Efekty Użytkowania Depilatora Philips Lumea
Efekty Philips Lumea – czy warto?
Warto kupić depilator Philips Lumea, gdy:
- masz bujne, gęste owłosienie i włosy rosną Ci bardzo szybko – co Cię wkurza,
- gdy często chodzisz na basen i siłownię a na myśl o kolejnej depilacji – rezygnujesz,
- kiedy masz dość babrania się woskiem albo pastą cukrową, co kończy się katastrofą,
- kiedy nie masz czasu (bo kto go ma?) na częste latanie do kosmetyczki na porządną depilację,
- … bo wolisz np. wydać kasę na masaż, na maseczkę, na inny zabieg, który Ciebie zrelaksuje, a nie na tortury,
- gdy masz nadmiar gotówki i wahasz się, na co wydać – ale chcesz wydać i czujesz potrzebę odchudzenia portfela,
- gdy w końcu (!) zawsze marzyłaś o tym, by mieć gładkie nogi na dłużej.
Szkoda, że tego sprzętu nie wymyślili 7 lat temu, chociaż depilacja laserowa linii brzucha była fajną przygodą.
Philips Lumea - pierwsze wrażenie
Już po otwarciu pudełka Philips Lumea 9900 robi wrażenie. Urządzenie jest eleganckie i bardzo estetyczne. W zestawie poza sprzętem znajdziemy ładowarkę, cztery nakładki (do twarzy, ciała, pach i bikini) i praktyczną kosmetyczkę (idealną do przewożenia urządzenia). Co ciekawe, urządzenie dopasowuje się do odcienia twojej skóry i rodzaju włosków, więc nie musisz się obawiać, czy wybrałaś prawidłowy tryb. W pudełku znajdziemy też dostęp do aplikacji z kodem QR. Po utworzeniu konta i sparowaniu z urządzeniem przeszłam do działania.
Tak jak wspominałam wcześniej, przed zabiegiem należy ogolić włoski. Następnie wybieramy nakładkę, dopasowaną do tej części ciała, którą będziemy depilować (np. twarzy, ciała, pach lub okolic bikini). Jeśli korzystamy z aplikacji, to wybieramy który obszar ciała poddajemy zabiegowi. W aplikacji znajdziemy mnóstwo przydatnych porad. Następnie warto wykonać test skóry (za pomocą czujnika SmartSkin), który sam dobierze optymalny poziom intensywności światła. Oczywiście można też własnoręcznie ustawić moc, korzystając z pięciu ustawień.
Następnie urządzenie po prostu przykładamy do skóry (najlepiej pod kątem 90 stopni) i naciskamy przycisk. Philips Lumea za pomocą impulsów emituje delikatne, rozproszone i niejednorodne światło. Efekt? Mieszki włosowe wchodzą w fazę coraz głębszego spoczynku, a ich odrost zostaje na długo zahamowany.
Zobacz także:
Czy aplikacja SkinAI jest przydatna?
Archiwum prywatne
W przeciwieństwie do klasycznych depilatorów depilacja światłem jest bezbolesna i szybka. Długotrwałe efekty widać po kilku użyciach, więc nie trzeba długo czekać. Co więcej – cały zabieg jest przyjemny i pozwala cieszyć się gładką skórą. Philips Lumea jest intuicyjnym, szybkim i skutecznym urządzeniem. Dużym plusem jest też piękny design depilatora.
Myślę, że tego lata nie będę tracić czasu na depilację. A to wszystko dzięki Philips Lumea!
Materiał promocyjny marki Philips
*Średnia redukcji owłosienia po 12 zabiegach: 86% na łydkach, 70% w okolicach bikini, 67% na obszarach pod pachami.
U nas zapłacisz kartą