Dlaczego moje włosy nie rosną na głowie? Przyczyny i sposoby pielęgnacji
Schorzenia owłosionej skóry głowy
Na tempo wzrostu włosów mogą mieć wpływ również schorzenia i choroby owłosionej skóry głowy. Jednym z nich jest na przykład łupież, jedna z najbardziej popularnych keratoz. Szacuje się, że nawet do 50% populacji miało problem z tym schorzeniem skóry głowy. Zmagając się z łupieżem nasza skóra głowy może być atakowana przez grzyby z gatunku Malassezia furfur, które są częstą przyczyną keratoz przebiegających ze stanem zapalnym. Taka osłabiona kondycja skóry głowy wpływa na wypadanie włosów.
Tempo wzrostu włosów jest uzależnione przede wszystkim od stanu naszego zdrowia, ale także od wielu dodatkowych czynników związanych z uwarunkowaniami zewnętrznymi. Aby powalczyć o dobry porost włosów, musimy sprawdzić, na które czynniki mamy wpływ i korzystnie je stymulować. Możemy mobilizować nasze włosy dietą bogatą w substancje odżywcze, regularnymi peelingami skóry głowy oraz przyspieszyć porost włosów stosując na przykład serum zawierającego peptydy biomimetyczne, proteiny czy aminokwasy oraz suplementy diety z proteoglikanami. Wskazane są także domowe, jak i gabinetowe zabiegi poprawiając kondycję skóry głowy i wzmacniające cebulki, które będą sprzyjały porostowi nowych włosów.
Dlaczego dziecku nie rosną włosy?
Gdy ok. 3. roku życia na główce maluszka nadal nie pojawia się owłosienie, trzeba udać się do dermatologa, by znaleźć tego przyczynę. Problem może tkwić w niedoborze takich składników mineralnych, jak: żelazo , cynk bądź biotyna. Zdarza się też, choć rzadko, że za niedostateczny porost włosów odpowiadają schorzenia tarczycy czy grzybica skóry głowy.
Powodem braku włosów u dziecka może też być choroba o podłożu autoimmunologicznym, czyli łysienie plackowate. W tym wypadku jednak z reguły utrata włosów dotyczy ograniczonych obszarów głowy – tworzą się na niej charakterystyczne, pozbawione włosów placki. W przypadku tej choroby duże znaczenie ma komponent psychologiczny, co jednak rzadko dotyczy niemowlaków.
Utrata włosów i długie czekanie na ich pojawienie się zdarza się również u dzieci po poważniejszych chorobach infekcyjnych przebytych z wysoką gorączką lub agresywnie leczonych. Dziecku wypadają włosy od 6 tygodni do 4 miesięcy po chorobie, a odrastają w ciągu pół roku.
Jak pielęgnować paznokcie i włosy niemowlaka?
Delikatna skóra, cienkie włosy, maleńkie dłonie. To wszystko sprawia, że rodzice bywają onieśmieleni i wystraszeni przed pierwszymi próbami pielęgnowania niemowlaka. Tymczasem odpowiednie dbanie zarówno o włosy, jak i o paznokcie niemowlaka nie wymaga ani specjalistycznej wiedzy, ani umiejętności. Oto kilka sprawdzonych rad.
Błąd nr 1: Nie ścinasz rozdwojonych końcówek
„Skoro chcę zapuścić włosy, to po co mam je ścinać” – na pewno nie raz przeszło ci przez myśl. Nie odwiedzasz więc fryzjera miesiącami, cierpliwie czekając na osiągnięcie upragnionej długości pasm. I nawet, gdy się do niej zbliżasz, rezultat jest mizerny, bo włosy wyglądają na cienkie i przerzedzone.
Prawda jest taka, że niepodcinanie końców to jeden z najczęściej powtarzanych błędów podczas zapuszczania włosów, który wydłuża ten proces w nieskończoność. Wszystko dlatego, że nieścięte uszkodzenia „pną” się do góry, powodując spustoszenie w coraz wyższych piętrach włosów. W efekcie kosmyki się wykruszają, a cała fryzura traci objętość.
Żeby zapuścić mocne, zdrowo wyglądające włosy, raz na 4 miesiące powinnaś odwiedzać fryzjera i ścinać suche, rozdwojone końce. Najlepiej robić to na prosto, bo wtedy włosy optycznie wyglądają na gęstsze. Zamiast decydować się na zwykłe strzyżenie nożyczkami, możesz wybrać cięcie maszynką lub tzw. zabieg thermocut, czyli skrócenie włosów rozgrzanymi nożyczkami. Dzięki takiej metodzie końcówki dłużej utrzymują zdrowy wygląd i rzadziej musisz odwiedzać fryzjera.
Skąd się biorą włoski na twarzy?
Kiedy pewnego dnia spojrzymy w lustro i zauważymy włosek na brodzie, możemy się zaniepokoić. Co to znaczy? Dlaczego wyrósł? Czy dzieje się ze mną coś złego? Może już się starzeję? Z pewnością to zjawisko nie wywołuje sympatycznych skojarzeń. Co prawda, wiele kobiet, zwłaszcza tych o ciemniejszej karnacji, brunetek i szatynek, ma mniej lub bardziej intensywny meszek w okolicy nosa, policzków i brody, ale tu chodzi o coś innego.
Jeśli taka twoja uroda, nie masz się czym niepokoić. Pewnie czasem używasz plastrów do depilacji twarzy albo chodzisz na zabiegi laserowe. To żaden wstyd, po prostu część kobiet tak ma i już. Tylko blondynki o wyjątkowo jasnej karnacji mogą nie wiedzieć, o czym w ogóle mowa!
U nas zapłacisz kartą