Wady metody kanapkowej - Szukając równowagi między zaletami a ograniczeniami
Najpopularniejsze metody zagęszczania włosów
Najpopularniejsze metody zagęszczania włosów to przyczepianie pasm na ringi, klipsy lub taśmę, a także sczepianie pasm metodą ultradźwiękową i keratynową.
Zagęszczanie włosów na microringi
Metoda fryzjerska to najbardziej popularny sposób na zagęszczenie włosów. Polega ona na doczepianiu włosów syntetycznych lub naturalnych za pomocą microringów, czyli małych, najczęściej miedzianych obręczy. Jest to metoda zagęszczania włosów na zimno, czyli bez użycia wysokiej temperatury. Pasma wyglądają bardzo naturalnie, a miejsce łączenia jest właściwie niewidoczne.
Zobacz także
Zagęszczanie włosów na klipsy
To najprostsza i najtańsza metoda zagęszczania włosów. Dodatkowym atutem jest to, że kosmyki można odpiąć w każdej chwili, a nawet trzeba w przypadku mycia głowy oraz na noc. To rozwiązanie polega na dopięciu włosów za pomocą małych spinek. Mogę być one nieco widoczne, szczególnie przy jasnych i cienkich włosach.
Metoda kanapkowa
Zagęszczanie włosów metodą hairtalk, czyli kanapkową polega na doklejeniu silikonowych taśm do wybranych pasm przy samej skórze głowy. Dzięki temu, że kosmyki nie są przyczepiane do pojedynczych pasm, lecz do całych partii, naturalne włosy nie są obciążone. To świetny wybór dla posiadaczek cienkich i delikatnych pasm. Nie sprawdzi się w przypadku, jeśli lubimy często spinać włosy.
Metoda ultradźwiękowa
To rozwiązanie jest bardzo trwałe, a sztuczne włosy utrzymują się nawet przez pół roku. Kosmyki sczepiane są na zimno za pomocą ultradźwięków. Łączenie jest bardzo małe i niewidoczne. Minusem jest to, że dość trudno ściągnąć włosy i może to prowadzić do ich zniszczenia.
Metoda keratynowa
Jest to metoda doczepiania włosów na ciepło, w której sztuczne włosy mocuje się za pomocą keratyny. Zabieg wykonuje się za pomocą zgrzewarki w temperaturze około 170°C lub pistoletu w temperaturze 70°C. Minusem tej metody jest to, że trzeba często ją odnawiać, bo łączenia przesuwają się w dół razem ze wzrostem włosa. Jest to rozwiązanie dosyć trwałe, kosmyki utrzymują się przez 3-4 miesiące.
Na czym polega przedłużanie włosów metodą kanapkową?
Metoda kanapkowa, inaczej tape-on, to przedłużanie włosów na specjalną silikonową taśmę, mocowaną do naturalnych pasm od góry i od dołu.. Pasma włosów przyczepia się na przezroczystą i bardzo cienką taśmę i mocuje na naturalnych włosach tuż przy skórze głowy. Kolejno nakłada się warstwy taśmy i mocuje sztuczne włosy, stąd porównanie do kanapki.
Zazwyczaj pojedyncze taśmy mają od 3 do 5 centymetrów szerokości, a jedna 'kanapka' składa się z dwóch taśm. Łączenie włosów naturalnych i sztucznych jest przezroczyste i elastyczne, niewidoczne także na upiętych włosach. Taśma bardzo dobrze się trzyma, bo pokryta jest specjalnym klejem, który przyczepia się podwójnie: do włosów, a także do warstwy taśmy od spodu. Zdjąć doczepy je można jedynie stosując specjalistyczny środek, który rozpuści klej, tzw. remover.
Aby móc skorzystać z metody kanapkowej, nasze naturalne włosy muszą mieć przynajmniej 15 cm liczone od czubka głowy, a do przedłużania stosuje się pasma o długości 25 cm, 40, i 55 cm.
Zobacz także
Zagęszczanie włosów - cena
Cena zagęszczania włosów zależna jest od wybranej metody oraz lokalizacji salonu. Wybierając metodę kanapkową, trzeba się liczyć z kosztem od 500 do 2000 złotych, w zależności od ilości i rodzaju pasm. Metody keratynowa i ultradźwiękowa są jeszcze droższe- w tym przypadku trzeba wydać od 800 do 2500 zł. Zdecydowanie tańsze są microringi i klipsy, za które zapłacimy 500-800 złotych. Nieco trwalsza metoda, czyli metoda kanapkowa będzie o około 100 złotych droższa.
Poniżej znajdziecie opinie z naszego forum z wątku o zagęszczaniu włosów, które dotyczą różnych metod uzyskania gęstej i bujnej fryzury.
Ja mam zagęszczone włosy. Bardzo dobrze mi się je nosi. Z tym że moja fryzjerka zrobiła pewien trik, aby wyglądały one naturalnie. Podzieliła pasemko na pół i w ten sposób nie da się pozna, gdzie jest mój włos, a gdzie nie mój. Włosy takie nosze średnio 4 miesiące. Jeśli chodzi o cenę, to nie jest to tania metoda. Ta, którą ja stosuje, to jakaś tam najnowsza za pomocą ultradźwięków (co nie pali włosów). Za jedno podzielone pasemko płace 11 zł. - iness.m
Raz doczepiałam sobie te pasemka i więcej już tego nie zrobię!! Jak poszłam do fryzjera, powiedział mi, że to nie niszczy włosów itp., a co się okazało, ze te sztuczne pasma są zgrzewane z moimi i po ciągnięciu pasemek połowa moich została własnie w tych zgrzewach tragedia! - ma-li-na
Moje pierwsze przedłużenie włosów odbyło się wtedy, jak miałam praktycznie najjaśniejszy blond z możliwych, a więc wiadomo, włosy przesuszone, łamiące się końcówki itd. Po zdjęciu przedłużonych włosów moje włosy były krótsze o min. 7-8 cm od pierwotnych (. ) Ostatnio przedłużałam włosy po raz 3 i po zdjęciu ich, a przed założeniem nowych, przyjrzałam się dokładnie moim włoskom i stan ich był znaaaacznie lepszy niż ten sprzed przedostatniego przedłużania. (. ) przedłużanie i zagęszczanie -owszem, ale jeśli nie masz włosów naprawdę zniszczonych bądź znacznie rozjaśnianych - Blondie24
U nas zapłacisz kartą