Czy farbowac włosy, gdy wypadają? Poradnik i wskazówki
W tej metodzie jest też kilka haczyków.
Mocno rozjaśnione włosy są puste w środku i czasem ciężko je przyciemnić. Pigmenty nie mają czego się trzymać. Dlatego, żeby zapigmentować ten włos, być może będzie potrzebna kilkakrotna koloryzacja lub prepigmentacja. Wszystko zależy od Twoich włosów, czy są bardzo rozjaśnione i czy będą chciały współpracować.
Kolejnym haczykiem jest fakt, że z tego samego powodu kolor położony na włosy rozjaśnione, może się szybciej wypłukiwać. I tutaj na tym kończę zagwostkę, bo jest bardzo wiele zależnych, zdań i technik fryzjerskich, żeby temu zapobiec, lub może też się to w ogóle nie wydarzyć. Jest to naprawdę sprawa indywidualna. Kiedy jednak ten kolor wypłukuje się z włosów, koloryzację możesz powtórzyć. Jest szansa, że po kolejnym dodaniu porcji pigmentów do włosa, dłużej utrzymają się w środku. Możesz również tylko regularnie tonować włosy. Czyli niwelować ten nieciekawy odcień po wypłukaniu się farby. Bo czasem, żeby zapuścić swój naturalny kolor, wystarczy tylko toner.
Toner
I to jest kolejny sposób. Twój naturalny kolor, czyli odrost sobie rośnie, zapuszczasz go, jedynie regularnie tylko tonujesz włosy na długościach i końcach. Mimo że zapuszczasz odrost, kolor cały czas będzie ładny. Pamiętaj, że toner się wypłukuje i trzeba go powtarzać.
Kiedy farbujesz włosy na ciemniejszy kolor od Twojego naturalnego.
Tutaj sytuacja również nie jest taka prosta.
Przyjrzyjmy się sytuacji bliżej, załóżmy jak wcześniej hipotetyczną sytuację:
Odrost (2 cm) na poziomie 6
długości i końce na poziomie 4.
Żeby przygotowac włosy do zapuszczania naturalnego koloru, musisz jakby odwrócić obecną sytuację. Doprowadzić włosy do momentu kiedy od nasady będą ciemniejsze a na długościach i końcach jaśniejsze bądź równego koloru. Więc w pierwszej kolejności trzeba pozbyć się tej ciemnej farby na długościach.
Jak wiesz, farba farby nie rozjaśni. Nawet jeśli w tej sytuacji nałożysz na całość farbę na poziomie 6, odrost będzie jaśniejszy, końce zostaną ciemniejsze. Potrzebna jest dekoloryzacja na długościach i końcach. O dekoloryzacji i jak ona wygląda, odsyłam Cię do artykułu.
W niektórych przypadkach potrzebna jest kilkakrotna dekoloryzacja, aby przygotować włosy do zapuszczania naturalnego koloru. Czasem kolor łatwo daje się zdekoloryzować, czasem idzie to topornie.
Po samej dekoloryzacji trzeba nałożyć jeszcze farbę na całe włosy. Super, jeśli jest to już kolor zbliżony do Twojego naturalnego. Jednak to zależy od przebiegu samej dekoloryzacji.
Haczyk także tutaj się znajdzie.
Kolor po dekoloryzacji ma prawo wypłukiwać się i być ciepłym kolorem, czasem z poświatą czerwieni, czasem pomarańczy. Aby temu zapobiec, możesz stosować toner na długościach i końcach, który niweluje ten ciepły odcień. Możesz też powtórzyć jeszcze raz dekoloryzacje lub wykonać koloryzację z pojaśnieniami na długościach włosów.
I ten ostatni sposób również jest drugą metodą na przygotowanie włosów do zapuszczania naturalnego koloru, kiedy farbujesz na ciemny odcień. Dojście do jaśniejszego odcienia włosów poprzez koloryzację z pojaśnieniami jest to ciut dłuższa droga, ale dla włosów też mniej drastyczna. Wcześniej trzeba natomiast sprawdzić, czy ciemny kolor na długościach i końcach chce współpracować. Czyli wykonać próbę rozjaśnienia jednego pasma na folii. Wtedy z każdą taką koloryzacją kolor na długościach będzie jaśniejszy. Za każdym razem dodaje się pojaśnień i kolor od nasady też nakłada się jaśniejszy aż do takiego zbliżonego kolorowi naturalnemu. Kolor na długościach także może wymagać stonowania odcienia raz na jakiś czas.
CZY FARBA SZKODZI?
Każdy produkt stosowany w niewłaściwy sposób może szkodzić. Jak z najlepszym lekarstwem – w nieodpowiedniej dawce może wywołać szereg skutków ubocznych. Czy zatem farbowanie włosów może powodować ich wypadanie? Jeśli tak by było faktycznie, wszystkie moje klientki, ze mną na czele, nie miałyby już włosów. Nie miałyby włosów także nasze mamy i babcie.
Drogie panie, jeśli włosy są osłabione poprzez inne czynniki takie, jak na przykład stres, choroby tarczycy, niedobór składników odżywczych czy anemię, a dodatkowo poddawane są częstej koloryzacji, wówczas wypadanie włosów nie powinno być zaskoczeniem. Nie powinnyśmy się także dziwić nadmiernemu wypadaniu włosów, gdy nakładamy farby samodzielnie, nie dbając o odpowiednie odżywienie włosów po koloryzacji i pomiędzy kolejnymi aplikacjami. Nie bądźmy zdziwione tym, że tracimy włosy wówczas, gdy większość część życia farbujemy włosy na czarny kolor. Mimo, że ciemne włosy lepiej odbijają światło dając poczucie większego blasku, to tak na prawdę ciemne kolory są groźniejsze dla włosów, mówiąc najogólniej – więcej barwnika zostaje we włosach obciążając go i ostatecznie powodując jego wypadnięcie.
A o co chodzi, gdy włosy farbujemy często, a one łamią się i kruszą? Tak więc odpowiedź jest prosta: albo niepotrzebnie nakładamy farbę na całe włosy podczas regularnej koloryzacji farbami rozjaśniającymi, albo stosujemy zbyt silny oksydant do farb, albo zaniedbujemy pielęgnację pomiędzy kolejnymi koloryzacjami. Takich przewinień nie wytrzymuje łodyga włosa, łamiąc się po prostu. Łatwo to zdiagnozować – gdy wypadają włosy, wypadają razem z cebulkami. Musimy wówczas zweryfikować, które czynniki przy okazji działają na nasz organizm. Gdy włosy się kruszą i łamią, cebulka zostaje na swoim miejscu, a główną przyczyną są błędy, które opisałam powyżej.
6 Comments
Hej
W ciągu 5 dni miałam dwie operację i dwie narkozy. Od tego czasu minęło prawie 3 mc a ja mam połowę włosów. To jest straszne codziennie patrzeć na szczotkę ile włosów na niej zostaje a jaka cieniutka kitka została.
Biorę witaminy , stosuje odżywki do włosów i nic nie daję. Jestem załamana.
Dokładnie przeżywam to samo. Około 3 miesięcy od operacji w znieczuleniu ogólnym straciłam ponad 3/4 włosów. Wypadać zaczęły nagle z dnia na dzień. Ale po pół roku od operacji wypadanie ustało i widzę że powoli coś odrasta. Jest to dla mnie prawdziwa trauma bo dostrzegam to nie tylko ja lecz również znajomi i rodzina. Z burzy loków została garstka włosów. Ale mam nadzieje że choć w części odrosną. W poprzednich latach też byłam poddawana różnego rodzajom zabiegom w znieczuleniu i za każdym razem obserwowałam w mniejszym lub większym stopniu wypadanie włosów. Choć za każdym razem anestezjolodzy kwalkwikujący mnie do zabiegu zaprzeczali że wypadanie włosów nie jest przyczyną znieczulenia. To za każdym razem borykam się z tym problemem.
ja za to po narkozie (6h) obudzilam sie z bolem skory glowy jak by ktos mnie oskalpowal a za jakies 2 dni odkrylam ze mam z tylu lysy placek na ok 10 cm ktory zakreca w dol jak odbity od jakiegos okraglego przedmiotu, jestem zalamana, dopiero po miesiacu zaczely odrastac ale bardzo powoli maja teraz moze milimetr
Guzik prawda. Ani sie nie stresowałam zabiegiem, ani nie trwał dlugo i podlożyli mi pod głowę poduszkę silikonową. A aż słyszę jak włosy mi strzelają przy czesaniu czy spinaniu. Wypadają jak szalone.
Nie do końca się zgodzę z powyższym tekstem, ponieważ jedna z pierwszych informacji, które otrzymałam od anestezjologa bylo, że po operacji u większości pacjentów wystąpi zwiększona ilość wypadania włosów która może utrzymać się nawet do pół roku. Pierwsze 3 miesiące od operacji było super nic nie wypadało, ale 3 kolejne miesiące to jakaś masakra, straciłam połowę włosów. Byłam na kilku konsultacjach dermatologicznych, laserze na skórę głowy i do dziś robię wcierki i efekt jest taki sobie. Mam włosy proste a te które odrastają są kręcone.
Kiedy farbujesz włosy na jaśniejszy odcień od Twojego naturalnego koloru.
Farbujesz włosy na blond, jasny blond czy platynowy? W tym wypadku powód, dlaczego decydujesz się na powrót do swoich naturalnych włosów jest oczywisty. Do farbowania/rozjaśniania włosów o kilka tonów używa się wysokiego stężenia oksydantu. To on robi duże spustoszenie we włosie podczas tego procesu i uszkadza strukturę włosa. (więcej o oksydancie przeczytasz tutaj)
Włosy rozjaśniane są to przede wszystkich suche, matowe włosy, które potrzebują specjalnej opieki, nic dziwnego, że kusi Ciebie natura.
Podam Ci kilka rozwiązań, pamiętaj, że nie ma jednego sprawdzonego idealnego sposobu. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcesz uzyskać na włosach i jaki jest ich obecny kolor.
Czasem jest to wieloetapowe przygotowanie koloru do jego „zapuszczania”. Oznacza to, żeby doprowadzić włosy do stanu, kiedy twój naturalny kolor będzie mógł rosnąć od nasady i będzie się estetycznie wtapiał w resztę włosów, które były wcześniej rozjaśniane czy farbowane.
Najlepszym sposobem na przygotowanie włosów do zapuszczania swojego naturalnego koloru jest przyciemnienie włosów. Pofarbowanie ich na kolor zbliżony do tego na odroście. W tym wypadku jestem zwolennikiem przyciemnienia koloru od nasady i na długościach, a końce potraktować tonerem. Toner też je delikatnie przyciemni, jednak w ten sposób uzyskasz efekt naturalnego ombre. Takie też są naturalne włosy. Często nie są jednolitego koloru.
Kolor będzie bardziej naturalny, twój odrost nie będzie tak rzucać się w oczy.
Podam dla przykładu konkrety:
Kolor na odroście (2 cm) na poziomie 6.
Reszta włosów jest rozjaśniana do poziomu 10.
Jak może wyglądać przyciemnienie takiego koloru?
Na odrost nałożyłabym mieszankę farby na poziomie 6, przeciągnęłabym ją dalej na długości. Tak, aby ciemny kolor z odrostu łagodnie przechodził w jaśniejszy. Na końce nałożyłabym toner (na mokre włosy) na poziomie 8.
UWAGA! Podałam tylko przykład i sposób, w jaki można włosy przyciemnić. TO NIE SĄ NUMERY FARB, to są tylko poziomy kolorystyczne. To jaki numer farby trzeba położyć na włosy, jest to sprawa indywidualna, i tym zajmie się Twój fryzjer.
U nas zapłacisz kartą