Czy Philips Lumea można stosować w ciąży? Wszystko, co musisz wiedzieć

DEPILACJA w CIĄŻY - które metody są dozwolone, a których lepiej unikać

Jak bezpiecznie depilować skórę podczas ciąży? Ciąża to czas delikatności, również w pielęgnacji. Dlatego nie wszystkie metody depilacji są teraz dozwolone. Które można stosować, a których nie?

Spis treści

Gładka skóra podczas ciąży bywa pielęgnacyjnym wyzwaniem. Nie tylko dlatego, że czas oczekiwania na dziecko bywa ubarwiany nagłymi niespodziankami w postaci podrażnień czy reakcji alergicznych na znane i lubiane dotąd przez skórę kosmetyki. Również z tego powodu, że usuwanie włosków na łydkach czy w okolicach bikini z dużym brzuchem, który wszystko zasłania, jest – delikatnie mówiąc – średnio komfortowe. A depilować trzeba się regularnie ze względu i na swoje dobre samopoczucie, i na comiesięczne wizyty u ginekologa, wreszcie – tuż przed porodem, kiedy brak włosków ułatwia sprawę.

Tyle tylko, że nie wszystkie metody będą teraz odpowiednie. Przyczyna jest prosta – składniki części kosmetyków oraz niektóre metody mogą mieć niekorzystny wpływ na skórę przyszłej mamy. No i pośrednio zaszkodzić rozwijającemu się maleństwu. Pośrednio – bo ani substancje, ani urządzenia służące do depilacji nie mają z dzieckiem żadnego kontaktu, jednak stres mamy wywołany dyskomfortem podczas zabiegu ma wpływ na dziecko. Choćby dlatego depilując skórę podczas ciąży lepiej zwracać uwagę i na skład kosmetyków, i na rodzaj zabiegów. Co wolno, a czego nie?

Na co zwrócić uwagę kupując urządzenie do domowej depilacji IPL?

1. Filtr w urządzeniu IPL powinien być jak najbardziej czerwony!

Urządzenia wykorzystujące do depilacji impulsy świetlne (IPL) wyposażone są w lampę błyskową, która emituje UV, niebieskie, zielone, żółte, pomarańczowe i podczerwone wiązki światła. Wszystkie one są wyzwalane podczas jednego błysku, jednak tylko światło pomarańczowe, czerwone i podczerwone może wniknąć w skórę na tyle głęboko, aby skutecznie oddziaływać na cebulki i zahamowywać odrost włosa. Pozostałe wiązki światła (UV, niebieskie, zielone i żółte) są absorbowane przez płytszą warstwę skóry (naskórek) i mogą wywoływać efekty uboczne. Mój Philips Lumea wyposażony jest w pomarańczowe i czerwone filtry, które absorbują wiązki UV, niebieskie, zielone i żółte, przepuszczając jedynie skuteczne i bezpieczne wiązki z zakresu pomarańczy, czerwieni i podczerwieni.

2. Rozmiar okna – większe okno ułatwia i przyspiesza zabiegi. W Philips Lumea okno przepuszczające wiązkę światła ma aż 4 cm2, co doceniam szczególnie w przypadku depilacji nóg, bo wykonanie zabiegu na tak dużej powierzchni zajmuje mi nie więcej jak 15 minut.

3. Dodatkowe nasadki – precyzyjne nasadki do twarzy i okolic bikini zapewniają jeszcze lepsze rezultaty i ułatwiają zabiegi w trudno dostępnych miejscach. W zestawie do mojego urządzenia mam trzy nasadki: do depilacji większych powierzchni ciała jak np. nogi, nasadka do twarzy i do depilacji okolic bikini.

4. Żywotność lampy – lampy w niektórych urządzeniach wystarczają na zaledwie kilka zabiegów, a ich wymiana jest bardzo kosztowna. 250 tys. błysków w lampie urządzenia Philips Lumea zapewnia od kilku aż do kilkunastu lat użytkowania. Dodatkowo, dzięki temu, że nie muszę wymieniać lampy, odpadają ukryte koszty i ryzyko uszkodzenia urządzenia podczas wymiany.

Więcej o urządzeniu przeczytacie na stronie producenta Philips LUMEA, a jeśli macie pytania, piszcie w komentarzach. Postaram się rozwiać wszystkie wasze wątpliwości, co nie będzie trudne, bo dla mnie to urządzenie nie ma wad.

Philips Lumea – moje efekty po roku stosowania zestawu do domowej depilacji światłem IPL

Najczęściej pytacie, czy warto kupić urządzenie Philips Lumea? Tak, tak, tak i jeszcze raz tak. Fajnie mieć w domu własny fotodepilator, po który mogę sięgać kiedy mam wolną chwilę. Siadam na kanapie (urządzenie jest bezprzewodowe, więc nie przeszkadzają mi kable), włączam ulubiony serial i na zabieg poświęcam tyle czasu ile chcę lub ile akurat mogę (w przypadku matek, ta druga opcja może występować częściej). Dla mnie bomba.

To prawda, że efekty w przypadku stosowania domowego zestawu do depilacji IPL pojawiają się po dłuższym czasie niż w przypadku zabiegów profesjonalnych, ale zapewniam was, że warto na nie czekać. Jestem szczęśliwą posiadaczką zestawu Philips Lumea Prestige od około 13 miesięcy. Mimo iż szczerze muszę przyznać, że z systematycznością bywa u mnie różnie, to jednak bardzo staram się sięgać po mój fotodepilator w miarę regularnie. Pierwsze kilka zabiegów, ze względu na zbliżające się wakacje na Florydzie zrobiłam w odstępach około 10 dni (producent zaleca żeby robić je co 2 tygodnie). Kolejne robiłam już znacznie rzadziej, bo co 4 tygodnie. Teraz, dla podtrzymania efektu gładkiej skóry, mogę robić zabiegi co około 5 tygodni. Takie odstępy czasy sprawdzają się doskonale u mnie, ale wszystko zależy od indywidualnego tempa wzrostu włosa i od jego koloru, więc u poszczególnych osób ten czas między zabiegami może się różnić (na stronie producenta wyczytałam, że zabiegu należy wykonywać co 4-8 tygodni jeśli chcecie mieć cały czas gładką skórę).

For smaller, trickier areas you can then move the Lumea and pull the trigger again, or, for larger areas such as your legs, you can glide the device slowly along your skin holding the trigger for a continuous run of flashes.

Czytaj dalej...

Sześć zamontowanych z przodu przetworników skierowanych jest wprost na widza w dedykowanym układzie lewy, środkowy, prawy LCR , zapewniając wyjątkowo szeroką scenę dźwiękową z krystalicznie czystymi dialogami.

Czytaj dalej...

With IPL, this can also be conducted in a salon, but you can also buy an at-home IPL device like the Philips Lumea 9900 series which allows you to safely remove your hair with IPL, from the comfort of your own home and at a time that suits you.

Czytaj dalej...

Depilacja IPL Intense Pulsed Light Metoda depilacja jąder IPL jest powszechnie uważana za mniej inwazyjną niż tradycyjna depilacja laserowa, ale może powodować podrażnienia, oparzenia lub dyskomfort.

Czytaj dalej...