Zel do mycia twarzy w ciąży - Najlepsze produkty do pielęgnacji skóry podczas ciąży
Parafina nie jest jeszcze taka zła. Ja ją omijam szerokim łukiem, bo w kremach do twarzy powoduje zapychanie, a w produktach do ciała - przesuszenie. Warto jej unikać, bo jest tanim i bezwartościowym zapychaczem, ale są składniki, na które zdecydowanie bardziej warto uważać. To samo z SLS - unikam w kosmetykach myjących do ciała, bo paskudnie wysusza, w kosmetykach do higieny intymnej moim zdaniem jest już szkodliwe (wysusza śluzówkę, co może prowadzić do infekcji). Jak wyżej - warto unikać, ale bez popadania w paranoję.
Warto zapoznać się z tą listą: http://luskiewnik.strefa.pl/acne/toksyny.htm
Od razu zaznaczam, że wg niej 90% kosmetyków jest na czarnej liście. No i wiele osób uważa, że to przesada. Sama w 95% odstawiłam produkty ze składnikami z listy i bardzo mi z tym dobrze. Z łatwo dostępnych kosmetyków dobry skład ma wiele produktów marek własnych Rossmanna, zwłaszcza Alterra i Babydream.
Jakoś w ciąży nie mam ochoty na eksperymenty i używam do ciała głównie żelu Babydream Kopf bis Fuss (z serii dla dzieci) - bo ma pompkę, a ja mam lenia I nie wysusza. Fajne żele ma też Tołpa i Yves Rocher (nie wszystkie). A zamiast kremów antyrozstępowych i balsamów - różne naturalne oleje - migdałowy, z awokado, jojoba (bez problemu do kupienia w aptece, np. na doz.pl) i olejków z Alterry. Babydream für Mama moim zdaniem zbyt kiepsko nawilżał. A do higieny intymnej i włosów (!) świetnie nadaje się również rossmanowy żel Facelle. Wszystkie te kosmetyki mają super opinie na wizażu. Wielu z nich można potem używać do pielęgnacji malucha
ewelina_d lubi tę wiadomość
Rozstępy w ciąży
Rozstępy w ciąży pojawiają się najczęściej w 6–7 miesiącu ciąży, głównie na brzuchu, piersiach i pośladkach. Barwa początkowo jest czerwona, a wraz z upływem czasu zmienia się na białą z żółtym odcieniem.
Rozstępy wiążą się z czynnikami hormonalnymi, ale pewną rolę może odgrywać także mniejsza elastyczność włókien sprężystych skóry. Zostawmy jednak teorię, zastanówmy się, jakie bezpieczne kosmetyki mogą pomóc nam w niwelowaniu tych niedogodności.
Dla przykładu podam skład jednego z kosmetyków, aby udowodnić, że konserwanty i inne wypełniacze wcale nie są potrzebne.
Skład: butyrospermum parkii (shea butter), helianthus annuus (sunflower oil), cera alba (beeswax), calendula officinalis (calendula oil), simmondsia chinensis (jojoba oil) – Bezzapachowy balsam do twarzy -Balm Balm
Glossier Milky Jelly Cleanser
materiały prasowe
To właśnie ten produkt sprawił, że Glossier stał się znaną marką w świecie pielęgnacji skóry. Jego wyjątkowa konsystencja plasuje się gdzieś pomiędzy galaretką a mleczkiem i wykorzystuje ten sam środek oczyszczający, co płyn do soczewek kontaktowych, więc można ufać, że jest to produkt niepowodujący podrażnień. Jest przyjazny dla wegan, ma zrównoważone pH i zawiera kojące składniki odżywcze, dzięki czemu jest po prostu produktem uniwersalnym dla każdego typu cery.
“"Nie spotkałam się z delikatniejszym "myjadłem". Jest naprawdę niesamowite - tak delikatne i dbające o skórę. Czasem mam wręcz wrażenie, że moja skóra nie jest umyta, ale tylko tak się wydaje, bo pozostaje czyściutka. Posiada delikatny zapach róży i jest naprawdę wydajny. Chyba pierwszy produkt, który naprawdę ratuje skórę i zapadł mi głęboko w pamięć.” (Missimo, Wizaz)
U nas zapłacisz kartą