Jaki krem do twarzy dla 10-latki wybrać? Porady i wskazówki
Bezpieczne kosmetyki dla 10-latki
Co oczywiste, tak młoda osoba, jaką jest 10-letnie dziecko, nie potrzebuje serii kremów przeciwzmarszczonych czy kosmetyków do makijażu. Nie oznacza to jednak, że kosmetyki dla 10-latki są czymś niepotrzebnym. Wręcz przeciwnie. Bez odpowiednich kosmetyków nie sposób bowiem zadbać o higienę, a więc i o zdrowie.
Jakie cechy mają bezpieczne kosmetyki dla 10-latki? Przede wszystkim są to produkty:
- naturalne,
- pozbawione konserwantów,
- bez silikonów,
- bez syntetycznych barwników,
- niezapychające porów skóry,
- pozwalające skórze oddychać,
- o delikatnych, lekkich formułach,
- dostosowane do potrzeb dziecka.
Co to konkretnie oznacza? No co zwracać uwagę wybierając kosmetyki dla 10-latki?
- Kupując kremy do ciała i twarzy, warto wybierać kosmetyki zawierające oleje roślinne. Będą się one skrywać w składzie m.in. pod następującymi nazwami: Helianthus Annuus Seed Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Pinus Sibirica Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil. Cennym, naturalnym składnikiem, o który warto zadbać, jest też masło shea, czyli Butyrospermum Parkii Butter.
- Kupując żele do mycia, płyny do kąpieli, pasty do zębów i szampony do włosów, należy unikać produktów zawierających SLS i SLES. Pierwszy z nich to Sodium Lauryl Sulfate, czyli intensywny detergent, którego zadaniem jest spienianie. Drugi, również o właściwościach spieniających, to Sodium Laureth Sulfate. Oba te składniki mogą naruszać płaszcz hydrolipidowy skóry, a więc naturalną warstwę ochronną. Zwłaszcza w przypadku delikatnej skóry 10-latki nietrudno by doszło do podrażnień. W takiej sytuacji, poza widocznym zaczerwienieniem, może pojawić się także dokuczliwe swędzenie. SLS i SLES mogą też wzmagać takie problemy skórne jak łupież i łojotok.
- Kupując jakiekolwiek kosmetyki dla 10-latki, warto wybierać te z certyfikatem. Po co nam certyfikat? Otóż ze względu na lukę prawną producenci kosmetyków nierzadko nadużywają słów "naturalny", "organiczny", "bio". Jeśli chcemy mieć pewność, że produkt naprawdę jest naturalny, warto zaufać organizacjom certyfikującym, które przebadały składy kosmetyków. Takie organizacje to m.in. ECOCERT, COSMEBIO, SOIL ASSOCIATION i COSMOS. Kupując kosmetyki dla 10-latki z ich certyfikatami, możemy mieć pewność, że produkt nie będzie zawierał konserwantów, parabenów, silikonów, SLS, SLES oraz syntetycznych barwników, a 95 proc. substancji znajdujących się w jego składzie naprawdę będzie naturalna.
Dobre kosmetyki dla nastolatków – jakie wybrać? 5 marek
Dobre kosmetyki dla nastolatków? Jak je rozpoznać? Czym się charakteryzują? Jakie funkcje powinny pełnić? Pielęgnacja młodej cery to szeroki temat, który wymaga zgłębienia, aby dobrze rozpoznać problemy skórne młodych dorosłych. Wybór kosmetyków spośród bogatej oferty drogeryjnych preparatów nie jest łatwy, szczególnie wtedy, gdy nie wiemy, na co warto zwrócić uwagę.
Ten artykuł pomoże Ci się rozeznać w temacie pielęgnacji młodej cery. Odpowiemy na pytania, jak o nią dbać, jakich błędów nie popełniać i jakie to są dobre kosmetyki dla nastolatków – co o tym świadczy i czego warto szukać w formułach tych produktów.
Polecane produkty:
Dobre kosmetyki dla nastolatków – jakie wybrać?
Dobre kosmetyki dla nastolatków do przede wszystkim takie, które odpowiadają na potrzeby młodej skóry. Do cech taki preparatów warto zaliczyć ich prosty skład, naturalne ekstrakty roślinne i substancje aktywne skutecznie oddziałujące na problemy skórne, które najczęściej dotykają młode osoby w okresie dojrzewania.
Pierwsze kosmetyki dla nastolatków dobrze jest wprowadzić wcześniej niż zaczną się pojawiać zmiany skórne, towarzyszące burzy hormonów, jaką przechodzi młody organizm. Im wcześniej nasz nastolatek nauczy się regularnie pielęgnować skórę, pozna dobre nawyki pielęgnacyjne, tym lepiej poradzi sobie z tym trudnym okresem zmian, jakie zachodzą w ciele i na skórze podczas dojrzewania.
Nastoletniość to jedyny czas w swoim rodzaju. Pełen skrajności, całego wachlarza emocji, z którymi trzeba się zmierzyć, aby zbudować swoją osobowość. To piękny czas, ale również bolesny, ponieważ w życiu młodych ludzi zachodzą poważne zmiany, na które nie są przygotowani. Mowa tu nie tylko o słynnym buncie i kontestacji wszystkiego, co zastane, ale również o niby prozaicznej rzeczy, jaką jest wygląd skóry i proporcje całego ciała. Nastolatkowie borykający się z dolegliwościami skórnymi często siebie nie akceptują, alienują się i próbują ukryć defekty skórne. Dziewczęta najczęściej sięgają po kryjące podkłady do twarzy, a chłopcy niechętnie stosują kosmetyki i zamiast pielęgnacji w inny sposób próbują uporać się z problematyczną cerą, na przykład manifestując to dobrą miną do złej gry czy udawaniem, że problemu nie ma.
Wraz z dorastaniem zmieniają się nie tylko proporcje naszego ciała, ale również przemianę przechodzi nasza skóra, co widoczne jest przede wszystkim na twarzy, plecach i dekolcie. Człowieka zalewają fale hormonów, które zanim się ustabilizują, potrafią wywołać dosłownie i w przenośni wulkany na twarzy. To poważne zmiany trądzikowe, które wymagają skutecznego planu leczenia pod okiem dermatologa. Jednak większość problemów skórnych nastolatków nie wymaga specjalistycznej kuracji, a jedynie, a raczej przede wszystkim, regularnej i dopasowanej do wymagań młodej skóry pielęgnacji i zastosowania do niej dobrych kosmetyków, które nie pogorszą kondycji skóry, a poprawiają jej stan zdrowia.
Krem do twarzy 20+
Czy dwudziestolatki powinny zastanawiać się nad upływającym czasem? Okazuje się, że jak najbardziej. Między 20. a 30. rokiem życia zaczynają zwalniać procesy odnowy komórkowej zachodzące w skórze, spada produkcja kolagenu, a tym samym skóra zaczyna się robić bardziej podatna na szkodliwe działanie promieniowania ultrafioletowego i zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu.
Prowadzi to do tego, że około 30-tki pojawiają się pierwsze zmarszczki, przebarwienia, zmniejsza się jędrność skóry. Nie trzeba na to czekać. Według specjalistów lepiej przeciwdziałać, niż leczyć. By opóźnić ten proces, warto sięgać po kremy 20+. Zawierają one substancje zwalczające wolne rodniki, które penetrują skórę (właśnie pod wpływem np. promieniowania UV) i prowadzą do uszkodzeń zawartych w niej ceramidów, komórek, enzymów oraz włókien kolagenowych i elastynowych. Te substancje to np. witamina C i witamina E, karotenoidy, flawonoidy.
W kremach 20+ znajdują się także filtry przeciwsłoneczne, które przeciwdziałają powstawaniu zmarszczek oraz kwasy owocowe, które dbają o odpowiednie nawilżenie skóry. Tuż po 20-tce możemy mieć jeszcze problemy z trądzikiem, dlatego kremy 20+ często zawierają także cynk i kwas salicylowy, które działają oczyszczająco i zmniejszają łojotok.
U nas zapłacisz kartą