Jaki krem do twarzy wybrać po 30. roku życia?
Krem do twarzy po 30. ze względu na typ cery
Każda cera jest inna i potrzebuje nieco innego traktowania. Chociaż z upływem czasu jest mniej nawilżona, nie można powiedzieć, że w pewnym wieku wszystkie kobiety mają suchą skórę twarzy. Wiele z nich zmaga się z tłustą lub mieszaną, a niektóre panie nie mają w ogóle problemów z cerą.
- Krem do cery tłustej – powinien być lekki, pozbawiony substancji komedogennych (zapychających) i aknegennych (mających wpływ na zaostrzenie zmian skórnych).
Składniki, jakich warto unikać to np. lanolina, gliceryna, parafina, substancje zapachowe, woski, niektóre oleje. Krem dla 30-latki do cery tłustej również musi dobrze radzić sobie z regulowaniem sebum, które jest dużym problemem takiej cery.
- Krem do cery suchej – jego zadaniem jest przede wszystkim utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia cery, aby zapewnić jej komfort. W tego typu kremach mile widziane są substancje takie jak gliceryna czy kwas hialuronowy oraz oleje.
- Krem do cery mieszanej – nie może obciążać stref przetłuszczających się, do których należą czoło, nos i broda, a jednocześnie kosmetyk ten powinien pomagać w nawilżeniu miejsc suchych, czyli policzków.
Cera mieszana często jest wrażliwa, dlatego jej posiadaczki powinny unikać drażniących substancji w kremach, np. alkoholu.
Dobry krem do twarzy po 40 z Rossmanna
Czterdziestolatki mogą szukać dobrego kremu również w Rossmannie. Krem Bielenda Kuracja Młodości 40+ kosztuje około 25 zł. W składzie znajdziecie m.in. silnie regenerujący i ujędrniający śluz ślimaka, masło shea i kwas hialuronowy. Przeznaczony jest do stosowania zarówno na dzień, jak i na noc. Wygładza, nawilża i ujednolica koloryt naskórka.
Swoją opinią na temat kremu podzieliło się 18 Wizażanek, które oceniły go na mocne 4,1/5. Okazuje się, że kosmetyk sprawdza się nie tylko u czterdziestolatek, ale chętnie nakładają go i młodsze, i starsze kobiety. Polubiły go zarówno za efekty działania, jak i przystępną cenę.
(. ) Po użyciu kremu skóra jest nawilżona (mam cerę mieszaną w kierunku suchej). Pomimo swojej lekkiej konsystencji nawilżenie jest na całkiem niezłym poziomie, daje on skórze ukojenie i likwiduje uczucie ściągnięcia. Świetnie sprawdza się jako krem na dzień, myślę też, że może zastąpić bazę pod makijaż. (. )
Nawilżający krem na pierwsze zmarszczki 30+ Bielenda Esencja Młodości
To zdecydowanie jeden z ulubionych z moich kremów do twarzy na dzień. Ma w sobie wszystko to, czego dokładnie potrzebuje moja skóra. Jest przeznaczony do cery mieszanej, a jednocześnie wrażliwej, nie posiada parabenów i sztucznych składników, zaś został wzbogacony filtrami UV i ogromną ilością przeciwzmarszczkowych i odżywczych składników aktywnych – kwasem hialuronowym, antioxem, liposomami Q10, komórkami macierzystymi, kwasami omega 3 i 6, witaminą b3, glukozą oraz filtrami UV. Konsystencja kremu jest gęsta i zwarta, ale nie obciąża skóry, a produkt bardzo ładnie wchłania się w strukturę skóry i doskonale współpracuje z makijażem. Po aplikacji kremu czuję, że moja skóra jest idealnie nawilżona, gładka, jędrna i napięta. Produkt od Bielendy uważam za naprawdę dobry krem przeciwzmarszczkowy po 30. na dzień – działa wspaniale o każdej porze roku, a przy tym kosztuje zaledwie około 20 zł .
A oto mój hit nad hitami w kategorii w kategorii kremów do twarzy po 30. roku życia. Avene Ystheal był moim pierwszym kremem do twarzy z retinolem (wcześniej wiele czytałam o korzyściach stosowania kosmetyków z retinolem w walce z procesem starzenia) i to dzięki niemu uwierzyłam, że naprawdę dobry krem do twarzy po 30. jest w stanie zredukować zmarszczki. Z bólem serca, po około roku regularnego stosowania, odstawiłam ten produkt na czas ciąży – retinol to nic innego, jak witamina A, która przyjmowana w ciąży w nadmiarze (nawet w postaci kremu), może mieć niekorzystny wpływ na rozwój dziecka.
Budząc się każdego ranka i spoglądając w lustro, naprawdę widziałam efekty działania tego kremu – zmarszczki jakby wypełnione, skóra gładsza i bardziej napięta, a jej koloryt świeży i ujednolicony. W ciągu dnia efekt działania kremu był mniej widoczny, niż zaraz po przebudzeniu, ale mimo wszystko po rocznym stosowaniu tego preparatu zauważyłam wyraźną poprawę stanu mojej skóry. Piękniejsza, młodsza, lepsza – retinol zrobił swoje! Niestety, od kiedy nie stosuję produktu, skóra prezentuje się nieco gorzej. To jednak jak dla mnie kolejne potwierdzenie faktu, że produkt od marki Avene działa!
Dobry krem na noc dla czterdziestolatki
Dobry krem do twarzy po 40. roku życia warto włączyć również do wieczornej rutyny pielęgnacyjnej, bo to właśnie w nocy najintensywniej zachodzą procesy odnowy w skórze. Ciekawą propozycją jest apteczny krem na noc Iwostin Age Lift 40+. Wśród składników aktywnych znajdziecie niacynamid, kwas hialuronowy, witaminę E, masło shea oraz peptyd, który pobudza produkcję kolagenu. Krem ma więc zapewnić nawilżenie, ujędrnienie i wygładzenie.
Wizażanki bardzo polubiły ten krem, co znalazło odzwierciedlenie w ocenie - 4,9/5 przy 101 recenzjach! Potwierdzają, że poprawia kondycję skóry: nawilża, ujędrnia, spłyca zmarszczki, a nawet rozjaśnia przebarwienia.
Używając tego kremu, czuję, że naprawdę robię dla siebie coś dobrego. Podczas gdy ja smacznie śpię, on nawilża moją cerę, sprawia, że staje się miękka, odżywiona i widocznie jędrniejsza
