Przedłużanie włosów metodą na ringi - wszystko, co musisz wiedzieć
Przedłużanie włosów na ringi – na czym polega
Przedłużanie włosów na ringi polega na przeciąganiu kosmyków włosów przez specjalną metalową obrączkę, a następnie dokładaniu do nich dodatkowego pasemka o odpowiedniej wadze i długości. Jeśli są idealnie dobrane, zaciska się ring, tak by trwale je ze sobą połączyć. Do tego zabiegu wykorzystuje się klasyczne obrączki, a także microringi lub specjalne ringi z sylikonem. Szeroka gama odcieni pozwala dobrać kolor spoiwa do włosów, tak by było jak najmniej widoczne. Łączenie jest wytrzymałe, nie obciąża cebulek i nie utrudnia codziennej pielęgnacji włosów.
Wiele klientek pyta nas, dla kogo przedłużanie włosów metodą na ringi będzie najlepsze. Zalecamy je przede wszystkim Paniom o zdrowych, grubych i raczej ciemnych włosach, które chcą mieć je wyraźnie dłuższe lub gęstsze. Zabieg nie powinien być wykonywany w przypadku osób uczulonych na miedź. Odradzamy ten sposób również wszystkim kobietom, które mają bardzo cienkie, zniszczone czy wypadające włosy.
Kiedy stosujemy przedłużanie włosów metodą na tulejki?
Wiele Pań zastanawia się, kiedy stosujemy przedłużanie włosów metodą na tulejki. Sposób ten jest zalecany klientkom ze zdrowymi, grubymi włosami, ale w praktyce idealnie sprawdza się nawet w przypadku cieńszych, ponieważ jest jeszcze delikatniejszy od ringów. Zabieg jest wykonywany na zimno lub ciepło, przy wykorzystaniu tulejek zwykłych (z silikonem) bądź termokurczliwych.
Polega na łączeniu włosów klientki z dodatkowymi, naturalnymi pasmami o odpowiednio dobranym kolorze oraz długości. Spoiwo stanowią niewielkie metalowe obrączki w różnych wielkościach oraz odcieniach. Są lekkie i niemalże niewyczuwalne. Jeśli mają dobrze dobrany kolor, trudno je zauważyć. Zakładamy je metodą easy hair, inaczej nazywaną "książeczkową". W ten sposób podwójnie je dociskamy, aż łączenie osiągnie charakterystyczny kształt książeczki.
Czy przedłużanie włosów metodą tulejkową nie zniszczy włosów?
Nasze klientki często pytają o to, czy przedłużanie włosów metodą tulejkową nie zniszczy włosów. Odpowiednio wykonany zabieg i dobrze dobrane pasma są całkowicie bezpieczne. Uważnie dopasowujemy ciężary pasemek, dzięki czemu nie obciążamy cebulek ani struktury włosa. Do ich zakładania nie wykorzystuje się wysokiej temperatury ani żadnych silnych środków chemicznych. Tulejki są też znacznie lżejsze od ringów, dlatego dobrze sprawdzają się nawet w przypadku delikatniejszych włosów.
Wiele Pań przed zabiegiem przeszukuje Internet wpisując hasło "metoda tulejkowa zalety i wady". Najlepiej jednak pozyskiwać takie informacje u źródła. Naszym zdaniem zabieg ten ma naprawdę dużo plusów, przy stosunkowo niewielu minusach.
Przede wszystkim ta metoda przedłużania włosów daje błyskawiczne efekty. Sama procedura nie trwa zbyt długo, a do tego daje trwały efekt – nawet do 3 miesięcy. Mocowanie jest bardzo wytrzymałe, dlatego umożliwia wykonywanie dowolnych stylizacji na ciepło, a także zabiegów chemicznych (farbowanie lub dekoloryzacja).
Takie doczepy są też mało wymagające w pielęgnacji i nie utrudniają codziennego życia. Zachowują się bardzo naturalnie, dlatego większość osób w ogóle ich nie odróżni od prawdziwych włosów. Są niemalże niewyczuwalne oraz trudne do zauważenia. Dzięki temu są bardzo wygodne w noszeniu, nie odpadają ani nie zsuwają nawet przy aktywnym trybie życia. W razie potrzeby można je szybko zdjąć za pomocą specjalnych cążek.
Do jedynych wad można zaliczyć to, że gry pojawi się już odrost, korekta może trwać nieco dłużej. Jest jednak konieczna tylko raz na 3 miesiące, dlatego można z odpowiednim wyprzedzeniem zarezerwować sobie najdogodniejszy termin. Kolejnym minusem jest stosowanie miedzianych tulejek, które mogą u niektórych Pań wywoływać uczulenie. Jeśli jednak nic takiego nie zostało stwierdzone, nie ma żadnych powodów do obaw.
U nas zapłacisz kartą