Jaki krem do twarzy dla 10-latki wybrać? Porady i wskazówki

Krem do twarzy 60+

Skóra pań dojrzałych jest jeszcze bardziej wysuszona i cienka, w dodatku teraz starzeje się dużo szybciej niż wcześniej. Jeśli dotąd nie była odpowiednio pielęgnowana, raczej straciła już elastyczność, jest wiotka, a zmarszczki są głębokie i widoczne.

Owal twarzy staje się mniej wyraźny z powodu zmniejszenia ilości fibroblastów, których zadaniem jest produkowanie kolagenu, elastyny i kwasu hialuronowego. Skóra łatwo ulega podrażnieniom, gdyż jej funkcje naprawcze wyraźnie zwolniły. Kobiety w tym wieku często też borykają się z przebarwieniami, zwłaszcza, jeśli dawniej niewystarczająco dbały o ochronę przeciwsłoneczną.

Dlatego 60-latki powinny sięgać po kremy z zawierające koenzym Q10, retinol, kolagen i witaminy w bardzo skoncentrowanych ilościach. Produkty 60+ zwykle mają właściwości intensywnie liftingujące. Niektóre zawierają ekstrakt z algi karmazynowej, który napina skórę na twarzy, inne wzbogacone są w olejki, np. szafranowy, z otrębów ryżowych, masło Karite, które stymulują produkcję lipidów.

Krem do twarzy 70+

U 70-letnich kobiet występuje tak zwany efekt "odwróconego trójkąta". Jeśli u młodych dziewczyn twarz najpełniejsza jest na wysokości kości policzkowych, to u starszych pań – w okolicy brody i szczęk. Skóra wiotczeje, obwisa, jest odwodniona, tkanka tłuszczowa traci objętość, owal staje się nieregularny. Podstawą ochrony i pielęgnacji skóry twarzy około siedemdziesiątki powinno być nawilżanie i ochrona przeciwsłoneczna.

Oczywiście dobry krem 70+ zawiera także dużą ilość przeciwutleniaczy, jak witamina C, która nie tylko stymuluje produkcję kolagenu, ale także opóźnia fotostarzenie skóry, działa przeciwzapalnie i immunostymulująco. Dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne, poprawia koloryt skóry oraz rozjaśniania przebarwienia. W kremach przeznaczonych dla 70-latek znajdziemy oczywiście także retinol i koenzym Q10. Niektóre produkty zawierają składnik ponoć powstrzymujący upływ czasu – komórki macierzyste, np. z jabłoni szwajcarskiej, nasion winogron, bzu, melonów, róży, pędów ryżu.

Kremy do twarzy znane były już w starożytnym Egipcie. Zawierały bogate w minerały tłuszcze roślinne, mleko, miód, wosk, olej rycynowy, oliwę z oliwek, a także. tłuszcz hipopotama. W 1926 r. naukowcy zbadali skład naczynia z kremem znalezionego w jednym z egipskich sarkofagów.

W głównej mierze (90%) był to tłuszcz zwierzęcy, a resztę stanowiły żywice. Ok. VII w. w Japonii gejsze nakładały na twarz i dekolt krem ze słowiczych odchodów. W Rzymie i Grecji kobiety nacierały twarz i ciało wonnymi olejkami, woskami, oliwą, mlekiem.

Krem do twarzy 30+

Kobiety około 30-ki mają już trochę mniej elastyczną i nieco bardziej suchą skórę. Dały się być może we znaki nieodpowiednia dieta stosowana do tej pory, nieregularny tryb życia, sporo pracy i mało snu. To wszystko odbija się na naszej twarzy.

Kremy 30+ w dalszym ciągu powstrzymują procesy powstawania zmarszczek, ale zawierają też składniki, które walczą ze zmarszczkami już istniejącymi. Dbają także o odpowiednie odżywienie skóry. Znajdziemy w nich np. retinoidy (często niestety wywołujące podrażnienia) lub kwasy hydroksylowe AHA (łagodniejsze), które ułatwiają usuwanie martwych komórek naskórka, a także pobudzają zdrowe komórki i stymulują procesy odnowy. Wpływają na produkcję kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze, które odpowiadają za jej elastyczność.

W kremach 30+ znajdują się również przeciwutleniacze, jak witamina C, E oraz koenzym Q10, poprawiające koloryt skóry, niwelujące przebarwienia. Niektóre produkty wzbogacone są w algi oraz peptydy regenerujące skórę.

Krem do twarzy 20+

Czy dwudziestolatki powinny zastanawiać się nad upływającym czasem? Okazuje się, że jak najbardziej. Między 20. a 30. rokiem życia zaczynają zwalniać procesy odnowy komórkowej zachodzące w skórze, spada produkcja kolagenu, a tym samym skóra zaczyna się robić bardziej podatna na szkodliwe działanie promieniowania ultrafioletowego i zanieczyszczeń znajdujących się w powietrzu.

Prowadzi to do tego, że około 30-tki pojawiają się pierwsze zmarszczki, przebarwienia, zmniejsza się jędrność skóry. Nie trzeba na to czekać. Według specjalistów lepiej przeciwdziałać, niż leczyć. By opóźnić ten proces, warto sięgać po kremy 20+. Zawierają one substancje zwalczające wolne rodniki, które penetrują skórę (właśnie pod wpływem np. promieniowania UV) i prowadzą do uszkodzeń zawartych w niej ceramidów, komórek, enzymów oraz włókien kolagenowych i elastynowych. Te substancje to np. witamina C i witamina E, karotenoidy, flawonoidy.

W kremach 20+ znajdują się także filtry przeciwsłoneczne, które przeciwdziałają powstawaniu zmarszczek oraz kwasy owocowe, które dbają o odpowiednie nawilżenie skóry. Tuż po 20-tce możemy mieć jeszcze problemy z trądzikiem, dlatego kremy 20+ często zawierają także cynk i kwas salicylowy, które działają oczyszczająco i zmniejszają łojotok.

Krem do twarzy 40+

Po 40-tce pielęgnacja skóry twarzy jest już bardziej skomplikowana. Od tego momentu wyraźnie zmniejsza się jędrność skóry, staje się bardziej cienka, a mniej elastyczna. Mięśnie tracą objętość, przez co zmienia się owal twarzy, a zmarszczki mimiczne, zwłaszcza w okolicach oczu, ust i między brwiami, stają się bardziej widoczne i to już nie tylko wtedy, gdy się śmiejemy.

Co 10 lat, od ok. 30. roku życia liczba podziałów komórkowych spada o 10%, więc po 40-tce jest to już dobrze widoczne. Słabną włókna kolagenowe i elastynowe, dlatego kremy 40+ powinny wspomagać ich odbudowę, a więc zawierać duże ilości retinolu, czyli witaminy A, i witaminy C – im wyżej na liście składników, tym lepiej.

Retinol wchodzi w reakcję ze słońcem, dlatego takie kremy mają też wyższy filtr UV. Na twarzy dojrzałej kobiety wyraźniej też widać przebarwienia spowodowane opalaniem się lub sińce czy podpuchnięcia, które często wywołuje palenie papierosów.

Kosmetyki dla pań po 40-tce powinny poprawiać koloryt skóry, a więc znajdziemy w nich koenzym Q10, witaminy C i E, a także np. proteiny pszenicy lub ryżu, które sprawiają, że skóra jest bardziej jędrna i napięta. Kremy dla "czterdziestek" mają cięższą, gęstszą konsystencję, bowiem bariera hydrolipidowa w ich skórze jest już nadwyrężona, a taki kosmetyk sprawi, że nawilżenie i natłuszczenie utrzymuje się dłużej. Natomiast zimą taka konsystencja będzie też chronić naczynka przed pękaniem.

Kremy dla czterdziestek mają cięższą, gęstszą konsystencję, bowiem bariera hydrolipidowa w ich skórze jest już nadwyrężona, a taki kosmetyk sprawi, że nawilżenie i natłuszczenie utrzymuje się dłużej.

Czytaj dalej...

Krem do twarzy Yoskine Mezo Peptide Expert 70 to zaawansowany kosmetyk, który wykorzystuje innowacyjne technologie i składniki aktywne, aby zapewnić skórze intensywną pielęgnację i efekt odmładzający.

Czytaj dalej...

Wiele osób zastanawia się nie tylko nad tym, czy depilacja laserowa jasnych włosów przynosi upragnione efekty, ale też poszukuje odpowiedzi na pytanie, czy depilacja laserowa dla blondynek przynosi skuteczne efekty.

Czytaj dalej...

Tylko w taki sposób składniki aktywne pomogą zwalczyć największe problemy twojej cery, takie nadwrażliwość podczas golenia, świecąca się i tłusta skóra, albo wręcz przeciwnie - skóra sucha i ściągnięta.

Czytaj dalej...