Jęczmień a przedłużanie rzęs - Czym się różnią i jak wybrać najlepszą opcję?
Metody przedłużania rzęs
Istnieje wiele metod przedłużania rzęs i nieustannie pojawiają się nowe, inspirowane wyglądem światowych sław. Wyróżnia się jednak trzy podstawowe, a jednocześnie najczęściej stosowane. Wszystkie bazują na tej samej technice. Każda z metod zapewnia podobną trwałość, natomiast różnią się efektem. Głównie od klientki zależy to, jaka metoda zostanie zastosowana, jednak specjalistka może sugerować najlepsze rozwiązanie, które optycznie wydłuży kształt, powiększy oczy czy pozwoli zredukować efekt opadającej powieki.
Pierwszą z metod jest 1:1. Zapewnia najbardziej naturalny efekt, a jednocześnie jest najtańsza. Do jednej naturalnej rzęsy dokleja się jeden sztuczny włosek. Drugą metodą jest 1:1, czyli do każdej naturalnej rzęsy dokleja się dwa włoski. Są wtedy grubsze oraz bardziej wyraziste. Kolejnym wariantem jest 3:1, czyli do pojedynczej rzęsy naturalnej doklejane są dodatkowe 3 włoski. Metoda ta zapewnia najbardziej spektakularny efekt.
Oczywiście istnieją również inne metody, np. 4:1 czy nawet 10:1! Różnią się liczbą włosków doklejanych do naturalnych rzęs. Do przedłużania wykorzystuje się włoski syntetyczne, jedwabne lub naturalne z futra norek syberyjskich. Te ostatnie są najlżejsze, dlatego poleca się je w przypadku metod objętościowych, np. 3:1.
Jakie rzęsy i którą metodę wybrałam
Ponieważ nie uznaję rzęs czy pędzli z naturalnych futer (niech sobie noszą je norki i wiewiórki, tam ich miejsce), a jedwab byłby mało odporny w azjatyckich warunkach, Weronika doradziła mi rzęsy syntetyczne. Choć bliższa była mi metoda 1:1 lub 2:1, zdecydowałyśmy, że na 30-dniowy wyjazd i trudniejsze warunki pogodowe, przedłużymy i mocno zagęścimy rzęsy metodą 3:1. Uważam, że wyszły nienaturalnie, ale do kamery, niefilmowane z tak bliska jak tu na zdjęciu, wyglądały dobrze. Wiedziałam, że stopniowo będą wypadać, dlatego uznałam, że dobrze będzie mieć ich na początku więcej, na zapas ,).
I tutaj dobra rada na podstawie spostrzeżeń własnych i obserwacji rzęs u innych osób. Mając duże oczy, spory nos i jeszcze do tego duże usta, naprawdę nietrudno o przesadzony efekt. Uważam, że u mnie, w początkowej fazie, też było ich za dużo, ale miałam w tym swój cel :). Pamiętajcie, że rzęsy obciążają powiekę, to bardzo ważna kwestia. U niektórych Pań, które fotografował Mariusz podczas ślubu, na wielu ujęciach widać przymknięte, zmęczone oko. A przecież każda z nas chce wyglądać pięknie, promiennie i na radosną, wypoczętą. Zwłaszcza na ślubnych zdjęciach. Dlatego przed ślubem dobrze rozpocząć testy z rzęsami przynajmniej z 3-miesięcznym wyprzedzeniem.
Jakie są metody przedłużania rzęs i którą najlepiej wybrać?
Strona główna / Jakie są metody przedłużania rzęs i którą najlepiej wybrać?
Czy zastanawiałaś się kiedyś, jak osiągnąć efekt długich, gęstych i podkreślających Twoje oczy rzęs bez konieczności nakładania warstw maskary? Metody przedłużania rzęs to idealne rozwiązanie dla każdej kobiety, która marzy o olśniewającym spojrzeniu. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się różnym metodą przedłużania rzęs, porównamy je pod względem efektów, jakie dają, oraz pomożemy wybrać tę najlepszą dla Ciebie. Z nami odkryjesz świat profesjonalnych zabiegów, które sprawią, że Twoje rzęsy staną się Twoją wizytówką!
Przedłużanie rzęs – wady i zalety
Plusem przedłużonych rzęs jest wygoda. Jeśli są dobrze dobrane i przyklejone, utrzymają się na rzęsach naprawdę długo i będą ładnie wyglądać. Wybór jest tak duży, że jeśli nie za pierwszym razem, to na pewno z czasem uda się znaleźć rzęsy idealne.
Zobacz też
Makijaż no makeup
Minus to konieczność przyzwyczajenia się do przedłużonych rzęs. Gdy będzie ich za dużo, widzi się je na własnym oku, nawet bez lusterka. Mogą okazać się ciężkie, można wyczuwać zgrubienia od kleju, kiedy będą odrastać. Może się okazać, że delikatne i cienkie, naturalne rzęsy, uszkodzą się od kleju lub wypadną pod wpływem ciężaru. W dużej mierze zależy to od zastosowanych produktów i ich dopasowania do naturalnych włosków. Dobra stylistka nie wpuści Was w maliny. Ostatni minus to koszt: kilkaset złotych za pierwsze przedłużenie i zagęszczenie oraz kilkadziesiąt złotych za uzupełnianie co kilka tygodni.
Przedłużanie rzęs – moja opinia i wrażenia. Hit czy kit?
Dwa lata temu zdecydowałam się na przedłużanie rzęs. Tuż przed dłuższym, zagranicznym wyjazdem, żeby nie musieć robić pełnego makijażu, ale dobrze wyglądać przed kamerą. Planowałam, że będę się tylko pudrować i lekko podkreślać brwi. Poczytałam opinie, podpytałam koleżanek, jak ich wrażenia i poszłam do zaprzyjaźnionej stylistki rzęs i paznokci. Jakie metody przedłużania rzęs zaproponowała, którą wybrałam i co z tego wyszło? Hit czy kit? Oto moja opinia i recenzja!
Moje rzęsy są długie i łatwo je podkręcić i uwydatnić pogrubiającym tuszem do rzęs. Gdybym nie nagrywała filmów wideo, w których moich niepomalowanych rzęs zupełnie nie widać, odpuściłabym sobie makijaż w podróży. W Azji Południowo-Wschodniej, przy dużej wilgotności powietrza i wysokich temperaturach, malowanie się nie ma, moim zdaniem, większego sensu. Wszystko po niedługim czasie i tak spływa z twarzy. Pomyślałam jednak, że przedłużanie rzęs na wyjazd może okazać się dobrym rozwiązaniem. I może spodoba mi się na tyle, że po powrocie do domu zdecyduję się na uzupełnianie ich co kilka tygodni. Ale po kolei.
U nas zapłacisz kartą