Łącząc rozjaśniacz z wodą 9% i 12% narażamy włosy na dużo silniejsze uszkodzenia a i o wiele trudniej usunąć wówczas żółty, najtrudniejszy pigment (w przypadku rozjaśniacza znacznie korzystniej dla koloru i kondycji włosów jest wydłużyć czas rozjaśniania z niskim oksydantem, niż zadziałać szybko i gwałtownie z najwyższymi stężeniami).
Rozjaśniacz łączymy z dedykowanym przez producenta oksydantem (aktywatorem / developerem / utleniaczem), zawsze o optymalnie najniższym stężeniu.
Najlepszy rozjaśniacz pudrowy
Moim ukochanym, z własnego doświadczenia i obserwacji najdelikatniejszym na tle swojej kategorii (pamiętajmy, że to wciąż intensywnie działający rozjaśniacz, wymagający wiedzy w zakresie chemii fryzjerskiej) i najlepszym przy tworzeniu blondów jest rozjaśniacz w proszku Schwarzkopf Professional BlondMe Premium (lista sklepów).
Niegdyś bardzo dobrze sprawował się również Goldwell Oxycur Platin (lista sklepów).
Jakość i właściwe zastosowanie rozjaśniacza mają diametralne znaczenie dla kondycji naszych włosów. Mimo że każde rozjaśnianie uszkadza włos (usuwając określoną ilość budulca), poprzez dobór odpowiednich narzędzi i sposobów rozjaśniania, a następnie pielęgnacji, mamy olbrzymi wpływ na zakres tych zniszczeń.