Domowy krem do twarzy z masłem shea - naturalna pielęgnacja dla zdrowej skóry
Bławatkowy krem do twarzy z masła shea
Receptura na bławatkowy krem do twarzy z masła shea jest bardzo prosta. Jest to krem typu emulsja o/w, olej w wodzie. W składzie jest tylko masło shea i hydrolat bławatkowy. Szybko wchłaniający się krem dla wielbicieli masła shea – i tylko i jedynie masła shea, bo nie ma tu żadnych olei.
Jeśli pierwszy raz robisz krem z fazą wodną – emulsję olej w wodzie – przeczytaj najpierw wpis dotyczący wykonania emulsji o/w krok po kroku.
Receptura na bławatkowy krem do twarzy z masła shea (50g):
Faza olejowa:
- masło shea (25%) – 12,5g
- emulgator – Biobaza emulgująca:[Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Sodium Stearoyl Lactylate](10%) – 5g
Faza wodna:
- hydrolat bławatkowy (60%) – 30g
- gliceryna roślinna (4%) – 2g
3 faza:
- konserwant (1%) 0,5g – Eco konserwant płynny z Ecospa[Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerine, Sorbic Acid]
- olejki eteryczne: np. lawendowy
Używam tylko nierafinowanych maseł i olei, ponieważ nie zostały one poddane dodatkowemu oczyszczaniu – a zatem zachowały swój naturalny kolor, zapach jak i substancje czynne – takie jak wolne kwasy tłuszczowe i witaminy. Składniki kremu możesz kupić w sklepie z surowcami kosmetycznymi np. Ecospa czy ZróbSobieKrem .
Najpierw zagotuj wodę w czajniku i wyparz wszystkie przedmioty których będziesz używać – czyli: ze 3 łyżki stołowe, dwie szklane bagietki (jeśli masz), słoiczek na gotowy wyrób (50ml), końcówkę miksera/blendera, której użyjesz oraz dwie szklane zlewki (lub miseczki). Odstaw przedmioty do wyschnięcia.
1. Macerat z nagietka
Macerat z nagietka to bogate źródło karotenu, saponin triterpenowych, dzięki czemu ma działanie bakteriobójcze, chroni skórę przed stanami zapalnymi. Idealnie nadaje się do masażu, olejowania przesuszonych włosów. Olej z nagietka nawilża, zmniejsza zaczerwienienia i stany zapalne skóry.
- szklanka suszonych kwiatów nagietka,
- 200 ml oleju winogronowego, lnianego, oliwy z oliwek o temperaturze 50-60C.
Olej nagietkowy można stosować do masażu ciała, olejowania suchych włosów, jak również zastosować jako półprodukt do tworzenia własnych kosmetyków tj. kremu, maści leczniczych.
Stosować na skórę podrażnioną, szorstka i pękającą. Olej ma działanie nawilżające, zmiękczające i przeciwzapalne. Olej zmniejsza zaczerwienia, podrażnienia słoneczne, drobne oparzenia, zmniejsza stłuczenia, liszaje, wypryski, łojotok, stany zapalne, plamy na skórze. Olej można stosować zewnętrznie do przemywania i oczyszczania skóry zdrowej i chorej.
Zachęcam mocno i serdecznie do tworzenia własnych kosmetyków z olejem nagietkowym,- Suszone kwiaty nagietka kupisz TUTAJ
- Opcja dla leniuszków gotowy olej z nagietka kupisz TUTAJ
2. Maść nagietkowa na zaczerwienienia i stany zapalne
Maść nagietkowa na bazie maceratu z nagietka nawilża, zmniejsza zaczerwienienia i stany zapalne skóry.
Do zrobienia maści potrzebować będziesz
Przepis dla zaawansowanych – krem różany z masłem shea
Jeśli chcesz podkręcić swój krem, możesz dodać więcej składników, które wiesz, że przysłużą się twojej skórze.
Receptura na ok. 60 ml kremu
Faza olejowa:
- 5 ml masła shea
- 5 ml oleju z pestek moreli
- 5 ml olejku jojoba
- 2,5 g Olivem 1000
Faza wodna:
- 25 ml hydrolatu z róży
- 2 ml gliceryny roślinnej
- 10 ml soku z aloesu
Dodatki:
- 3 ml potrójnego kwasu hialuronowego
- 2 ml d-panthenolu
Fazę olejową należy podgrzać w rondelku „do czekolady” do ok. 60 stopni Celsjusza. Po rozpuszczeniu masła shea dodajemy 2,5 – 5 g Olivem 1000. Dokładnie mieszkamy do rozpuszczenia wszystkich składników.
Fazę wodną wlewamy do zlewki i podgrzewamy do ok. 75 stopni. Następnie wlewamy do rondelka z fazą olejową i energicznie mieszamy trzepaczką, przy wyłączonym ogniu. Po zagęszczeniu się emulsji nadal mieszamy, powoli studząc substancję. Wylewamy ciepłą kąpiel wodną i od teraz chłodzimy w zimnej wodzie. Po uzyskaniu temperatury 35-40 stopni można dodać kwas hialuronowy i d-panthenol, cały czas mieszając.
Gdy emulsja się schłodzi, można ją przelać do wyparzonego i najlepiej wydezynfekowanego słoiczka. Ja używam tylko szklanych pojemników, dzięki czemu mam pewność, że krem nie wejdzie w reakcję z opakowaniem. A poza tym unikam plastiku.
Do kremu można dodać eko konserwant, wówczas trwałość kremu przedłużymy do ok. dwóch miesięcy. Konserwantem może być też:
- olejek cytrynowy
- olejek lawendowy
- olejek z drzewa herbacianego (polecany do skóry z wypryskami)
Ja podobny krem zrobiłam dwa miesiące temu i nadal go używam. Jest fantastyczny jako odżywczy krem na noc, ale wchłania się naprawdę dobrze, więc osoby o suchej i normalnej cerze mogą używać go również na dzień.
U nas zapłacisz kartą