Czy po śmierci faktycznie rosną włosy i paznokcie? Mit czy prawda?
W jakim tempie zwykle rosną włosy?
U zdrowej osoby tempo wzrostu włosów wynosi średnio około 1 cm miesięcznie. Porost włosów nie jest jednak taki sam u każdego człowieka – na ten proces w dużym stopniu wpływają bowiem czynniki zewnętrzne. Przyczyny mogą być związane ze stylem życia, mogą to być na przykład restrykcyjne diety, stres, leki czy używki. Takie problemy mogą też jednak wynikać z kłopotów ze zdrowiem.
Jedną z przyczyn zahamowania porostu włosów, pogorszenia się ich ogólnej kondycji, a nawet wypadania mogą być zaburzenia hormonalne. Często dotyczą one osób zmagających się z chorobami tarczycy, np. chorobą Hashimoto . Powodem zaburzeń hormonalnych może być zachwiana homeostaza organizmu, wynikająca z nieprawidłowego funkcjonowania tego gruczołu, ale też efekt fizjologicznych zmian zachodzących w organizmie na przykład pod wpływem menopauzy.
Jak pozbyć się owłosienia?
Tak "na szybko” i doraźnie niechcianych włosków możesz pozbyć się na kilka sposobów. Może to być:
- klasyczne golenie maszynką,
- wyskubywanie pojedynczych włosków pęsetą,
- depilacja za pomocą kremów, żeli,
- depilacja woskiem lub plastrami – samodzielnie lub w salonie kosmetycznym,
- depilacja laserowa – również do wykonania w domu specjalnym urządzeniem lub w salonie,
- elektroliza – zabieg z użyciem prądu elektrycznego, który niszczy pojedyncze cebulki włosów. Jest to skuteczna, ale czasochłonna metoda usuwania owłosienia, szczególnie w przypadku mniejszych obszarów,
- farmakoterapia – istnieją leki, które hamują wzrost włosów, np. eflornityna, ale o ich podaniu musi zadecydować lekarz.

Skąd się biorą włoski na twarzy?
Kiedy pewnego dnia spojrzymy w lustro i zauważymy włosek na brodzie, możemy się zaniepokoić. Co to znaczy? Dlaczego wyrósł? Czy dzieje się ze mną coś złego? Może już się starzeję? Z pewnością to zjawisko nie wywołuje sympatycznych skojarzeń. Co prawda, wiele kobiet, zwłaszcza tych o ciemniejszej karnacji, brunetek i szatynek, ma mniej lub bardziej intensywny meszek w okolicy nosa, policzków i brody, ale tu chodzi o coś innego.
Jeśli taka twoja uroda, nie masz się czym niepokoić. Pewnie czasem używasz plastrów do depilacji twarzy albo chodzisz na zabiegi laserowe. To żaden wstyd, po prostu część kobiet tak ma i już. Tylko blondynki o wyjątkowo jasnej karnacji mogą nie wiedzieć, o czym w ogóle mowa!
Włosy i paznokcie rosną po śmierci, używamy 10 proc. mózgu, a trawienie gumy do żucia trwa 7 lat. Oto popularne bzdury
Witamina C pomaga powstrzymać przeziębienie. Używamy tylko 10 proc. mózgu. Cukier powoduje nadaktywność. Guma do żucia pozostaje w systemie pokarmowym przez siedem lat. Co łączy te stwierdzenia? To bzdury!
Choć wielu może być trudno w to uwierzyć, żadne z powyższych stwierdzeń nie jest prawdziwe. Choć słyszeliśmy je wiele razy, a niektóre z nich są tak zakorzenione w powszechnej świadomości, że powielają je niekiedy nawet lekarze - jak w przypadku witaminy C, są po prostu nieprawdziwe.
W obiegu funkcjonuje wiele takich fałszywych "prawd". Oto niektóre z nich.

Włosy i paznokcie rosną po śmierci
W tym stwierdzeniu nie ma prawdy, martwe ciało nie produkuje bowiem keratyny potrzebnej do wytworzenia włosów i paznokci. Jednak w tym wypadku istnieje przynajmniej wytłumaczenie, dlaczego może wydawać się włosy rosną po śmierci. Chodzi o to, że martwa, pozbawiona składników odżywczych i nawilżania skóra zaczyna po śmierci wysychać i tracić swoją objętość. Włosy i paznokcie nie podlegają jednak temu procesowi, co sprawia, że zachowują one swoje rozmiary.
To właśnie przyczyna złudzenia, że po śmierci wciąż dochodzi do wzrostu wytworów skóry. Po prostu część włosów i paznokci zostaje odsłonięta przez kurczącą się skórę. Pracownicy zakładów pogrzebowych znają dobrze ten efekt, który może niekiedy doprowadzić do tego, że ogoleni w chwili śmierci mężczyźni zdają się zyskiwać po ustaniu funkcji życiowych zarost.
