Dlaczego włosy słabo rosną - Przyczyny i Skuteczne Rozwiązania
Błąd nr 3: Nie oczyszczasz prawidłowo skóry głowy
Cebulki osłabiają się, gdy skalp (skóra głowy) nie jest odpowiednio oczyszczany. Nadmierna ilość sebum oraz martwych komórek może je „zatykać”, powodować niedotlenienie i w konsekwencji utratę włosów. Dlatego co kilka myć powinnaś stosować szampon oczyszczający z SLS, aby dobrze odtłuścić skalp – np. Goldwell Scalp Specialist lub L'Oreal Professionnel Hydra Scalp. Ważne są też regularne peelingi na bazie kwasów lub złuszczających drobinek – nie tylko pomagają w dogłębniejszym oczyszczeniu głowy, ale też pobudzają krążenie i stymulują wzrost kosmyków. Stosuj je co 6-7 myć.
Kolejny powód zbyt wolnego wzrostu włosów może być banalny – chodzi o czesanie ich w złym kierunku. Większość osób rozczesuje pasma od góry do dołu. Tymczasem kolejność powinna być odwrotna: zaczynamy od ostrożnego rozczesania końcówek, i kawałek po kawałku kierujemy się wyżej. Ta metoda ogranicza łamliwość włosów oraz zapobiega ich plątaniu się.
Ważne przy tym, aby szczotka była prawidłowo dobrana do typu włosów. Jeśli kosmyki mają tendencję do puszenia się i skrętu, używaj grzebieni o szerokim rozstawie zębów. W przypadku prostych, gładkich włosów sprawdzi się klasyczna szczotka.
Dlaczego dziecku nie rosną włosy?
Gdy ok. 3. roku życia na główce maluszka nadal nie pojawia się owłosienie, trzeba udać się do dermatologa, by znaleźć tego przyczynę. Problem może tkwić w niedoborze takich składników mineralnych, jak: żelazo , cynk bądź biotyna. Zdarza się też, choć rzadko, że za niedostateczny porost włosów odpowiadają schorzenia tarczycy czy grzybica skóry głowy.
Powodem braku włosów u dziecka może też być choroba o podłożu autoimmunologicznym, czyli łysienie plackowate. W tym wypadku jednak z reguły utrata włosów dotyczy ograniczonych obszarów głowy – tworzą się na niej charakterystyczne, pozbawione włosów placki. W przypadku tej choroby duże znaczenie ma komponent psychologiczny, co jednak rzadko dotyczy niemowlaków.
Utrata włosów i długie czekanie na ich pojawienie się zdarza się również u dzieci po poważniejszych chorobach infekcyjnych przebytych z wysoką gorączką lub agresywnie leczonych. Dziecku wypadają włosy od 6 tygodni do 4 miesięcy po chorobie, a odrastają w ciągu pół roku.
Jak pielęgnować paznokcie i włosy niemowlaka?
Delikatna skóra, cienkie włosy, maleńkie dłonie. To wszystko sprawia, że rodzice bywają onieśmieleni i wystraszeni przed pierwszymi próbami pielęgnowania niemowlaka. Tymczasem odpowiednie dbanie zarówno o włosy, jak i o paznokcie niemowlaka nie wymaga ani specjalistycznej wiedzy, ani umiejętności. Oto kilka sprawdzonych rad.
Błąd nr 2: Nie wzmacniasz cebulek włosowych
Tempo wzrostu włosów w ogromnej mierze zależy od stanu cebulek włosowych. Gdy są dobrze odżywione i dotlenione, pasma mniej wypadają i rosną mocniejsze. Stąd tak ważne jest codzienne stymulowanie cebulek do pracy. Najprostszym sposobem jest codzienny masaż skóry głowy, który wzmacnia ukrwienie u nasady włosów pobudzając ich wzrost. Masaż warto połączyć z regularną aplikacją wcierek zawierających substancje odżywcze, takie jak kofeina, biotyna i ekstrakty ziołowe. W tej kwestii warto sięgnąć po profesjonalne preparaty, np. od marki Insight. Oferuje ona skuteczną kurację przeciwko wypadaniu, na którą składa się wcierka stymulująca mikrokrążenie w skórze głowy oraz wzmacniająca cebulki, jak również szampon uzupełniający działanie serum. Ich jednoczesne stosowanie gwarantuje zahamowanie utraty włosów oraz pojawienie się baby hair już po 2 tygodniach kuracji.
Skuteczny jest np. preparat Pharmaceris H-Stimuforten (badania wykazały 45-procentowe zagęszczenie włosów podczas jego stosowania), Pilomax Tricho WAX czy indyjskie wcierki na bazie mieszanek ajurwedyjskich, np. Sattva.
Błąd nr 1: Nie ścinasz rozdwojonych końcówek
„Skoro chcę zapuścić włosy, to po co mam je ścinać” – na pewno nie raz przeszło ci przez myśl. Nie odwiedzasz więc fryzjera miesiącami, cierpliwie czekając na osiągnięcie upragnionej długości pasm. I nawet, gdy się do niej zbliżasz, rezultat jest mizerny, bo włosy wyglądają na cienkie i przerzedzone.
Prawda jest taka, że niepodcinanie końców to jeden z najczęściej powtarzanych błędów podczas zapuszczania włosów, który wydłuża ten proces w nieskończoność. Wszystko dlatego, że nieścięte uszkodzenia „pną” się do góry, powodując spustoszenie w coraz wyższych piętrach włosów. W efekcie kosmyki się wykruszają, a cała fryzura traci objętość.
Żeby zapuścić mocne, zdrowo wyglądające włosy, raz na 4 miesiące powinnaś odwiedzać fryzjera i ścinać suche, rozdwojone końce. Najlepiej robić to na prosto, bo wtedy włosy optycznie wyglądają na gęstsze. Zamiast decydować się na zwykłe strzyżenie nożyczkami, możesz wybrać cięcie maszynką lub tzw. zabieg thermocut, czyli skrócenie włosów rozgrzanymi nożyczkami. Dzięki takiej metodzie końcówki dłużej utrzymują zdrowy wygląd i rzadziej musisz odwiedzać fryzjera.
Dlaczego dziecku nie rosną włosy?
U mamy burza loków, u taty czoło wcale nie wysokie, a dwuletni potomek – ani jednego włoska, łysy jak przysłowiowe kolano. Czy czupryna malucha kiedyś zgęstnieje? Jeśli tak, to kiedy? A może już pora, by szkraba obejrzał dermatolog i odpowiedział na pytanie, dlaczego dziecku nie rosną włosy? Spokojnie, postaramy się wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
Już w łonie matki! Zdziwi to pewnie rodziców, którzy po porodzie zobaczyli swoje pozbawione włosów maleństwo, szczególnie, gdy inne noworodki mają gęste, ciemne czupryny. Mieszki włosowe zaczynają się tworzyć, kiedy maleństwo w łonie matki ma ok. 60 dni. Pod koniec 7. miesiąca ciąży nie tylko główkę, ale także całe ciałko dziecka pokrywa gęsty meszek. Gdy noworodek zaczyna samodzielne życie poza łonem matki, owe pierwsze włoski zaczynają się wycierać niezależnie od tego, czy były gęste, czy prawie ich nie było. I dopiero gdy znacznie się przerzedzą, na ich miejscu pojawiają się włosy „właściwe”.
Roczne dziecko najczęściej może się już pochwalić krótszą lub dłuższą czuprynką, ale włosy mogą zacząć rosnąć dopiero po ukończeniu 2. roku życia i nie są to przypadki odosobnione. Proces ten trwa do 5.-6. roku życia, ale tak naprawdę nowe włosy rosną cały czas – jeśli wypadanie nie jest skutkiem poważnej choroby, pojawiają się na miejsce tych, które tracimy.
Jakie włosy będzie miała nasza pociecha? Jasne lub ciemne, cienkie lub grube, kręcone lub proste. Od czego to zależy?
- od genów – i to nie tylko od tego, jakie włosy mają rodzice, lecz również od rodzaju włosów dziadków a nawet pradziadków,
- od kształtu mieszka włosowego (popularnie cebulki włosa) – mieszek długi i prosty daje włosy gładkie, płasko skręcony – kędzierzawe.
U nas zapłacisz kartą